PKP Cargo rozpoczyna prace nad nową 3-letnią strategią grupy, intermodal pozostanie jednym z filarów rozwoju (wywiad)
PKP Cargo rozpoczyna prace nad nową 3-letnią strategią grupy, przewozy intermodalne pozostaną jednym z filarów rozwoju - poinformował PAP Biznes prezes PKP Cargo Dariusz Seliga. Dodał, że wzrost przychodów ma być stałym elementem rozwoju grupy, która w 2022 roku zawalczy o zysk netto.
"Dynamiczne zmiany wymagają od nas przedstawienia nowej strategii grupy. Obecnie rozpoczynamy prace nad jej opracowaniem. Uważam, że strategia powinna mieć horyzont 3–letni, czyli w perspektywie kadencji zarządu. Jednym z filarów rozwoju będą przewozy intermodalne. Jesteśmy w trakcie procesu zakupu platform intermodalnych" - powiedział prezes.
"Celem obecnego zarządu jest, aby wzrost przychodów stał się stałym elementem rozwoju grupy. Chcielibyśmy w tym roku zminimalizować stratę, zawalczyć o wypracowanie zysku netto" - dodał.
Strategia grupy PKP Cargo na lata 2019-2023 zakłada osiągnięcie pozycji nr 1 w obszarze "Trójmorza" i na trasach Nowego Jedwabnego Szlaku na obszarze Unii Europejskiej pod względem pracy przewozowej oraz przewiezionej masy do 2023 roku i wzmacnianie pozycji w latach 2023-2038 oraz 65-proc. udział w polskim rynku towarowych przewozów kolejowych do 2023 roku mierzony pracą przewozową. PKP Cargo chce także zwiększać zaangażowanie w przewozach intermodalnych i z przewoźnika stać się operatorem logistycznym, który świadczy usługę "od drzwi do drzwi".
Według strategii na lata 2019-2023 grupa PKP Cargo zakłada, że od 2019 roku coroczny zysk netto będzie na poziomie minimum 5 proc. przychodów, a od 2023 roku - minimum 8 proc. przychodów.
W 2021 roku skonsolidowane przychody PKP Cargo wzrosły o 5 proc. do 4.226,5 mln zł. Grupa miała w ubiegłym roku 225,3 mln zł straty netto.
Prezes liczy, że dynamika rynku przewozów towarów koleją w Polsce sięgnie w drugiej połowie bieżącego roku 9-10 proc.
"Według danych UTK masa przewiezionych towarów wzrosła w pierwszym półroczu 2022r. o 7 proc. Mam nadzieję, że podobna dynamika utrzyma się do końca 2022 roku. Obserwujemy pewne pogorszenie koniunktury, jeśli chodzi o przewozy intermodalne, bo +zamknął się+ Nowy Jedwabny Szlak, zmniejszyły się bowiem przewozy towarów z branż automotive i AGD. Poprawa nastąpiła natomiast w zakresie przewozów dla energetyki. Gdyby wzrost rynku zamknął się na poziomie 9-10 proc., to ta dynamika miałaby pozytywny wpływ na wyniki grupy" - podkreślił.
"Obecnie wozimy zboże z Ukrainy, ale w związku z odblokowaniem transportu zboża z Odessy, zainteresowanie transportem tego surowca przez kolej zmalało" - dodał.
Seliga ma nadzieję, że wojna w Ukrainie niebawem się skończy i Polska będzie jednym z kluczowych graczy na rynku powojennej odbudowy tego kraju. W jego ocenie PKP Cargo ma stosowny potencjał i zasoby, które mogą być przydatne w procesie odbudowy Ukrainy. Grupa deklaruje gotowość i wsparcie.
Prezes zapowiada, że PKP Cargo przewiezie zlecone przez premiera Mateusza Morawieckiego 4,5 mln ton węgla z portów.
"Wojna w Ukrainie, embarga ze strony Unii Europejskiej i Polski spowodowały, że rynek transportu kolejowego jest w tym roku trochę nieprzewidywalny. To stanowi wyzwanie, ale również szansę dla PKP Cargo. Uważam, że dzięki bieżącej sytuacji grupa zyska na elastyczności. Aktualnie zarząd zmuszony jest szukać różnych, innych rozwiązań i być otwarty na to, co przynosi rynek. Jako narodowy przewoźnik, mamy nałożone przez prezesa Rady Ministrów zadania w postaci zorganizowania do końca bieżącego roku dodatkowego transportu 4,5 mln ton węgla z portów, aby nie zabrakło tego paliwa polskiemu społeczeństwu" - powiedział.
"Paliwo zostanie przywiezione do Polski statkami i z portów trzeba będzie je rozwieźć po całej Polsce najpóźniej do 31 grudnia br. I właśnie to zadanie ma spoczywać na barkach PKP Cargo. Po przypłynięciu do portu węgiel musi być przesiany, będą więc odcinki czasowe, które pozwolą obracać wagonami i realizować transport dla innych klientów. Spodziewam się, że przewozy węgla będą zyskiwały na sile pod koniec sierpnia, na początku września" - dodał.
Seliga podkreślił, że mimo priorytetu dla przewozów węgla, PKP Cargo będzie się starało wywiązać z wszystkich umów podpisanych z klientami na przewóz towarów.
"Nie chcemy rezygnować z zawartych kontraktów, zależy nam na relacjach z klientami. Liczymy się natomiast z możliwością wystąpienia opóźnień w realizacji pozostałych kontraktów. Spółka zapewni odpowiednią ilość wagonów oraz lokomotyw manewrowych i liniowych do przewozu węgla. Już kilka miesięcy temu podjęta została m.in. decyzja o zwiększeniu o kilkaset sztuk tegorocznych planów remontów węglarek. Spółka zadba też o odpowiednią obsadę drużyn trakcyjnych i innych stanowisk pracy niezbędnych w procesie przewozowym. Umowa o ewentualnych odszkodowaniach jest negocjowana przez PKP Cargo z Ministerstwem Aktywów Państwowych. Jej intencją jest ustalenie poziomu rekompensaty poniesionych ewentualnych strat przez spółkę. Gdy umowa zostanie podpisana, jej istotne ustalenia spółka niezwłocznie przekaże do publicznej wiadomości. To będzie ostateczne narzędzie" - zapowiedział.
PGE Paliwa oraz Węglokoks zostały w lipcu zobowiązane decyzją premiera od zakupu i sprowadzenia do 31 października 2022 roku do Polski łącznie 4,5 mln ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualnych.
"Jeszcze rok temu była inna rzeczywistość i polski rząd podpisywał porozumienia z górnikami o wygaszaniu kopalni. Docelowo, jeśli polityka UE się nie zmieni, czeka nas sukcesywne odchodzenie od węgla na rzecz innych paliw. Konieczność dodatkowego importu kilku milionów ton węgla spoza Europy to jeden ze skutków wojny wywołanej przez Rosję na Ukrainie. W obliczu obecnej sytuacji panującej na arenie międzynarodowej, dotychczasowe decyzje i kierunki zmian związane z odejściem od paliw kopalnych na rzecz zielonej energii mogą ulec pewnym modyfikacjom" - powiedział prezes.
"W związku z embargiem nie ma obecnie przeładunku i transportu tego surowca z Białorusi poprzez terminal przeładunkowy Małaszewicze. Podobno na decyzje polityczne czeka węgiel z Kazachstanu, myślę, że trafi on koleją do Polski" - dodał.
Pociągi grupy w 2021 roku przewiozły 101,6 mln ton towarów - o 8 mln ton więcej niż rok wcześniej, wykonując pracę przewozową na poziomie około 25,6 mld tkm, czyli o 2 mld tkm więcej niż w 2020 roku. PKP Cargo przewiozło w ubiegłym roku 46,2 mln ton węgla kamiennego, 19,8 mln ton kruszyw i materiałów budowlanych oraz 10 mln ton towarów w ramach przewozów intermodalnych, czyli przy wykorzystaniu więcej niż jednego środka transportu.
Ewa Pogodzińska
(PAP Biznes), #PKPepo/ gor/
