DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street inwestorzy wyprzedają akcje
Indeksy na giełdach w USA spadają - inwestorzy wyprzedają akcje po tym, jak dzień wcześniej Rezerwa Federalna mocno podwyższyła stopy procentowe i zasygnalizowała gotowość do zaakceptowania recesji i wzrostu bezrobocia w USA w dążeniu do powstrzymania wysokiej inflacji. Rentowność 10-letnich UST rośnie. Euro traci do USD. Złoto jest po 1.826 USD za uncję - informują maklerzy.
Indeks S&P 500 spada o 2,41 proc., Dow Jones Industrial zniżkuje o 2,16 proc., a Nasdaq Comp. traci 2,67 proc.
Wiele spółek osiąga 52-tygodniowe minima, m.in IDT, Douglas Emmett, GrafTech, Snap-on, Timken, PVH, Sensient i Gartner.
W środę amerykańska Rezerwa Federalna podniosła główną stopę procentową w USA o 75 pb do przedziału 1,50-1,75 proc. To najmocniejsza podwyżka kosztu pieniądza w USA od 1994 r.
Fed podał, że jest mocno zaangażowany w sprowadzenie inflacji do poziomu 2 proc. i zasygnalizował dalsze podwyżki stóp procentowych.
Inwestorzy zapomnieli już o wsześniejszym optymiźmie związanym z wypowiedzią prezesa Fed Jerome'a Powella, że duże podwyżki stóp procentowych - jak ta ostatnia - nie będą normą. Na rynek znów powróciły obawy o wpływ zacieśniania polityki pieniężnej na wyniki gospodarcze i wyceny aktywów.
"Nie trwało to zbyt długo - zwyżki indeksów po Fed osłabły, a biorąc pod uwagę coraz bardziej ponure perspektywy wzrostu gospodarczego, nie jest to zaskakujące" - napisał w rynkowej nocie Chris Beauchamp, analityk rynku w IG Group, cytowany przez agencję Bloomberg.
"Nadal żyjemy w tym samym świecie, gdzie byliśmy 24 godziny temu - gdzie wzrost gospodarczy spowalnia, zarobki spadają, a ceny rosną. To nie jest dobre środowisko dla rynków akcji"- dodał.
"Powell zrobił swoje, +osładzając+ nieco swój komentarz, gdy powiedział, że Fed jest gotowy na szybką zmianę kursu, jeśli gospodarka USA zbytnio spowolni" - wskazał z kolei Mark Taylor, trader w Mirabaud Securities.
"Niepewnośc co do wielkości kolejnych ruchów Fed jeszcze bardziej wzrosła" - podkreślił.
Stratedzy UBS Global Wealth Management oceniają w rynkowej nocie, że "przesłanie Fed prawdopodobnie nadal będzie jastrzębie, dopóki nie zobaczymy wyraźnego dowodu na spowolnienie inflacji".
Tymczasem liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 229 tys. - poinformował Departament Pracy USA w czwartek. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 217 tys. wobec 232 tys. poprzednio, po korekcie z 229 tys.
Z kolei liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA w maju wyniosła 1,549 mln w ujęciu zanualizowanym (SAAR). Miesiąc wcześniej wskaźnik ten wyniósł 1,810 mln, po korekcie z 1,724 mln - podał Departament Handlu USA. Analitycy spodziewali się, że liczba rozpoczętych nowych inwestycji wyniesie 1,693 mln. Wskaźnik ten spadł do najniższego poziomu od ponad roku.
Liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę domów w USA w maju (wskaźnik aktywności w przyszłości w tym sektorze) wyniosła zaś w ujęciu zanualizowanym (SAAR) 1,695 mln wobec 1,823 mln w poprzednim miesiącu, po korekcie z 1,819 mln - podał resort handlu. Analitycy spodziewali się, że liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę domów wyniesie 1,778 mln.
Na rynku walutowym japoński jen jest na poziomie 132,73 za 1 USD, wyżej o 0,8 proc.
Euro jest po 1,0413 USD, w dół o 0,3 proc. Brytyjski funt bez zmian - po 1,2188 USD.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 3,41 proc., wyżej o 12 pb.
Złoto kosztuje 1.826,00 USD za uncję. (PAP Biznes)
aj/
