DZIEŃ NA FX/FI: Spowolnienie gospodarcze i risk-off na rynkach mogą wywierać presję na PLN

Choć czwartkowa sesja powinna być dość spokojna, to spowolnienie gospodarcze i negatywne nastawienie inwestorów do ryzykownych klas aktywów mogą tworzyć presję na utrzymanie notowań złotego powyżej 4,70/EUR i 4,60/USD - wskazują ekonomiści. Krajowe obligacje powinny podążać w ślad za rynkami bazowymi.

"Spowolnienie gospodarcze stanowi czynnik ryzyka dla notowania walut rynków wschodzących i prawdopodobnie będzie przemawiało za zbliżającym się końcem podwyżek stóp RPP, jak było to w ostatnim czasie komunikowane przez Radę. Negatywne nastawienie inwestorów do ryzykownych klas aktywów może tworzyć presję na utrzymanie notowań EUR/PLN oraz USD/PLN odpowiednio powyżej 4,70 oraz 4,60, zwłaszcza jeśli kolejne dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki okazałyby się rozczarowaniem" - oceniają stratedzy PKO BP.

"Dziś od rana złoty osłabia się w ślad za spadającymi rynkami akcji. Sądzimy, że w warunkach wyraźnej awersji do ryzyka i w otoczeniu sugerującej kolejne podwyżki stóp komunikacji głównych banków centralnych EUR/PLN ma pole do dalszych zwyżek" - prognozują ekonomiści Banku Gospodarstwa Krajowego.

W środę Główny Urząd Statystyczny podał, że PKB Polski w II kw. wzrósł o 5,3 proc. rdr (wobec oczekiwań na poziomie +6,0 proc.). W ujęciu kwartał do kwartału PKB spadł o 2,3 proc.

W krótkim terminie ekonomiści Banku Millennium oczekują stabilizacji notowań złotego.

"Przed nami prawdopodobnie dość spokojna sesja. Uwagę inwestorów przykuwać będą dane o inflacji w strefie euro, lecz ich finalny charakter (a przez to potencjalny brak zaskoczeń w stosunku do odczytu flash) nie powinien wzbudzać większych rynkowych emocji" - napisali w raporcie ekonomiści.

"Stabilizacja eurodolara powinna wspierać także uspokojenie wyceny złotego. Uważamy, że kurs EUR/PLN balansować będzie wokół poziomu 4,70, oczekując na nowe impulsy (m.in. jutrzejszy zestaw krajowych danych makroekonomicznych)" - dodali.

W piątek GUS opublikuje zestaw odczytów z krajowej gospodarki za lipiec, w tym dane o produkcji przemysłowej, cenach produkcji oraz o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw.

RYNEK DŁUGU

"Na wczorajszą publikację PKB krajowe obligacje zareagowały 'gwałtowną stabilizacją'. Niemniej w dalszej części dnia SPW taniały wraz z rynkami bazowymi. Co ciekawe, ruch miał charakter wystramiający. Krzywa SPW podniosła się o 17 pb. na krótkim końcu (2Y), o 23 pb. na środku krzywej (5Y) i o 22 pb. na długim końcu (10Y). Finalnie zamknęła dzień na 6,86 proc., 6,07 proc. i 5,74 proc. Krzywa PLN IRS ruszyła się analogicznie w górę o śr. +18 pb. na całej długości krzywej" - napisano w raporcie BGK.

"Wobec spodziewanej przeceny na rynkach europejskich antycypujemy, że krajowe obligacje podążą w ślad za bundami. Nie sądzimy jednak, by wobec oczekiwań na publikowane jutro (zapewne słabsze niż poprzednie) dane makro z kraju było zbyt wiele miejsca na zwyżki dochodowości. Szczególnie, że komentarze ze strony NBP są zdecydowanie mniej jastrzębie niż w przypadku Fed i EBC" - dodano.

(PAP Biznes)

pat/ gor/