Tauron nie spodziewa się kolejnej rezerwy w wytwarzaniu, podobnej jak w I półroczu
Tauron, którego wyniki za I półrocze w segmencie wytwarzania obciążyło utworzenie rezerwy w wysokości 943 mln zł na kontrakty rodzące obciążenia dot. sprzedaży energii na rynku terminowym, nie spodziewa się na koniec 2022 roku rezerwy z tego tytułu – poinformował wiceprezes Krzysztof Surma.
„Rezerwa dotyczy tylko 2022 roku. Nie spodziewamy się podobnego zdarzenia w 2023 roku ze względu na CDS. Nie spodziewamy się takiej rezerwy np. na koniec 2022 roku” – powiedział wiceprezes Surma podczas telekonferencji.
W wynikach segmentu wytwarzania za I półrocze Tauron utworzył na dzień 30 czerwca rezerwę w wysokości 943 mln zł na kontrakty rodzące obciążenia dotyczące sprzedaży energii elektrycznej na rynku terminowym, które będą realizowane w drugim półroczu.
Spółka tłumaczy, że wysokość rezerwy wynika z przyjętej polityki zabezpieczeń oraz stosowanych zasad dotyczących kolejności księgowania kosztu uprawnień do emisji CO2 (metoda FIFO) oraz rosnących cen węgla kamiennego używanego do produkcji energii elektrycznej.
„Bez rezerwy wyniki byłyby niewspółmierne do drugiego półrocza. Rezerwa powinna wyrównać wyniki wytwarzania w ciągu całego roku” – powiedział wiceprezes Surma.
W I półroczu grupa Tauron miała w segmencie wytwarzania 30 mln zł straty EBITDA, a w samym drugim kwartale 925 mln zł straty.
(PAP Biznes), #TPE
pel/ ana/