Przejdź do treści

udostępnij:

Joanna Tyrowicz jedyną kandydatką do RPP senackiej większości; głosowanie w IX

Joanna Tyrowicz jest jedyną kandydatką do Rady Polityki Pieniężnej, którą zgłoszą senatorowie reprezentujący większość w tej izbie - powiedział PAP Biznes przewodniczący senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych Kazimierz Kleina. Głosowanie Senatu nad kandydaturą odbędzie się prawdopodobnie we wrześniu.

"Do piątku trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem ws. powołania członka RPP przez Senat. Jedyną kandydatką senackiej większości jest Joanna Tyrowicz" - powiedział Kleina.

Dodał, że uzupełnienie składu RPP przez Senat nastąpi prawdopodobnie na posiedzeniu Senatu 7 września, jeżeli się ono odbędzie.

Najbliższe decyzyjne posiedzenie RPP obecnie planowane jest właśnie na 7 września (niedecyzyjne odbędzie się 23 sierpnia).

Senat uzupełnia skład RPP w związku z rezygnacją ze stanowiska przez Rafała Surę, którego kadencja w Radzie miała upłynąć w połowie listopada br. Senat odwołał go 21 lipca.

Czas na składanie w Senacie wniosków dotyczących powołania nowego członka RPP upływa w piątek 5 sierpnia o godz. 14.00. Izba ma czas na przegłosowanie kandydatury do 22 października.

Media (RMF, DGP) informowały wcześniej, że Tyrowicz jest główną kandydatką do RPP obozu, który posiada większość w Senacie.

Zgodnie z regulaminem Senatu, wniosek w sprawie powołania członka RPP zgłosić może grupa co najmniej 7 senatorów. Marszałek Senatu ustala i podaje do wiadomości senatorów początek i koniec terminu na składanie wniosków tak, aby okres ich składania był nie krótszy niż 14 dni i aby wnioski były składane nie później niż 30 dni od dnia odwołania członka RPP.

Zgodnie z ustawą o NBP, uzupełnienie składu Rady na miejsce opróżnione z powodu zrzeczenia się funkcji przez członka RPP organy powołujące dokonują nie później niż 3 miesiące od odwołania członka Rady.

Senat powołuje i odwołuje członków RPP bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

W styczniu Senat powołał do RPP Ludwika Koteckiego (51 głosów za) i Przemysława Litwiniuka (59 za).

W skład RPP wchodzi przewodniczący, którym jest prezes NBP, oraz 9 członków powoływanych w równej liczbie przez prezydenta, Sejm i Senat.

Po rezygnacji Sury Rada liczy obecnie 7 członków z 10 przewidzianych ustawą o Narodowym Banku Polskim, przy nieobsadzeniu 2 wakatów przez Sejm. Ustawa o NBP przewiduje, że ustalenia Rady podejmowane są przy obecności co najmniej 5 członków, w tym jej Przewodniczącego.

Niższa izba parlamentu zwleka z powołaniem nowych członków RPP od kilku miesięcy - nieobsadzone miejsca w Radzie zostały zwolnione 9 lutego (wygaśnięcie kadencji Eryka Łona i Grażyny Ancyparowicz) i 30 marca (koniec kadencji Jerzego Żyżyńskiego).

23 lutego Sejm powołał do RPP Wiesława Janczyka.

Sejmowa większość podjęła w międzyczasie próby obsadzenia wolnych stanowisk w RPP. Obecnie oficjalnie jedynym kandydatem grupy posłów PiS jest Maciej Rudnicki, zgłoszony 28 lutego. Od tamtej pory wniosku o jego powołanie nie zaopiniowała jednak sejmowa komisja, a Rudnicki nie wypowiedział się ani razu publicznie. Kandydat odmówił PAP Biznes komentarza w sprawie.

W lutym z kandydowania do RPP z ramienia Sejmu zrezygnowała Gabriela Masłowska, a w styczniu uczyniła to Elżbieta Ostrowska. Obie zostały wcześniej pozytywnie zaopiniowane przez Komisję Finansów Publicznych. Ostrowska nie podała powodów decyzji, Masłowska wskazała na przyczyny osobiste.

Według spekulacji medialnych, nie jest wykluczone, że Masłowska ponownie będzie kandydować do RPP.

Według ustawy o NBP, powołanie nowych członków Rady powinno nastąpić najpóźniej do dnia wygaśnięcia kadencji poprzednich. (PAP Biznes)

tus/ asa/

udostępnij: