Santander spodziewa się wyższych kosztów ryzyka i wzrostu konkurencji o depozyty
Santander Bank Polska spodziewa się, że otoczenie makroekonomiczne będzie się pogarszało, co wpłynie na wzrost kosztów ryzyka banku do poziomu około 100 pb. lub wyższego. Santander spodziewa się większej konkurencji na rynku depozytów, a nadwyżkę kapitałową szacuje na ponad 10 mld zł - poinformowali w czwartek przedstawiciele banku.
"Patrząc na wszystkie segmenty, w tym na segment detaliczny i hipoteki, nie widać pogorszenia jakości portfela" - powiedział członek zarządu banku Maciej Reluga, dodając że widać wzrost zainteresowanie klientów korzystaniem z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
"Biorąc pod uwagę otoczenie makro spodziewamy się wzrostu do około 100 pb. albo nawet wyżej (kosztów ryzyka - PAP). Póki co koszt ryzyka jest relatywnie niski, ale biorąc pod uwagę to otocznie należy się liczyć, że nastąpi wzrost. Czy on nastąpi już w tym roku czy w przyszłym - zobaczymy" - powiedział Reluga.
Koszt ryzyka kredytowego w II kwartale spadł do 0,48 proc. z 0,58 proc. w I kwartale.
Przedstawiciele banku zwrócili uwagę na nieprzewidywalność sytuacji makroekonomicznej.
"Wcześniej mówiliśmy o stress testach, które robiliśmy na naszych klientów - jak wpłynie na ich sytuację wzrost cen energii i gazu o kilka razy, plus stopy procentowe na poziomie około 6 proc. Widać, że ten stress test przeżywamy +live+, a pogorszenie warunków jest dalej możliwe" - powiedział Reluga.
Wskaźnik TCR grupy wynosi 19,18 proc. Prezes banku Michał Gajewski podał, że nadwyżka kapitałowa dla grupy wynosi ponad 10 mld zł.
"Nadal mamy bardzo pozycję i sporą nadwyżkę kapitałową, poziomy współczynników znacznie przekraczają normy nadzorcze, oraz zapewniają bezpieczeństwo prowadzonej działalności, jak również stabilny wzrost" - powiedział Gajewski.
Reluga podał, że bank nadal zakłada, że akcja kredytowa będzie lekko rosła. Podał, że Santander obserwuje większe nadpłaty kredytów hipotecznych.
"W pozostałych kredytach detalicznych sprzedaż rośnie wciąż przyzwoicie i zakładamy, że to się może utrzymać. W kredytach dla przedsiębiorstw nie będzie poprawy w kredytach inwestycyjnych, ale jest wyraźny wzrost kredytu obrotowego, co chyba wynika z inflacji" - powiedział Reluga.
Bank zanotował wzrost kwartalnej marży odsetkowej netto z 2,59 proc. w II kwartale 2021 r. do 5,24 proc. w II kwartale 2022 roku.
"Obserwujemy, że banki podnoszą oprocentowanie depozytów dla klientów. Można się spodziewać, że będzie coraz większa konkurencja o środki klientowskie i w zależności od jej poziomu też będziemy reagować" - powiedział Gajewski.
"Mamy bardzo dobre wskaźniki płynnościowe, ale chcemy oferować naszym klientom konkurencyjne oprocentowanie depozytów" - dodał.
Prezes podał, że bank wystąpił do Ministerstwa Finansów o możliwość sprzedaży obligacji detalicznych.
Wyniki banku w II kwartale obciążyły koszty z tytułu ryzyka prawnego związanego z portfelem walutowych kredytów hipotecznych, które wyniosły 850,9 mln zł. Bank wcześniej szacował wpływ tych kosztów na skonsolidowany zysk przed opodatkowaniem na 767 mln zł.
Prezes podał, że raportowana kwota zawiera 767 mln zł zawiązanych rezerw oraz zrealizowane straty na prawomocnych wyrokach unieważniających i koszty obsługi prawnej spraw frankowych.
W całym I półroczu koszty ryzyka prawnego kredytów hipotecznych w walutach obcych wzrosły do 947,4 mln zł z 736,5 mln zł rok wcześniej. Rezerwy stanowią 32,5 proc. aktywnego portfela kredytów walutowych CHF.
Wynik z opłat i prowizji wyniósł 620,7 mln zł czyli wzrósł 3 proc. rdr i spadł 6 proc. w ujęciu kwartalnym.
Prezes podał, że bank nie przeprowadzał podwyżek opłat i prowizji, a spadek tego wyniku w ujęciu kdk to efekt głównie niższych prowizji brokerskich oraz zarządzania funduszami.
Koszty banku były pod wpływem wzrostu kosztów regulacyjnych, inflacji i dostosowania kosztów pracowniczych. Bank podał, że koszty pracownicze wzrosły o 8 proc. wskutek podwyżek wynagrodzeń, oraz o 4 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału.
Santander podtrzymał, że przybliżony wpływ wakacji kredytowych na wyniki III kwartału 2022 r. wyniesie 1,4 mld zł przy założeniu, że 50 proc. uprawnionych kredytobiorców skorzysta z możliwości zawieszenia spłaty wszystkich rat kredytu. Prezes podał, że szacunek ten sporządzono na podstawie badań przeprowadzonych wśród klientów.
(PAP Biznes), #SPLseb/ ana/
