DZIEŃ NA FX/FI: Rynki wracają na krajowe podwórko, szacunek CPI za VII w centrum uwagi

Uwaga rynków w piątek skupiona będzie na wstępnym odczycie inflacji za lipiec - oceniają analitycy. Dane te GUS opublikuje o godzinie 10.00.

"Kurs EUR/PLN po kolejnej próbie przebicia poziomu 4,80 zszedł nieco niżej lecz każde, istotniejsze umocnienie naszej waluty może być hamowane przez inwestorów obawiających się o lipcowy odczyt inflacji CPI" - piszą w porannej nocie analitycy PKO BP.

Ankietowani przez PAP Biznes specjaliści rynkowi spodziewają się, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2022 r. wzrosły w Polsce o 15,4 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,4 proc.

"Lokalnie natomiast piątek to publikacja szacunku inflacji w Polsce. Oczekiwana stabilizacja wskaźnika byłaby kolejnym w ostatnim czasie sygnałem wspierającym gołębie skrzydło w Radzie Polityki Pieniężnej. Byłby to sygnał – obok stabilizacji eurodolara – za utrzymywaniem kursu EUR/PLN na relatywnie wysokich poziomach (okolice 4,78)" - piszą z kolei analitycy Banku Millennium.

W dłuższej perspektywie w nadchodzących tygodniach, przy sierpniowej przerwie ze strony decydentów z kluczowych banków centralnych, na pierwszy plan wysuną się napływające dane makroekonomiczne.

"Kolejne sygnały wskazujące na spowolnienie polskiej gospodarki będą umacniały przekonanie uczestników rynku, że zbliża się już koniec cyklu podwyżek stóp NBP, co może wywierać dodatkową presję na wycenie złotego. Podobne sygnały napływające z amerykańskiej gospodarki mogą jednak skłaniać decydentów z Fed do wyrażania bardziej wyważonych opinii odnośnie dalszego zacieśniania monetarnego w Stanach Zjednoczonych, a dalsze wyhamowanie trendu wzrostowego na dolarze mogłoby zdjąć część presji z par złotowych. Stąd w przypadku braku nagłej eskalacji kryzysu energetycznego w Europie oczekujemy w nadchodzących dniach utrzymania się kursów EUR/PLN i USD/PLN w przedziałach odpowiednio 4,72-4,80 oraz 4,60-4,74" - piszą analitycy PKO BP.

RYNEK DŁUGU

Rynek obligacji również z uwagą będzie śledził publikacje GUS.

"W piątek w centrum uwagi na polskim rynku długu będzie odczyt inflacji CPI. Brak dalszego wzrostu dynamiki cen wpisywałby się w prezentowaną w ostatnim czasie przez RPP retorykę wskazującą, że szczyt inflacji zaobserwowany zostanie w miesiącach letnich, a cykl podwyżek stóp procentowych dobiega końca. W takim otoczeniu pole do zauważalnych wzrostów rentowności wydaje się ograniczone, dlatego uważamy, że papiery 2-letnie będą w krótkim terminie kwotowane w pobliżu 7 proc., a 10-letnie przy 6 proc." - napisali analitycy PKO BP.

(PAP Biznes)

map/ osz/