Przejdź do treści

udostępnij:

Na rynku ropy będzie pierwsza tygodniowa zwyżce cen surowca od 4 tygodni

Ceny ropy w USA rosną, a na rynku tego paliwa będzie pierwsza tygodniowa zwyżka jego cen w ciągu ostatnich 4 tygodni. Z kolei w ujęciu miesięcznym ropa zaliczy pierwszą stratę w notowaniach od 2020 r. - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na IX kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 96,88 USD, wyżej 0,41 proc. Zysk z tego tygodnia to na razie ok. 2 proc.

Brent na ICE w dostawach na IX wyceniana jest po 106,90 USD za baryłkę, w dół 0,22 proc.

Na rynkach kończy się kolejny tydzień z niestabilnym handlem, podczas którego obawy o spowolnienie gospodarcze, co poskutkuje spadkiem zapotrzebowania na paliwa, ścierały się z oznakami zacieśniania sytuacji podażowej na giełdach ropy.

Lipiec będzie jednak pierwszym miesiącem, który ropa może zaliczyć do zniżkowych - po raz pierwszy od 2020 r., po tym jak obawy o możliwe spowolnienie w gospodarce USA i globalnej podsyciły na rynkach "niedźwiedzie" nastroje.

Gospodarka USA tymczasem nie jest w dobrej kondycji - Produkt Krajowy Brutto w drugim kwartale spadł o 0,9 proc. w ujęciu zanualizowanym kwartał do kwartału, podczas gdy na rynku oczekiwano +0,5 proc. W I kw. PKB USA spadł o 1,6 proc. kdk, a w IV kw. 2021 r. gospodarka USA wzrosła o 6,9 proc. - wynika z raportu Departamentu Handlu USA.

Raport pokazał też, że spożycie indywidualne, największa część gospodarki, wzrosło w II kw. o 1 proc., co stanowi spowolnienie wobec poprzedniego okresu. Zanotowano też spadek inwestycji przedsiębiorstw, wydatków rządowych i mieszkaniowych.

Raport Departamentu Handlu ilustruje, jak wysoka inflacja "podcięła" siłę nabywczą Amerykanów, a zaostrzona polityka monetarna Fed osłabiła sektory wrażliwe na koszt pieniądza, takie jak sektor nieruchomości.

To prawdopodobnie będzie paliwem dla już i tak "gorącej" debaty na rynkach na temat tego, czy i kiedy Stany Zjednoczone wejdą w recesję.

"Gospodarka USA szybko straciła impet w obliczu najwyższej od wielu dziesięcioleci inflacji, gwałtownie rosnących kosztów finansowania zewnętrznego i ogólnego zacieśniania warunków finansowych" - pisze w rynkowej nocie Sal Guatieri, starszy ekonomista BMO Capital Markets.

"Amerykańska gospodarka jest teraz bardzo podatna na wejście w recesję" - ostrzega.

Tymczasem na rynkach rosną oczekiwania na pojawienie się większej ilości ropy naftowej z krajów OPEC+, które w przyszłym tygodniu - 3 sierpnia - odbędą posiedzenie na temat dostaw surowca na wrzesień.

Najbardziej na większe dostawy ropy z OPEC+ liczą USA po niedawnej wizycie prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w Arabii Saudyjskiej.

"Stany Zjednoczone są optymistyczne, że w przyszłym tygodniu mogą pojawić się pozytywne informacje ze spotkania OPEC+" - powiedział wysoki rangą anonimowy urzędnik z administracji Joe Bidena.

"USA uważają, że jest szansa na zwiększenie wydobycia ropy w Arabii Saudyjskiej" - dodał.

Arabia Saudyjska podała, że w lipcu pompowała dziennie ok. 10,6 mln baryłek ropy. Królestwo wielokrotnie powtarzało, że jego maksymalne moce produkcyjne wynoszą ok. 12 mln baryłek ropy dziennie. (PAP Biznes)

aj/ osz/

udostępnij: