Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: W Azji na giełdach spadki po wyprzedaży na rynkach w USA we wtorek

Indeksy giełdowe w Azji mocno spadają w trakcie sesji w środę po wtorkowej wyprzedaży, jaka przetoczyła się przez rynki w USA. Wyższe niż oczekiwano dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych w sierpniu podsyciły na rynkach zakłady na duże podwyżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Rentowność 10-letnich obligacji USA rośnie. Japoński jen umacnia się po ostrzeżeniach o możliwej interwencji na rynku walutowym. Złoto jest po 1.703 USD za uncję - informują maklerzy.

Benchmarkowy regionalny indeks MSCI Asia-Pacific traci aż 2,1 proc., najmocniej od 2 tygodni. Wskaźnik spółek technologicznych spada o 3 proc.

Wszystkie rynki w regionie notują spadki benchmarków - od Japonii, przez Hongkong, po Australię.

W Japonii Nikkei 225 spadł o 2,78 proc., a Topix stracił 2,0 proc.

Minister finansów Japonii Shunichi Suzuki ostrzegł, że Japonia nie wyklucza żadnego scenariusza, gdyby utrzymały się obecne trendy na rynku walutowym - mocnego osłabiania JPY, a opcje te obejmują m.in. interwencję na rynku walutowym.

W Chinach SCI spada o 0,87 proc., a w Hongkongu Hang Seng traci 2,53 proc.

Australijski S&P/ASX 200 spada o 2,4 proc.

KOSPI w Korei Południowej zniżkuje o 1,54 proc.

W Indiach Sensex traci 0,68 proc.

We wtorek podano w USA wyższy od prognoz rynku wskaźnik CPI, a to daje inwestorom pewność, że Rezerwa Federalna podwyższy w przyszłym tygodniu na swoim posiedzeniu stopy procentowe o 75 pb. Pojawiają się nawet zakłady, że podwyżka kosztu pieniądza może wynieść nawet 1 proc.

To sprawia, że inwestorzy rozważają perspektywę zaostrzenia warunków monetarnych na wielu rynkach.

"Rynki desperacko próbowały wcześniej rozkręcić +rynek byka+ i walczyć z Fed, ale mamy obecnie niebezpieczną pozycję" - oceniła w Bloomberg TV Carol Schleif, zastępca dyrektora ds. inwestycji w BMO Family Office.

Z najnowszej ankiety Bank of America Corp. wynika, że liczba inwestorów spodziewających się recesji osiągnęła obecnie najwyższy poziom od maja 2020 r.

Na rynku walutowym japoński jen jest na poziomie 143,67 za 1 USD, wyżej o 0,6 proc. "Nikkei" podał, że Bank Japonii (BoJ) przeprowadził tzw. sprawdzanie stawek na rynku walutowym, co jest oceniane jako sygnał możliwego przeprowadzenia interwencji.

Euro jest po 0,9995 USD, wyżej o 0,3 proc.

Chiński juan jest wyceniany na 6,9649 za USD (w handlu offshore), wyżej o 0,3 proc.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 3,42 proc., wyżej o 1 pb.

Rentowność 10-letnich australijskich papierów skarbowych wynosi 3,67 proc., wyżej o 10 pb.

Złoto kosztuje 1.703,47 USD za uncję.

Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zniżkują 0,80 proc., na FTSE 100 w dół o 0,79 proc., na CAC 40 są niżej o 0,80 proc., a na DAX tracą 0,78 proc.

Notowania na europejskich rynkach poszły w dół we wtorek.

Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zniżkował o 1,65 proc., niemiecki DAX spadł o 1,59 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 1,39 proc., a brytyjski FTSE stracił 1,17 proc.

Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 spadł o 1,48 proc.

Kontrakty na indeksy w USA przed rozpoczęciem handlu rosną o 0,09-0,13 proc.

Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się bardzo mocnymi spadkami głównych indeksów, które potraciły po około 4-5 proc. Dow Jones zniżkował ponad 1200 punktów. To była najgorsza sesja na amerykańskich giełdach od czerwca 2020 roku, a wyprzedaż akcji wywołała wyższa od oczekiwań inflacja w sierpniu.

Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 3,94 proc. i wyniósł 31.104,97 pkt.

S&P 500 na koniec dnia stracił 4,32 proc. i wyniósł 3.932,69 pkt.

Nasdaq Composite spadł o 5,16 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.633,57 pkt. (PAP Biznes)

aj/ gor/

udostępnij: