Inflacja znalazła się w okolicach szczytu, a RPP może jeszcze lekko podnieść stopy (opinia)
Lipcowy odczyt inflacji sygnalizuje osiągnięcie przez wskaźnik okolic szczytu, a w tym układzie kolejne, acz niewielkie, podwyżki stóp procentowych RPP nie są wykluczone - komentują odczyt flash GUS ekonomiści.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2022 r. wzrosły rdr o 15,5 proc. (tyle samo co w czerwcu), a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,4 proc. - podał GUS w odczycie flash. Ankietowani przez PAP Biznes analitycy oczekiwali wzrostu cen w lipcu o 15,4 proc. rdr i wzrostu o 0,4 proc. mdm.
BANK MILLENNIUM
"Stabilizacji inflacji sprzyjała zniżka cen ropy naftowej, która przełożyła się na spadki cen paliw na stacjach benzynowych. Według szacunków GUS ceny paliw spadły o 2,6 proc. mdm, choć dane wysokiej częstotliwości z portali branżowych wskazują na nieco silniejszą zniżkę. Biorąc pod uwagę, że silniejsze spadki cen nastąpiły w drugiej połowie miesiąca, a GUS zbiera dane w połowie miesiąca, to finalny odczyt inflacji może uwzględniać silniejszy spadek cen paliw.
Inflacja utrzymuje się na wysokich poziomach choć lipcowe dane wskazują na wyhamowanie miesięcznych wzrostów cen. Dotyczy to nie tylko cen żywności i energii, ale także inflacji bazowej, która według naszych szacunków ustabilizowała się na poziomie 9,1-9,2 proc. rdr. Oznaczałoby to, iż miesięczny wzrost inflacji bazowej, mierzonej jako indeks CPI po wyłączeniu cen żywności i energii, wyniósł ok. 0,4 proc. mdm, tj. najmniej tym roku. Jest to spójne z wynikami badań koniunktury wskazującymi na spadki komponentów spodziewanych cen w handlu detalicznym, przemyśle oraz budownictwie. Może to sugerować, że w obliczu wyhamowywania popytu konsumpcyjnego przedsiębiorcy mają coraz mniejsze możliwości przerzucania wysokich kosztów produkcji na ceny detaliczne.
Inflacja pozostaje bardzo wysoka, choć lipcowy odczyt inflacji, a także kształtowanie się cen surowców na rynkach międzynarodowych wskazują na coraz bliższy szczyt inflacji, który osiągnięty zostanie na poziomie niewiele wyższym niż lipcowy odczyt.
Czynnikiem niepewności pozostaje kształtowanie się cen energii oraz opału. W szczególności cen gazu, które w ostatnich tygodniach silnie wzrosły na skutek ograniczenia dostaw błękitnego paliw do Europy przez Rosję. Z tego też powodu utrzymuje się wysoka niepewność co do ścieżki inflacji w kolejnych miesiącach, choć z rosnącym przekonaniem można powiedzieć, że zbliżamy się do szczytu inflacyjnego. Ograniczeniu presji cenowej sprzyjać natomiast będą możliwe zniżki cen paliw, jako efekt coraz silniejszych sygnałów hamowania globalnego wzrostu gospodarczego.
Wyhamowanie wzrostu inflacji, w połączeniu z coraz wyraźniejszymi sygnałami hamowania gospodarki, wspierają oczekiwania na spowolnienie tempa zacieśniania monetarnego. O ile uważamy, że cykl podwyżek zbliża się do końca, to w naszej ocenie prawdopodobna wydaje się podwyżka stóp procentowych we wrześniu. Argumentami za tym jest wciąż wysoka inflacja, ciasny rynek pracy, słaby złoty, a polityka fiskalna jest wciąż ekspansywna (zapowiedź wypłaty dodatku węglowego). Dodatkowo wprowadzone wakacje kredytowe neutralizują częściowo skutki dokonanych podwyżek stóp procentowych. W takich uwarunkowaniach, w szczególności wzrostu ekspansji fiskalnej przed wyborami parlamentarnymi, inflacja może pozostawać na wysokich poziomach przez dłuższy czas".
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY (EMAIL)
"W sierpniu, o ile nie zaczną ponownie rosnąć ceny paliw na stacjach, jest szansa na dalszą stabilizację wskaźnika CPI w ujęciu rocznym. Wiele wskazuje jednak na to, że od września inflacja zacznie ponownie przyspieszać, a największy wpływ na to mogą mieć rosnące ceny żywności oraz surowców energetycznych. Na ten moment przesądzone wydaje się utrzymanie co najmniej do końca br. tarcz antyinflacyjnych, natomiast niewiadomą są decyzje URE w sprawie cen energii dla gospodarstw domowych (operatorzy złożyli wnioski o podwyżki cen jeszcze w tym roku).
Niestety, jak wskazują wyliczenia, pomimo stabilizacji rocznego wskaźnika CPI, ponownie przyspieszyła w lipcu inflacja bazowa (po wykluczeniu cen żywności i energii) i wyniosła ok. 9,3 proc. rdr.
W sierpniu nie ma posiedzenia RPP w sprawie stóp procentowych, natomiast we wrześniu Rada może powstrzymać się – w mojej ocenie – od kolejnej podwyżki stóp, jeśli wskaźnik CPI utrzymałby poziom 15,5 proc. rdr jeszcze jeden, kolejny miesiąc. Cykl zacieśniania polityki pieniężnej jednak moim zdaniem jeszcze się nie zakończył i stopa referencyjna w październiku-listopadzie br. może wzrosnąć do 7,0 proc."
ING BS
"Zgodnie z oczekiwaniami lipiec przyniósł spadek cen paliw (-2,6 proc. rdr), do czego przyczyniła się letnia promocja głównego gracza na krajowym rynku paliwowym, która wymusiła podobne ruchy cenowe ze strony konkurencji. Gdyby ceny paliw pozostały na czerwcowym poziomie, to inflacja w lipcu wzrosłaby do 15,7 proc. rdr.
W oparciu o opublikowane dziś dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii była w lipcu zbliżona do sierpniowego poziomu i wyniosła ok. 9,2 proc. rdr.
Pomimo stabilizacji w lipcu, inflacja jest daleka od opanowania. Cel inflacyjny pozostaje odległy (2,5 proc.), realne stopy procentowe są wciąż głęboko ujemne, a polityka fiskalna w znacznym stopniu osłabia skalę zacieśnienia polityki pieniężnej. Presję inflacyjną może w nadchodzących kwartałach ograniczać pogorszenie koniunktury w Polsce i na świecie. W odwrotnym kierunku będzie oddziaływać kryzys energetyczny i wzrost cen regulowanych. Przyszły rok to także znaczący wzrost płacy minimalnej (13,5 proc.) i wysoka waloryzacja rent i emerytur, co podtrzyma presję płacową.
Oznacza to, że w 2023 ceny konsumpcyjne mogą nadal rosnąć w dwucyfrowym tempie. Spodziewamy się, że jesienią tego roku RPP będzie nadal podnosić stopy procentowe, chociaż w mniejszej skali (25 pb). Będą temu towarzyszyć deklaracje gotowości do zakończenia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Tym mocniejsze im słabsza będzie koniunktura w Polsce i na świecie"
POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY (EMAIL)
"Szacujemy, że inflacja bazowa wyniosła 9,2 proc.
Spodziewamy się, że szczyt inflacji nastąpi w wakacje. W sierpniu wynik będzie zbliżony do obecnego 15,5 proc. Wzrost cen żywności w sierpniu może sięgnąć ok. 16 proc. Jednocześnie wyhamowuje inflacja bazowa. Dalsze spadki cen ropy będą ograniczone – kontrakty terminowe wskazują na spadek cen ropy Brent do 98 USD za baryłkę pod koniec roku.
Wyraźnego i systematycznego spadku inflacji oczekujemy od jesieni. Będzie to efekt spowolnienia aktywności gospodarczej w Polsce i strefie euro". (PAP Biznes)
tus/ osz/
