Przejdź do treści

udostępnij:

RPP zaskoczyła rynek brakiem zmiany stóp proc., ale to jeszcze nie koniec cyklu podwyżek (opinia)

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała w środę wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, rynek oczekiwał podwyżki o 25 pb. W komentarzach po decyzji Rady ekonomiści oceniają jednak, że cykl podwyżek stóp procentowych w Polsce jeszcze się nie skończył - listopadowa projekcja może wskazać na utrwalenie się inflacji na wysokim poziomie przez dłuży czas, co skłoni RPP do podwyżek.

PIOTR BARTKIEWICZ, BANK PEKAO:

"Więcej na temat przesłanek stojących za dzisiejszą decyzją dowiemy się z jutrzejszej konferencji prasowej prezesa NBP (15:00). Wydaje się jednak, że ostatnie odczyty inflacji (zwłaszcza w części bazowej koszyka) były na tyle bliskie wskazaniom ostatniej projekcji inflacyjnej, że obawy o wzrost gospodarczy znalazły się na pierwszym planie. Rada pozostaje w trybie uzależnienia od napływających danych, ale – jak pisaliśmy w komentarzach po wrześniowym posiedzeniu i ówczesnej konferencji prezesa NBP – poprzeczka do kontynuacji (teraz już wznowienia) podwyżek jest zawieszona wysoko. Czy dostatecznie wysoko, by cykl zakończył się? Nie. Porównanie naszej aktualnej ścieżki inflacji (zakładamy, że nowa projekcja NBP będzie zbliżona) do lipcowej projekcji wskazuje na to, że w listopadzie członkowie RPP dowiedzą się, że inflacja będzie znacznie bardziej uporczywa niż wydawało się jeszcze kilka tygodni temu. Wówczas obawy przed inflacją przeważą nad obawami o wzrost, a cykl podwyżek stóp zostanie wznowiony".

ING BANK ŚLĄSKI:

"W poprzednich tygodniach część członków Rady wyraźnie deklarowała znaczące prawdopodobieństwo zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych. Dalszy wyraźny wzrost inflacji we wrześniu (w tym zwłaszcza inflacji bazowej) nie zmienił opinii większości RPP. Jest to o tyle zaskakujące, że wrześniowy CPI zanegował scenariusz szczytu inflacji latem i trendu spadkowego w kolejnych miesiącach. Ponadto główne banki centralne weszły w okres zdecydowanych podwyżek stóp procentowych, a PLN ponownie stracił. Decyzja o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian rodzi ryzyko deprecjacji PLN, co dodatkowo utrudni opanowanie i tak wysokiej inflacji. W pierwszej reakcji po ogłoszeniu decyzji PLN osłabił się do EUR o ok. 4 gr.

Uwaga inwestorów obecnie skupi się na jutrzejszym wystąpieniu prezesa NBP A. Glapińskiego, które może rzucić więcej światła na perspektywy stóp procentowych w kolejnych miesiącach. W naszej ocenie wrześniowe dane inflacyjne wyraźnie wskazują na kolejną falę wzrostów cen w reakcji na wcześniejsze wzrosty kosztów, zwłaszcza hurtowych cen energii. Biorąc pod uwagę mechanizm opóźnień, przenoszenie wyższych kosztów na ceny finalne będzie kontynuowane w kolejnych miesiącach, nawet w warunkach słabnącego popytu.

Ryzyka inflacyjne pozostają wysokie, a szczyt inflacji jest wciąż przed nami, więc na obecnym etapie deklaracje o gotowości zakończenia cyklu podwyżek stóp i ewentualnych ich obniżek w 2023 uważamy za ryzykowne. Widzimy coraz większe szanse na osłabienia PLN. Cele NBP w tej chwili jest raczej odwrócenie trendu inflacyjnego i zapewnienie tzw. miękkiego lądowania gospodarki niż możliwie szybkie sprowadzenie inflacji do celu (2,5 proc.). Taka strategia rodzi ryzyko utrwalenia wysokich oczekiwań inflacyjnych i inflacji".

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY:

"Brak podwyżki stóp procentowych dzisiaj był jednym z bardzo prawdopodobnych scenariuszy. Choć inflacja we wrześniu ponownie negatywnie zaskoczyła, wybijając powyżej 17 proc. rdr, Rada postanowiła zapewne poczekać do listopada, aby zapoznać się z najnowszymi prognozami PKB i CPI. Czyli inaczej mówiąc, Rada zrobiła tylko pauzę w trwającym od roku cyklu podwyżek stóp. Z całą pewnością cykl nie został jeszcze zakończony, a rewizja w górę ścieżki CPI, która po odczytach inflacji w ostatnich miesiącach jest nieunikniona, skłoni Radę najprawdopodobniej do podwyżki stóp za miesiąc o 25-50 pb. Być może wówczas zostanie ogłoszona dłuższa przerwa w podwyżkach, ale w sytuacji, kiedy wskaźnik CPI nie osiągnął oczekiwanego szczytu w wakacje i jest cały czas 'w drodze' na ten szczyt, trudno oczekiwać ogłoszenia definitywnego zakończenia cyklu zacieśniania polityki monetarnej w Polsce".

MABNK (Twitter):

"RPP zdecydowała - obeszło się bez podwyżki stóp procentowych i stopa referencyjna pozostała na poziomie 6,75 proc. Zaskoczenia bieżącą inflacją już chyba bez znaczenia. Rządzą ryzyka dla wzrostu".

*********

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała 5 października wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, stopa referencyjna nadal wynosi 6,75 proc. Rynek oczekiwał podwyżki o 25 pb. (PAP Biznes)

pat/ osz/

udostępnij: