DZIEŃ NA RYNKACH: W Azji na giełdach spadki głównych benchmarków
Indeksy giełdowe w Azji zniżkują w reakcji na odrzucenie możliwości skoordynowanej reakcji najważniejszych gospodarek na świecie w celu powstrzymania wzrostu kursu USD. Nastroje na rynkach są też słabsze po ostatnich jastrzębich komentarzach bankierów z Fed. Rentowność 10-letnich obligacji USA rośnie. USD mocno zyskuje wobec większości najważniejszych walut. Złoto tanieje. Bitcoin traci - informują maklerzy.
Benchmarkowy regionalny indeks MSCI Asia-Pacific spada o 2 proc. po lekkim wzroście we wtorek.
W Japonii Nikkei 225 stracił 1,5 proc., Topix spadł o 1,5 proc.
W Chinach SCI spada o 0,84 proc., a w Hongkongu Hang Seng traci 2,42 proc.
Australijski S&P/ASX 200 zniżkuje o 0,8 proc.
KOSPI w Korei Południowej spada o 2,55 proc.
W Indiach Sensex traci o 0,12 proc.
Indeksy na świecie zmierzają do najniższych poziomów od prawie 2 lat, a bankierzy z Fed nie ustają w jastrzębich ocenach polityki banku centralnego USA - James Bullar, szef Fed z St. Louis, powtórzył determinację Rezerwy Federalnej do okiełznania wysokiej inflacji za pomocą zaostrzania polityki pieniężnej.
"Mamy silny wzrost rentowności amerykańskich papierów skarbowych, a to przyciąga inwestorów do dolara" - mówi Nanette Hechler-Fayd'herbe, dyrektor ds. inwestycji i zarzadzania aktywami w Credit Suisse Group.
"Dopóki polityka monetarna i fiskalna na całym świecie naprawdę nie będzie wzmacniać krajowych walut, możemy spodziewać się bardzo silnego dolara" - dodaje.
Brian Dees, dyrektor Krajowej Rady Gospodarczej Białego Domu, powiedział w trakcie eventu w Economic Club w Waszyngtonie, że nie spodziewa się kolejnej takiej globalnej akcji głównych gospodarek na świecie - jak w 1985 r. - która miałaby na celu przeciwdziałanie umacnianiu się amerykańskiej waluty.
Dees wskazał, że nie przewiduje, że "w tym kierunku zmierzamy", gdy zapytano go, czy jest jakakolwiek globalna możliwość porozumienia w sprawie korekty kursów walut, jak było to właśnie w 1985 r. (Plaza Accord).
Wcześniej sekretarz skarbu USA Janet Yellen zasugerowała, że nie ma powodów do obaw w powodu obecnych ruchów na rynkach finansowych.
Na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany na 144,75 za 1 USD, stabilnie.
Euro jest po 0,9557 USD, niżej o 0,4 proc.
Brytyjski funt kosztuje 1,0650 USD, niżej o 0,8 proc.
Chiński juan traci 0,7 proc. do 7,2271 za USD w handlu offshore.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 3,98 proc., wyżej o 4 pb. Wcześniej przekroczyła 4 proc. po raz pierwszy od 2010 r.
Rentowność 10-letnich australijskich papierów skarbowych wynosi 4,10 proc., w górę o 8 pb.
Złoto kosztuje 1.624,81 USD za uncję, w dół o 0,3 proc.
Bitcoin traci 1,5 proc. do 18.794,00 USD.
Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zniżkują 0,60 proc., na FTSE 100 w dół o 0,90 proc., na CAC 40 niżej o 0,50 proc., a na DAX w dół 0,77 proc.
Indeksy na rynkach w Europie były głównie na minusach we wtorek.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zniżkował o 0,42 proc., niemiecki DAX spadł 0,72 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,27 proc., a brytyjski FTSE stracił 0,52 proc.
Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 wzrósł o 0,01 proc.
Kontrakty na indeksy w USA przed rozpoczęciem handlu tracą 0,42-0,86 proc.
Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami. Był to kolejny dzień na minusie, chociaż początek dnia przyniósł próbę odbicia.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,43 proc. i wyniósł 29.134,99 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,21 proc. i wyniósł 3.647,29 pkt.
Nasdaq Composite wzrósł o 0,25 proc. i zamknął sesję na poziomie 10.829,50 pkt. (PAP Biznes)
aj/ gor/