Dane o produkcji nieco powyżej prognoz, ale perspektywy na kolejne miesiące pozostają słabe (opinia)
Dane o produkcji przemysłowej w lipcu były nieco lepsze od oczekiwań rynku, ale perspektywy na kolejne miesiące pozostają słabe - wskazują ekonomiści.
GRZEGORZ OGONEK, SANTANDER BP:
"W produkcji mieliśmy odbicie w ujęciu mdm w danych odsezonowanych, seria spadków została przerwana. Trzeba jednak podkreślić, że miesięczne dane 'wpuściły nas w maliny' jeśli chodzi o wynik PKB za II kw. - teraz może być podobnie. Niemniej dane nie wyglądają źle, przynajmniej nie aż tak dramatycznie jak sygnały płynące np. z PMI. Lipcowy wynik produkcji pokazuje, że przemysł hamuje, ale w całkiem rozsądnym tempie.
Być może w kolejnych miesiącach wrócimy nawet na dwucyfrowe wyniki produkcji, ale IV kw. będzie słaby - na rocznych dynamikach może pojawić się 'minus'. Większość przyszłego roku też będzie na minusie. To nie tak, że po dzisiejszych danych można powiedzieć, że nie będzie recesji, ona właściwie już jest, gospodarka będzie mocno hamować. Wyraźniej zobaczymy to jednak dopiero w IV kw.
Jeśli chodzi o PPI, sygnały globalne sugerowały, że impuls do wzrostów już się wyczerpał. On jest mocno oparty na tym, co dzieje się z surowcami, tam skala niepewności jest ogromna. Niemniej klimat zbliżającej się, globalnej recesji powinien stawiać opór do wzrostów cen".
ALIOR BANK:
"Lipcowe dane o produkcji przemysłowej okazały się naszym zdaniem całkiem niezłe. Sektor od początku II kwartału jest w okresie chłodzenia wcześniejszego rozgrzanego trendu, napędzanego okołopandemicznym globalnym nadmiarowym popytem na dobra trwałe. Ale akurat w lipcu to spowolnienie krajowego przemysłu przystopowało. Po odsezonowaniu w ujęciu mdm produkcja przemysłowa wzrosła o 0,5 proc., po trzech z rzędu miesiącach spadku. W strukturze widzimy m.in. pozytywny wpływ poprawy sprzedaży w obszarze motoryzacji. Automotive korzysta z globalnego poluzowania napięć w łańcuchach dostaw (chodzi głównie o deficyt półprzewodników). Słabiej natomiast wygląda obszar dóbr konsumpcyjnych trwałego użytku.
Perspektywy dla krajowego sektora przemysłowego pozostają raczej negatywne – gospodarka hamuje. Ale publikowane dziś dane za lipiec korygują lekko w górę nasze oczekiwania dot. tempa tego hamowania".
BANK PEKAO (Twitter):
"Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła o 7,6 proc. rdr, nieco powyżej prognoz. W ujęciu miesięcznym udało się przerwać negatywną passę (wzrost produkcji o 0,5 proc. mdm s.a.). Tym niemniej, perspektywy przemysłu na kolejne miesiące pozostają słabe. Wracamy do trendu wieloletniego".
PKO BP (Twitter):
"Po trzech miesiącach spadków w ujęciu miesięcznym produkcja wzrosła wobec czerwca o 0,5 proc. (sa) – miękkie lądowanie gospodarki jest nadal w grze – przemysł i eksport trzymają się mocno, mimo recesji w Niemczech".
*******
Produkcja przemysłowa w lipcu 2022 r. wzrosła o 7,6 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 6,5 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.
Analitycy ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się wzrostu produkcji o 7,3 proc., a mdm spadku o 6,6 proc.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w lipcu br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 10,2 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,5 proc. wyższym w porównaniu z czerwcem br.
Z kolei ceny produkcji przemysłowej w lipcu 2022 r. wzrosły rdr o 24,9 proc., w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,9 proc. - wynika z danych GUS.
Ekonomiści w przeprowadzonej przez PAP Biznes ankiecie prognozowali, że ceny producentów w ujęciu rocznym w lipcu wzrosły o 25,3 proc., a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 1,2 proc. (PAP Biznes)
pat/ ana/
