DZIEŃ NA RYNKACH: Na giełdach w Azji spadki indeksów
Czwartkowa sesja na giełdach w Azji przebiega pod znakiem spadków benchmarkowych wskaźników. Inwestorzy oceniają protokół amerykańskiej Rezerwy Federalnej i rozważają słabe perspektywy gospodarcze dla Chin. Rentowność 10-letnich obligacji USA spada. Dolar słabnie do juana. Złoto drożeje - informują maklerzy.
Benchmarkowy MSCI Asia-Pacific zniżkuje o 0,6 proc. po rozczarowujących wynikach niektórych kluczowych chińskich spółek.
W Japonii Nikkei 225 stracił 0,96 proc., a Topix spadł o 0,8 proc.
Shanghai Composite Index w Chinach zniżkuje o 0,54 proc., Hang Seng w Hongkongu jest niżej o 0,87 proc.
Australijski S&P/ASX 200 spada 0,2 proc.
W Korei Południowej KOSPI traci 0,04 proc.
W Indiach Sensex spada o 0,34 proc.
Rynkowi gracze analizują protokół z lipcowego spotkania Fed, który wskazał, że bankierzy będą musieli stawić czoła ostrożnemu balansowaniu, aby stłumić wysoką inflację i jednocześnie zapobiec recesji w gospodarce.
W protokole Fed wskazano, że stopy procentowe w USA należy podwyższyć do poziomu zapewniającego restrykcyjność polityki, ale w pewnym momencie tempo podwyżek zwolni, żeby można było ocenić ich skutki.
Analitycy Saxo Capital Markets oceniają, że teraz z uwagą będzie śledzone wystąpienie szefa Fed Jerome'a Powella podczas sympozjum w Jackson Hole w przyszłym tygodniu, które może zadecydować o dalszym kierunku zmian na rynkach akcji.
Tymczasem ekonomiści Goldman Sachs Group Inc. obniżyli prognozy wzrostu PKB Chin w tym roku do 3,0 proc. z 3,3 proc., w reakcji na słabsze dane makro za lipiec, blokady w gospodarce ze względu na epidemię Covid-19 i nasilający się kryzys energetyczny, a to wszystko zwiększa niepewność co do dalszych perspektyw dla gospodarki.
Stratedzy Nomura obcięli swoje szacunki PKB Chin w tym roku do 2,8 proc. z 3,3 proc.
"Sytuacja covidowa w Chinach pogorszyła się ostatnio, a dane o aktywności gospodarczej w sierpniu mogą być jeszcze gorsze niż już i tak słabe wskaźniki z lipca ze względu na rosnącą liczbę blokad w gospodarce" - napisali eksperci Nomura w nocie.
"Władze w Pekinie prawdopodobnie zrobią więcej, aby powstrzymać spowolnienie w gospodarce, ale wdrożenie kompleksowego pakietu stymulacyjnego jest mało prawdopodobne w ciągu roku" - dodali.
Z kolei USA i Tajwan rozpoczęły formalne negocjacje w sprawie dwustronnych relacji handlowych, co grozi zaognieniem i tak już napiętych relacji amerykańsko-chińskich.
Na rynku walutowym japoński jen jest na poziomie 134,15 za 1 USD, wyżej o 0,1 proc.
Euro jest po 1,0174 USD.
Chiński juan jest wyceniany na 6,7941 za USD (w handlu offshore).
Rentowność 10-letnich UST wynosi 2,82 proc., wyżej o 1 pb.
Rentowność 10-letnich australijskich papierów skarbowych wynosi z kolei 3,27 proc., po zwyżce o 5 pb.
Złoto kosztuje 1.762,70 USD za uncję, wyżej o 0,1 proc.
Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zwyżkują 0,08 proc., na FTSE 100 rosną 0,19 proc., na CAC 40 są wyżej 0,06 proc., a na DAX rosną 0,22 proc.
W środę na giełdach w Europie dominowała czerwień spadków, a na rynek ponownie wróciły obawy o inflację, która w Wlk. Brytanii po raz pierwszy od 40 lat okazała się dwucyfrowa.
Stoxx Europe 600 spadł o 0,9 proc., najmocniej od miesiąca. DAX stracił 2,0 proc., CAC40 poszedł w dół o 1,0 proc., FTSE100 spadł 0,3 proc.
Kontrakty na indeksy w USA przed sesją spadają o 0,09-0,23 proc.
Środowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,50 proc. i wyniósł 33.980,32 pkt. Tym samym indeks zakończył serię pięciu wzrostowych dni z rzędu.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,72 proc. i wyniósł 4.274,04 pkt.
Nasdaq Composite stracił 1,25 proc. i zamknął sesję na poziomie 12.938,12 pkt.(PAP Biznes)
aj/ gor/
