DZIEŃ NA RYNKACH: Małe wzrosty na Wall Street, Fed potwierdza gotowość walki z inflacją | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
06 lip 2022, 22:17

DZIEŃ NA RYNKACH: Małe wzrosty na Wall Street, Fed potwierdza gotowość walki z inflacją

Środowa sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi wzrostami, a w centrum uwagi inwestorów był protokół z czerwcowego posiedzenia Fed, na którym potwierdzono gotowość do walki z rosnącą inflacją w Stanach Zjednoczonych.

Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,23 proc. i wyniósł 31.037,68 pkt.

S&P 500 na koniec dnia zyskał 0,36 proc. i wyniósł 3.845,08 pkt.

Nasdaq Composite wzrósł o 0,35 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.361,85 pkt.

Najmocniej podczas sesji zachowywały się spółki z sektorów uważanych za defensywne oraz największe firmy technologiczne. Northrop Grumman zyskał ponad 4 proc., a UnitedHealth Group podrożał ponad 2 proc. Ze spółek IT Apple zyskał 1,3 proc., a Cisco Systems poszło w górę o 2,2 proc.

Najsłabiej z kolei zachowywały się spółki z branży paliwowej, które odczuwają spadające ceny ropy naftowej. Po około 3 proc. potaniały m.in. Chevron i Diamondback Energy.

Nadchodzący sezon wyników pomoże inwestorom w ocenie fundamentów spółek w otoczeniu recesyjnych nastrojów. Analitycy Goldman Sachs spodziewają się, że przypadku recesji w USA indeks S&P500 do końca roku spadnie o 17 proc. lub wzrośnie o 14 proc., jeżeli do recesji jednak nie dojdzie.

Perspektywy dla gospodarki USA uzasadniają prowadzenie restrykcyjnej polityki pieniężnej, z kolejną podwyżką stóp o 50-75 pb. w lipcu, a jeżeli podwyższona inflacja okaże się uporczywa, możliwe jest jeszcze bardziej restrykcyjne nastawienie Fed - wynika z zapisu czerwcowego posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

"Dyskutując na temat potencjalnych działań na nadchodzących posiedzeniach, uczestnicy przewidywali, że dalsze podwyżki stóp procentowych będą zasadne, żeby osiągnąć cele polityki pieniężnej. W szczególności oceniano, że podwyżka stóp o 50-75 pb. byłaby właściwa na kolejnym posiedzeniu (w lipcu - PAP). Uczestnicy wskazali, że perspektywy dla gospodarki uzasadniają przyjęcie restrykcyjnego nastawienia w polityce pieniężnej, a także przyznali, że istnieje możliwość przyjęcia jeszcze bardziej restrykcyjnej polityki, jeżeli podwyższona presja inflacyjna będzie się utrzymywać" - napisano.

"(...) Przyjęcie takiego (restrykcyjnego - PAP) nastawienia będzie właściwe z punktu widzenia zarządzania ryzkiem, ponieważ postawi Fed w lepszej pozycji do przyjęcia jeszcze bardziej jastrzębiego nastawienia, jeżeli inflacja okaże się wyższa od oczekiwań" - dodano.

Wielu uczestników czerwcowego posiedzenia Fed oceniło, że istnieje znaczące ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji, jeżeli opinia publiczna zaczęłaby kwestionować determinację Rezerwy do uzasadnionej okolicznościami zmiany nastawienia w kierunku bardziej jastrzębiego.

Bankierzy przyznali w minutes, że podwyżki stóp spowolnią tempo wzrostu gospodarczego w USA na pewien czas, ale jednocześnie wskazali, że przywrócenie inflacji do poziomu celu, czyli 2 proc., jest "krytyczne" dla osiągnięcia drugiego celu Fed, czyli pełnego zatrudnienia.

W czerwcu Fed podwyższył stopę procentową o 75 pb. do 1,50-1,75 proc. Była to największa podwyżka od 1994 r. Łącznie Fed podniósł koszt pieniądza w obecnym cyklu o 150 bp.

Po czerwcowym posiedzeniu Fed prezes Rezerwy Jerome Powell powiedział, że na posiedzeniu pod koniec lipca Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe o 50-75 pb.

W związku z deklarowaną determinacją Fed do zwalczania coraz bardziej uporczywej inflacji, w ostatnim czasie nastroje na rynkach zdominowały obawy, że agresywne zacieśnienie warunków monetarnych wywoła recesję. Bloomberg Economics szacuje prawdopodobieństwo takiego scenariusza dla USA na 38 proc.

Amerykański rynek obligacji również zaczyna wyceniać taki rozwój wydarzeń - krzywa rentowności Treasuries w segmencie 2-10 odwróciła się we wtorek i w środę, a do końca 2023 r. wyceny kontraktów na stopę Fed implikują nawet ok. 50 pb. jej cięcia.

Od lat 80-tych ub. stulecia, gdy rynek spodziewał się obniżek stóp w Stanach przynajmniej o 40 pb. przez dłuższy czas, w półtora roku od pojawienia się tych wycen gospodarka USA wchodziła w recesję - wynika z analiz Bloomberga.

Liczba nieobsadzonych etatów w USA, według ankiety JOLTS, w maju wyniosła 11,254 mln wobec 11,681 mln odnotowanych miesiąc wcześniej po rewizji. Oczekiwano, że liczba wolnych miejsc pracy wyniesie 10,9 mln.

Wskaźnik ISM aktywności w usługach w USA w czerwcu wyniósł 55,3 pkt., wobec 55,9 pkt. w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 54,0 pkt.

Indeks PMI composite w USA, przygotowywany przez Markit Economics, spadł w czerwcu do 52,3 pkt. wobec 53,6 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w końcowym wyliczeniu. Wstępnie szacowano 51,2 pkt.

Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze usługowym przygotowywany przez Markit Economics, spadł w czerwcu do 52,7 pkt. z 53,4 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w finalnym wyliczeniu. Wskaźnik wstępnie szacowano na 51,6 pkt.

USA i partnerzy omawiają plan ograniczenia cen rosyjskiej ropy do 40-60 USD za baryłkę - podaje w środę Bloomberg. Według eksperta ośrodka Brookings Institution Davida Wessela, wprowadzenie takiego limitu pozwoliłoby uniknąć gwałtownego wzrostu cen ropy i globalnej recesji.

Plany wprowadzenia pułapu cen rosyjskiej ropy zgłosiły przed niedawnym szczytem G7 Stany Zjednoczone, co w założeniu ma zmusić Rosję do sprzedawania surowca dużym nabywcom, takim jak Indie, po znacznie niższym kursie i ograniczyć dochody, które Kreml przeznacza na finansowanie wojny na Ukrainie. (PAP Biznes)

pr/

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości