Ceny ropy w dół po silnej podwyżce stóp proc. w USA i wzroście produkcji surowca
Ceny ropy naftowej na giełdzie w Nowym Jorku spadają . Inwestorzy oceniają perspektywy popytu i podaży ropy po mocniej podwyżce stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną i wzroście produkcji ropy w USA - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 115,00 USD, niżej o 0,27 proc.
Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na sierpień jest wyceniana po 118,22 USD za baryłkę, w dół o 0,24 proc.
W środę amerykańska Rezerwa Federalna podniosła główną stopę procentową w USA o 75 pb do przedziału 1,50-1,75 proc.
Fed podał, że jest mocno zaangażowany w sprowadzenie inflacji do poziomu 2 proc., gdy tymczasem w maju wskaźnik wyniósł 8,6 proc.
Członkowie FOMC podali prognozę stopy proc. w USA na poziomie 3,4 proc. na koniec '22 i 3,8 proc. na koniec '23.
"Zbliżające się dalsze podwyżki stóp procentowych wywołały dość dużą realizację zysków na rynkach paliw" - powiedział Hans van Cleef, starszy ekonomista ds. rynków energii w ABN Amro.
"Jednocześnie spadki zostały ograniczone, ponieważ napięta sytuacja rynkowa podtrzymuje dolny poziom cen" - dodał.
Tymczasem w USA rośnie produkcja ropy naftowej - w ub. tygodniu wzrosła ona do 12 mln baryłek dziennie. Produkcja surowca wzrosła w Stanach Zjednoczonych do tego poziomu po raz pierwszy od 2020 r. - wynika z danych przedstawionych przez Departament Energii USA (DoE).
DoE podał też, że zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 1,96 mln baryłek, czyli o 0,47 proc. do 418,71 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły z kolei o 725 tys. baryłek, czyli o 0,67 proc. do 109,71 mln baryłek - podał DoE.
Zapasy benzyny spadły jednak w tym czasie o 710 tys. baryłek, czyli o 0,33 proc. do 217,47 mln baryłek - wynika z tygodniowego raportu o zapasach paliw w USA. (PAP Biznes)
aj/
