Giełdowe indeksy w Azji rosną czwartą sesję z rzędu. Inwestorzy oceniają jastrzębią retorykę szefa Fed Jerome'a Powella. Rentowność 10-letnich obligacji USA spada. USD zyskuje wobec euro i chińskiego juana , a traci do JPY. Złoto tanieje - informują maklerzy.
Benchmarkowy MSCI Asia-Pacific wzrósł o 0,8 proc., powiększając zyski po tym, jak w ub. czwartek zaliczył najniższy poziom od niemal 2 lat.
Indeksy na większości giełd w regionie też są w środę na plusie.
W Japonii Nikkei 225 wzrósł o 0,9 proc., a Topix zyskał 1,0 proc.
Chiński indeks SCI jest wyżej o 0,22 proc. Hang Seng w Hongkongu zyskuje 0,35 proc.
Zniżkom poddał się sektor nieruchomości po tym, jak w środę podano, że ceny nowych domów w Chinach w IV mdm spadły o 0,3 proc., po zniżce w III o 0,07 proc.
KOSPI w Korei Południowej jest na plusie o 0,26 proc.
Australijski S&P/ASX 200 zyskuje 0,9 proc.
W Indiach Sensex dodaje 0,55 proc.
Inwestorzy rozważają komentarze szefa Fed Jerome'a Powella, który powiedział, że Rezerwa Federalna "nie zawaha się" przed zaostrzeniem polityki pieniężnej poza neutralną, aby ograniczyć wysoką inflację.
Powell podał, że amerykański bank centralny będzie podwyższać stopy procentowe dopóki nie będzie mieć "jasnych i przekonujących" dowodów na to, że inflacja się cofa.
Tymczasem prezes Fed z Chicago Charles Evans powiedział, że oczekuje, iż Fed spowolni tempo podwyżek stóp procentowych do 25 pb jeszcze w tym roku.
Ekonomiści podkreślają, że poprawa nastrojów na rynkach związana z ryzykiem okazuje się dość krucha w obliczu zaostrzania polityki pieniężnej przez banki centralne, trwającej na Ukrainie od końca lutego wojny z Rosją i epidemii Covid-19 w Chinach.
"Na giełdach będziemy mieć nadal czas zmienności, gdy inwestorzy będą +wskakiwać+ na rynek szukając okazji do zakupów, gdy wskaźniki będą spadać" - ocenia Shana Sissel, dyrektor ds. inwestycji w Cope Corrales. Sissel dodaje, że amerykańska Rezerwa Federalna będzie raczej walczyć o miękkie lądowanie w gospodarce.
"To jeden z najtrudniejszych okresów na rynku, jakich doświadczam w swojej karierze" - wskazuje z kolei Henry Peabody, zarządzający portfelem instrumentów o stałym dochodzie w MFS Investment Management. "W pewnym momencie może dojść do kwestionowania płynności rynków" - dodaje.
Na rynku walutowym japoński jen jest na poziomie 129,01 za 1 USD, wyżej o 0,3 proc.
Euro jest po 1,0533 USD, tracąc 0,2 proc. Chiński juan jest po 6,7625 za USD (w handlu offshore), niżej 0,3 proc.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 2,96 proc., niżej o 3 pb.
Rentowność 10-letnich australijskich obligacji wynosi zaś 3,43 proc., wyżej o 2 pb.
Złoto kosztuje 1.809,35 USD za uncję i jest tańsze o 0,3 proc.
Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zwyżkują o 0,08 proc., na FTSE 100 rosną o 0,10 proc., na CAC 40 wyżej o 0,12 proc., a na DAX zyskują 0,09 proc.
Europejskie indeksy zakończyły wtorkową sesję wzrostami.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zwyżkował o 1,52 proc., niemiecki DAX wzrósł o 1,59 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 1,3 proc., a brytyjski FTSE wzrósł o 0,72 proc.
Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 wzrósł o 1,17 proc.
Kontrakty na indeksy w USA przed sesją tracą 0,09-0,28 proc.
Po dniu przerwy w poniedziałek, we wtorek główne indeksy obrazujące poziom kursów na Wall Street, kontynuowały odbicie, zapoczątkowane z poziomu rocznych minimów.
Indeks S&P 500 zyskał we wtorek 2,0 proc. i zakończył notowania na 4.088,85 pkt., Dow Jones Industrial zwyżkował o 1,3 proc. do 32.654,59 pkt., a na Nasdaq Comp. poszedł w górę o 2,8 proc. 11.984,52 pkt. (PAP Biznes)
aj/ ana/
