Przejdź do treści

udostępnij:

Podstawowe priorytety RPP to obniżenie CPI i usprawnienie komunikacji - Tyrowicz, kandydatka do RPP (opis)

Dwa podstawowe priorytety dla RPP to obniżenie CPI i usprawnienie komunikacji - powiedziała na senackiej komisji kandydatka do RPP Joanna Tyrowicz. Dodała, że wyjście z dwucyfrowej inflacji wiąże się z kosztami, ale decyzja o dystrybucji tych kosztów należy do rządu.

"Biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą w Polsce i na świecie wydaje się, że lista priorytetów polityki pieniężnej jest bardzo krótka i obejmuje dwie sprawy - obniżenie stopy inflacji i usprawnienie komunikacji banku centralnego" - powiedziała Tyrowicz.

"Nie wydaje mi się, żeby na dzisiejszym etapie trzeba było dodawać do tej listy kolejne pozycje, przy tak dalekiej od celu inflacji i przy tak dużym chaosie informacyjnym. To będą, moim zdaniem, dwa podstawowe priorytety dla kogokolwiek, kto by dzisiaj został członkiem RPP" - powiedziała.

Według Tyrowicz, członkowie RPP mają przede wszystkim zapewnić, żeby można było w Polsce zaufać polityce pieniężnej i żeby wszyscy obywatele mieli poczucie, że jest zapewniona troska o wartość pieniądza.

"Fundamentalne jest to, żeby ludzie wiedzieli, co się dzieje i co się będzie działo, i czego się należy spodziewać. (...) W czasach, kiedy byłam związana z NBP, bardzo wiele materiałów, które opracowywali analitycy, było na bieżąco publikowanych i upowszechnianych. To oczywiście nie są materiały skierowane do tzw. szerokiego odbiorcy, ale dzięki współpracy z mediami mogły przenikać do debaty publicznej i być częścią codziennej narracji na temat tego, co się dzieje w gospodarce. To też w pewnym sensie tłumaczyło dlaczego RPP jest ostrożniejsza w podejmowaniu decyzji, a czasami musi być bardziej gwałtowna" - dodała.

Według Tyrowicz, nie można wyjść z dwucyfrowej inflacji bez obniżenia zagregowanego popytu, co będzie się wiązać z kosztami.

"Fundamentalny powód dlaczego mamy wysoką inflację, to dlatego, że popyt przewyższa podaż. Żeby CPI obniżyć musi się obniżyć popyt. Zagregowany popyt składa się z trzech źródeł: popytu gospodarstw domowych, inwestycji przedsiębiorstw i popytu sektora publicznego. Zazwyczaj w okresie, kiedy zwalcza się inflację, co siłą rzeczy oznacza spowolnienie, obniżają się te trzy agregaty" - powiedziała.

"(...) Mam przed sobą wypowiedź Jerome'a Powella z Jackson Hole (...) - 'O ile wyższe stopy procentowe i wolniejszy wzrost gospodarczy oraz słabsze warunki na rynku pracy obniżą stopę inflacji, to będą one oznaczały również ból' - tak jest dosłownie - 'dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. To są bardzo niekorzystne koszty obniżania inflacji, ale zaniechanie przywrócenia stabilności cen będzie oznaczało jeszcze większy ból' - to są słowa prezesa Fed w kraju, gdzie stopa inflacji jest dwukrotnie niższa niż u nas, i co więcej przestała dynamicznie przyrastać. (...) O ile nie można wyjść z dwucyfrowej inflacji bez obniżenia dynamiki zagregowanego popytu, o tyle które dokładnie gospodarstwa poniosą ten koszt - to nie jest w gestii RPP" - powiedziała.

Dodała, że decyzja dotycząca tego, jakie grupy powinny ponieść koszty obniżenia inflacji należy do rządu, ponieważ ma on do dyspozycji mechanizmy redystrybucji.

Według Tyrowicz, w obecnej sytuacji gospodarczej i demograficznej w Polsce "nie ma możliwości", by zmaterializował się scenariusz 20-proc. bezrobocia.

Tyrowicz opowiedziała się jako zwolenniczka ostatecznego wejścia Polski do strefy euro, ale zaznaczyła, że w ogóle nie leży to w kompetencjach RPP.

Głosowanie Senatu ws. powołania Tyrowicz do RPP zaplanowano na środę 7 września. Izba wyższa parlamentu planuje rozpocząć obrady o godz. 11.

Niemal równolegle z obradami Senatu w środę rozpocznie się decyzyjne posiedzenie RPP.

Senat uzupełnia skład RPP w związku z rezygnacją ze stanowiska przez Rafała Surę, który został powołany pod koniec lipca do Zarządu NBP. Po rezygnacji Sury Rada liczy 7 członków z 10 przewidzianych ustawą, przy nieobsadzeniu 2 wakatów przez Sejm. Ustawa o NBP przewiduje, że ustalenia Rady podejmowane są przy obecności co najmniej 5 członków, w tym jej przewodniczącego. (PAP Biznes)

tus/ asa/

udostępnij: