DZIEŃ NA FX/FI: W krótkim terminie krajowe dane z gospodarki kluczowe dla PLN i rynku długu

W krótkim terminie publikacja kwietniowych danych z gospodarki będzie kluczowa dla polskich aktywów - wskazują ekonomiści. Mocne odczyty mogą być szansą na umocnienie złotego.

"Dzisiejszy dzień obfituje w publikacje krajowych danych makroekonomicznych. Spodziewane mocne odczyty danych o produkcji przemysłowej i danych z rynku pracy mogą być szansą na umocnienie złotego, choć nie pomaga niewątpliwie negatywny sentyment globalny i zmniejszony apetyt na bardziej ryzykowne aktywa" - napisano w raporcie Banku Millennium.

O godz. 10.00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje kwietniowe dane o produkcji przemysłowej, cenach produkcji, wynagrodzeniach i zatrudnieniu.

Na przełomie tygodnia ekonomiści ING Banku Śląskiego spodziewają się kolejnych prób przełamania wsparcia na 4,63 przez kurs EUR/PLN.

"Wsparciem dla złotego powinny być zarówno publikowane dziś dane z kraju, jak i nadzieje na nieodległe odblokowanie KPO. W ostatnich dniach złoty wyhamował umocnienie mimo tracącego dolara, ale spodziewamy się, że to przejściowe. Krajowi importerzy prawdopodobnie wykorzystują niższe poziomy EUR/PLN do zakupów walut, a ten efekt na ogół nie trwa długo. Powrotu EUR/PLN do 4,60 spodziewamy się na przełomie miesiąca" - prognozują.

Piątkowa publikacja danych będzie też istotna dla krajowego rynku długu.

"Publikacje będę potwierdzać, że aktywność polskiej gospodarki pozostawała wysoka również na początku II kw. 2022 r., co daje RPP argument za podwyższaniem stóp procentowych. Jest to ważna informacja w kontekście obaw przed pojawieniem się negatywnych efektów rosnących stóp procentowych i coraz wyższej inflacji" - oceniają stratedzy PKO BP.

"Oczekiwany pozytywny sygnał zapewne nie będzie korzystny dla krajowego rynku długu, szczególnie po ostatnich bardzo silnych spadkach rentowności obligacji sięgających już 50 pb. licząc od 9 maja. Potencjalnie publikacja danych może sprowokować krótkoterminowy wzrost rentowności obligacji" - dodają.

Eksperci z PKO BP podkreślają jednak, że to globalne trendy wydają się mieć większe znaczenie.

"Na rynkach bazowych obserwujemy silne spadki rentowności papierów. Krótkoterminowo wspierają je obawy przed globalnym schłodzeniem koniunktury gospodarczej i zbyt silnym zaostrzeniem polityki monetarnej przez główne banki centralne, a także ryzyko geopolityczne. Do tego dołożyć się mogą słabe informacje płynące Chin, które zmagają się z falą zachorowań na COVID-19" - napisali w raporcie.

"Ostatecznie zakładać można, że rentowności 2-letnich polskich obligacji utrzymają się blisko 6,20 proc., a 10-letnich obniżą się w kierunku 6,30 proc." - dodali.

(PAP Biznes)

pat/ ana/