DZIEŃ NA RYNKACH: W Azji wahania na rynkach akcji
Na giełdach w Azji w piątek widoczne są wahania indeksów. Inwestorzy oceniają skalę spowolnienia w gospodarce Chin i ścieżkę zacieśniania polityki monetarnej przez Fed. Rentowność 10-letnich obligacji USA spada. Dolar słabnie wobec euro, a zyskuje do JPY i juana. Złoto tanieje - informują maklerzy.
Benchmarkowy MSCI Asia-Pacific jest niemal bez zmian, po stracie wcześniej 0,6 proc. Pozytywnie zachowują się akcje spółki TSMC po zanotowaniu przez dobrych wyników finansowych. Słabo radzi sobie Alibaba - po doniesieniach, że niektórzy dyrektorzy tej firmy zostali wezwani przez władze na rozmowy w związku z kradzieżą danych z ogromnej bazy policyjnej.
W Japonii Nikkei 225 zwyżkował 0,5 proc. Topix spadł 0,03 proc.
Shanghai Composite Index w Chinach spada 0,97 proc.
Hang Seng w Hongkongu jest niżej o 2,0 proc.
Australijski S&P/ASX 200 traci 0,7 proc.
W Korei Południowej KOSPI zyskuje 0,4 proc.
W Indiach Sensex rośnie 0,14 proc.
Inwestorzy na globalnych rynkach oceniają najnowsze odczyty dotyczące gospodarki Chin i perspektywy podwyżek stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną.
W piątek chińskie biuro statystyczne podało, że Produkt Krajowy Brutto Chin wzrósł w II kw. o 0,4 proc. rdr. Analitycy spodziewali się wzrostu PKB o 1,2 proc. To najwolniejsze tempo wzrostu PKB w Chinach od czasu wybuchu epidemii Covid-19 dwa lata temu.
Jednak niższa od prognoz ekspansja gospodarcza daje też nadzieje, że władze będą mocniej stymulować wzrost gospodarczy.
"Są obawy co do polityki prowadzonej w Chinach, ale obecny odczyt PKB pokazał, że obecne stanowisko banku centralnego w zakresie luzowania monetarnego zostanie utrzymane, co będzie wspierać rynek" - wskazuje Kim Kyung Hwan, strateg ds. akcji w Hana Financial Investment.
Z kolei w ujęciu kdk PKB spadł w II kw. o 2,6 proc. - analitycy oczekiwali -2,0 proc.
Tymczasem traderzy zastanawiają się, jak bardzo "jastrzębi" może być Fed, aby ograniczył inflację, która w czerwcu osiągnęła 9,1 proc., najwyższy poziom od ponad 40 lat.
Zmniejszająca się płynność na rynkach grozi wywołaniem większej zmienności po już i tak ostrych stratach na rynkach akcji i obligacji od początku tego roku.
"Potrzebujemy płynności, aby obniżyć inflację" - wskazuje Erin Gibbs, dyrektor ds. inwestycji w Main Street Asset Management.
"To wyzwanie, bardzo trudna sytuacja" - podkreśla. "Nie zazdroszczę bankierom z Rezerwy Federalnej" - dodaje.
Na rynku walutowym japoński jen jest na poziomie 139,02 za 1 USD, niżej o 0,1 proc.
Euro jest po 1,0028 USD, wyżej o 0,1 proc. Chiński juan jest wyceniany na 6,7756 za USD (w handlu offshore), w dół o 0,2 proc.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 2,94 proc., w dół o 2 pb.
Rentowność 10-letnich australijskich papierów skarbowych wynosi z kolei 3,41 proc.
Złoto kosztuje 1.709,46 USD za uncję, w dół o 0,1 proc.
Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zwyżkują 0,82 proc., na FTSE 100 rosną 0,47 proc., na CAC 40 są wyżej 0,86 proc., a na DAX idą w górę 0,71 proc.
Na koniec czwartkowej sesji europejskie indeksy giełdowe poszły w dół.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zniżkował o 1,62 proc., niemiecki DAX spadł o 1,86 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 1,41 proc., a brytyjski FTSE spadł o 1,63 proc.
Przed rozpoczęciem handlu na Wall Street kontrakty na indeksy zwyżkują o 0,17-0,32 proc.
Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów, tym razem w centrum uwagi inwestorów były wyniki kwartalne amerykańskich banków, które okazały się gorsze od oczekiwań.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,46 proc. i wyniósł 30.603,17 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,30 proc. i wyniósł 3.790,38 pkt.
Nasdaq Composite wzrósł o 0,03 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.251,19 pkt. (PAP Biznes)
aj/ asa/
