Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA FX/FI: Złoty osłabia się, rentowność SPW mocno rośnie – decydują czynniki globalne

Złoty zaczął się osłabiać po gołębiej konferencji prezesa NBP, jednak głównym czynnikiem wpływającym na obecne osłabienie polskiej waluty są czynniki globalne i zdecydowany wzrost awersji do ryzyka - powiedział PAP Biznes kierownik departamentu analiz DM TMS Brokers Łukasz Zembik. Na rynku krajowego długu pozostajemy pod wpływem rynków bazowych, a tam rentowności długu mocno rosną – dodał.

"W poniedziałek złoty mocno się osłabia i szczególnie do dolara wymazał większość majowego umocnienia. PLN w ostatnim czasie pozostawał pod wpływem kilku czynników, z których pierwszym było oczekiwanie na zatwierdzenie polskiego KPO" - powiedział PAP Biznes kierownik departamentu analiz DM TMS Brokers, Łukasz Zembik.

Jego zdaniem ten czynnik jest już zdyskontowany, a jego oddziaływanie może powrócić za kilka miesięcy.

"Kolejnym czynnikiem, który wpływał i obecnie wpływa na złotego są echa konferencji prezesa NBP. Konferencja ta dla rynku miała +gołębi+ wydźwięk, a to osłabiło naszą walutę. Rynek zaczyna spekulować, że być może we wrześniu lub październiku będziemy mieć zakończenie cyklu podwyżek stóp w Polsce, a stopa docelowa dla stawki referencyjnej dotrze do 7,25 proc." – powiedział ekonomista.

"Złoty zaczął jednak mocniej tracić na wartości po piątkowych danych o inflacji CPI z USA, które były wyższe od rynkowych oczekiwań, a inflacja osiągnęła kolejny szczyt. To wywołało spekulacje, co obecnie zrobi Fed, a rynek zaczął zastanawiać się, czy na jednym z trzech najbliższych posiedzeń nie zobaczymy podwyżki o 75 pb" – dodał Zembik.

Zdaniem ekonomisty, Fed obecnie przygląda się rynkowi pracy, który jest największym zagrożeniem dla inflacji.

"W takim otoczeniu umacnia się dolar, spadają mocno indeksy giełdowe, gdyż rosną obawy o spowolnienie gospodarcze czy stagflację. To powoduje globalną awersję do ryzyka, a w takim środowisku złoty niemal zawsze traci na wartości" – dodał ekonomista TMS.

Jego zdaniem PLN zapewne na kolejnych sesjach tego tygodnia będzie tracił na wartości.

"Mówiąc o możliwych poziomach do osiągnięcia w tym tygodniu można na EUR/PLN wskazać strefę 4,65-4,66. Z kolei na USD/PLN wzrosty mogłyby sięgnąć nawet okolic 4,48. Na rynku, ze względu na przypadające w czwartek w Polsce święto będzie panować mniejsza płynność, a to może powodować dodatkowy wzrost zmienności na rynku złotego" – podsumował ekonomista TMS.

Ceny konsumpcyjne (CPI - consumer price index) w USA maju wzrosły o 8,6 proc. w ujęciu rdr, a mdm wzrosły o 1 proc. - podał w piątek 10 czerwca amerykański Departament Pracy. Oczekiwano +8,3 proc. rdr i +0,7 proc. mdm. Inflacja w USA rdr jest najwyższa od 40 lat. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła o 0,6 proc. mdm i 6 proc. rdr. Oczekiwano +0,5 proc. mdm i +5,9 proc. rdr.

O godzinie 15.57 kurs EUR/PLN rośnie o 1,14 proc. do 4,6511, a USD/PLN zwyżkuje o 1,91 proc. do 4,4566.

Na rynkach bazowych para EUR/USD spada o 0,76 proc. do 1,0435.

RYNEK DŁUGU

"Na rynku krajowego długu, po konferencji prezesa NBP widzieliśmy lekki spadek rentowności, jednak w kolejnych dniach, w tym również dzisiaj polskie obligacje podlegają tendencjom globalnym, a tam rentowności mocno rosną" – powiedział ekonomista TMS Brokers.

Zdaniem ekonomisty, tendencje globalne będą w dalszym ciągu głównym czynnikiem wpływającym na krajowy dług, a tym samym, można oczekiwać dalszych wzrostów rentowności.

Na krajowym długu, w poniedziałek rentowności mocno idą w górę w całym spektrum krzywej dochodowości i sięgają one od 25 do 31 pb.

Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych rosną o 12,1 pb do 3,278 proc., a niemieckich idą w górę o 8,4 pb do 1,582 proc.

poniedziałek poniedziałek piątek
16.02 9.40 15.55
EUR/PLN 4,6507 4,6271 4,6112
USD/PLN 4,4549 4,4124 4,3814
CHF/PLN 4,4818 4,4560 4,4314
EUR/USD 1,0440 1,0486 1,0525
OK0724 7,699 7,450 7,279
PS0527 7,83 7,52 7,35
DS0432 7,59 7,31 7,12

(PAP Biznes)

mt/ gor/

udostępnij: