DZIEŃ NA RYNKACH: Słabe nastroje nie opuszczają azjatyckich rynków akcji
Giełdowe indeksy w Azji notują spadki na wtorkowej sesji. Inwestorzy obawiają się skutków gospodarczych wysokiej inflacji i spowolnienia w Chinach w związku z kolejną falą zakażeń koronawirusem. Rentowność 10-letnich obligacji USA spada. Dolar zyskuje wobec euro i juana, a traci do JPY. Złoto tanieje - informują maklerzy.
Benchmarkowy MSCI Asia-Pacific spada o 1,3 proc., a w dół ciągną go chińskie spółki technologiczne oraz firmy z branży konsumenckiej.
"Nastroje na azjatyckich rynkach nadal się pogarszają" - wskazuje Olivier d'Assier, szef działu badań w Qontigo, na Azję i Pacyfik.
w Japonii - Nikkei 225 zniżkował 1,8 proc. Topix spadł o 1,6 proc.
Shanghai Composite Index w Chinach spada 0,8 proc.
Hang Seng w Hongkongu traci 1,3 proc. Od czerwcowego maksimum dzieli go już 10 proc.
Australijski S&P/ASX 200 zyskuje 0,2 proc.
W Korei Południowej KOSPI jest niżej 0,9 proc.
W Indiach Sensex spada 0,5 proc.
Inwestorzy niepokoją się, że wysoka inflacja w USA może skłonić Fed do bardziej agresywnego zacieśniania polityki pieniężnej. Wiele zależeć będzie od odczytu CPI w czerwcu, który zostanie opublikowany w tym tygodniu.
Prezes Fed z Atlanty Raphael Bostic wskazał, że amerykańska gospodarka może sobie poradzić z wyższymi stopami procentowymi i powtórzył swoje poparcie dla kolejnej dużej podwyżki stóp procentowych przez Fed w tym miesiącu.
Tymczasem prezes Fed z Kansas City Esther George, która w podczas czerwcowego posiedzenia Fed sprzeciwiała się podwyżce stóp procentowych w USA o 75 pb., teraz ostrzegła, że pośpiech w zaostrzaniu polityki kredytowej może przynieść odwrotny skutek.
W Azji z kolei inwestorzy obawiają się, że więcej blokad w Chinach - z powodu kolejnej fali zakażeń koronawirusem, może spowolnić gospodarkę i tym samym wpłynąć mocniej na globalne spowolnienie.
Na rynku walutowym japoński jen jest na poziomie 137,29 za 1 USD, wyżej o 0,1 proc.
Euro jest po 1,0015 USD, w dół o 0,3 proc., Chiński juan jest wyceniany na 6,7465 za USD (w handlu offshore), niżej o 0,3 proc.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 2,96 proc. i spada o 3 pb.
Rentowność 10-letnich australijskich papierów skarbowych wynosi z kolei 3,40 proc., w dół o 11 pb.
Złoto kosztuje 1.730,22 USD za uncję, mniej o 0,2 proc.
Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zniżkują 0,86 proc., na FTSE 100 w dół 0,49 proc., na CAC 40 są niżej 0,96 proc., a na DAX w dół 0,80 proc.
Notowania na europejskich giełdach poszły w dół na koniec sesji w poniedziałek.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zniżkował o 0,99 proc., niemiecki DAX spadł o 1,4 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,61 proc., a brytyjski FTSE pozostał bez zmian.
Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 spadł o 0,5 proc. Od historycznego szczytu, osiągniętego 4 stycznia, indeks spadł o ok. 16,5 proc. W ciągu ostatnich 52 tygodni indeks stracił 10 proc.
Przed rozpoczęciem handlu na Wall Street indeksy zniżkują o 0,55-0,71 proc.
Poniedziałek na Wall Street zakończył się spadkami, które w przypadku indeksu Nasdaq przekroczyły 2 proc. S&P 500 przerwał serię pięciu wzrostowych sesji z rzędu.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,52 proc. i wyniósł 31.173,84 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 1,15 proc. i wyniósł 3.854,43 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 2,26 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.372,60 pkt. (PAP Biznes)
aj/ ana/
