Budimex spodziewa się lepszych wyników w segm. budowlanym w kolejnych kwartałach (opis)
Budimex ocenia, że sytuacja na rynku materiałów budowlanych jest opanowana i spodziewa się lepszych wyników w segmencie budowlanym w kolejnych kwartałach - poinformowali przedstawiciele zarządu podczas środowej konferencji. Spółka, po podpisaniu aneksów do umów z GDDKiA, prowadzi rozmowy z PKP PLK w sprawie rewaloryzacji kontraktów. Potencjalnym ryzykiem rynkowym w najbliższym czasie są zaburzenia w dostawie energii.
"W pierwszym kwartale podeszliśmy z dużą obawą i rezerwą do działalności w związku z wybuchem wojny. Zawiązaliśmy pewne rezerwy (...) nie wiedzieliśmy czego się spodziewać w drugim kwartale. (...) Dzisiaj ceny materiałów się ustabilizowały, a część zaczęła spadać, więc wyniki w drugim kwartale się poprawiły. Przewidujemy ciągłą poprawę i spodziewamy się lepszych wyników w pozostałych kwartałach. Uważam, że sytuacja jest opanowana i dostawy materiałów i współpraca z dostawcami uległy poprawie” - poinformował prezes Artur Popko, omawiając wyniki segmentu budowlanego.
Segment budowlany w drugim kwartale 2022 r. wypracował marżę na poziomie 7 proc., co przełożyło się na wynik w postaci 154 mln zł.
Prezes poinformował, że poprawa spodziewana jest w stosunku do wyników ubiegłorocznych i do tego, co oczekiwane było w pierwszym kwartale.
"Jeśli nie dojdzie do nadzwyczajnych sytuacji związanych np. z energią (...), to wyniki będą satysfakcjonujące” - dodał prezes.
Jak poinformował, spółka skupia się na kluczowych zamawiających - GDDKiA oraz PKP PLK i ograniczyła ryzyko związane z waloryzacją, ma też niewiele kontraktów podpisanych z samorządami.
Podpisane niedawno z GDDKiA aneksy do umów budowalnych dotyczące podwyższenia limitu waloryzacji kontraktów do 10 proc. ich wartości prezes ocenia pozytywnie. Spółka prowadzi obecnie rozmowy także z PKP PLK.
"Prowadzimy dialog z PKP PLK i wierzę, że dojdziemy do porozumienia i kontrakty zostaną zrewaloryzowane. Uniknęliśmy problemu z kontraktami samorządowymi – tam kontrakty są mniejszej skali, ale duży wpływ związany ze wzrostem cen skutkował i przekładał się na ujemną marżę” - powiedział prezes Popko.
W jego ocenie, obecnie jest dużo ryzyk rynkowych, ale są też szanse dla spółki.
"Okres zimowy jest dużym znakiem zapytania, z uwagi na nośniki energii. Dużo elementów budowlanych (...) jest produkowanych, przywożonych spoza Polski. Jeśli dojdzie do zaburzeń w dostawie gazu (...) prawdopodobnie spowoduje to dalszy wzrost cen materiałów. Jest to dużym ryzykiem, bo nie jesteśmy w stanie tych cen całkowicie zabezpieczyć.
Dodał, że Budimex ma podpisane długoterminowe umowy, ale – jak pokazuje historia - wiele firm woli wycofać się z umów i zapłacić kary.
"Drugim ryzykiem są środki unijne. Jest to ryzyko zauważalne w skali naszej działalności. Pozostałe elementy widzimy raczej jako wyzwania i widzimy szanse dla naszej działalności. Położenie geopolityczne Polski pozwala nam na optymistyczne patrzenie w przyszłość" - ocenił prezes.
Budimex pracuje nad dywersyfikacją swojego portfela. Jak wskazał zarząd, jest m.in. w fazie prekwalifikacji w dużych postępowaniach na ternie Łotwy – jest to oferta na ponad 4 mld zł. Budimex bierze udział także w postępowaniu dotyczącym kontraktu połączenia energetycznego Polski z Litwą – jest to kontrakt na ok. 1 mld zł.
"Konkurencja nam nie pomaga na rynkach ościennych. (...) Musimy się porozpychać, powalczyć o te rynki” - dodał prezes.
Budimex składa także oferty na terenie m.in. Niemiec i – jak wskazał prezes – dywersyfikacja daje szansę na to, że gdyby grupa miała mniej zleceń w Polsce, to będzie mogła uzupełnić te braki kontraktami z państw ościennych.
(PAP Biznes), #BDX
doa/ gor/
