Pepco Group chce utrzymywać ceny, popyt pozostaje wysoki (wywiad)
Pepco Group chce utrzymywać ceny pomimo wysokiej inflacji, będzie nadal pracować nad poprawą efektywności kosztowej. Popyt na produkty grupy pozostaje wysoki - poinformował PAP Biznes Mat Ankers, p.o. dyrektora finansowego grupy. Celem na rok obrotowy 2022/23 jest utrzymanie dotychczasowego tempa wzrostu EBITDA.
"Chcemy w tym roku kontynuować wzrost wyniku EBITDA, utrzymując dotychczasowe tempo wzrostu, co w kontekście bieżącego otoczenia rynkowego byłoby wyjątkowo dobrym wynikiem. Naszym celem jest też dalszy wzrost przychodów i dalsza poprawa efektywności kosztowej" - powiedział PAP Biznes Mat Ankers, p.o. dyrektora finansowego grupy.
W roku obrotowym 2021/22, kończącym się 30 września 2022 r., Pepco Group miało 4.824 mln euro przychodów, co oznacza wzrost o 17,4 proc. rdr, przy założeniu stałego kursu walutowego. Wzrost przychodów LFL Pepco Group wyniósł w tym okresie 5,2 proc.
Grupa przewiduje, że EBITDA bazowa za cały rok obrotowy 2021/22 wyniesie 735-750 mln euro, licząc przy stałym kursie walutowym.
"Sprzedaż grupy w roku obrotowym 2021/22 wzrosła o 17,4 proc. rdr przy stałym kursie walutowym, a według szacunków nasza EBITDA wzrosła o ok. 13,5 proc., pomimo wyzwań rynkowych, dzięki efektywności kosztowej" - powiedział Ankers.
Jak wskazał, popyt na produkty grupy pozostaje silny, pomimo niepewnego otoczenia makroekonomicznego i wysokiej inflacji.
"We wrześniu wzrost LFL w grupie wynosił ponad 15 proc. Widać, że popyt na nasze produkty jest wysoki. Zyskujemy udziały rynkowe, klienci szukają dobrych ofert, a my oferujemy produkty w atrakcyjnej cenie" - powiedział dyrektor.
"Problem inflacji dotyczy wszystkich naszych rynków i wszędzie klienci bardziej zwracają uwagę na ceny" - dodał.
Grupa chce nadal inwestować w ceny, kosztem marż.
"Nie zamierzamy podnosić cen naszych produktów. Zainwestowaliśmy dużo w ceny, wciąż staramy się absorbować ewentualne wzrosty. Pokazywaliśmy, że w pierwszej połowie roku 2021/22 miało to wpływ na nasze marże, to samo było w drugim półroczu. Robimy to jednak w przemyślany sposób, rozumiejąc potrzeby naszych klientów. Zdecydowaliśmy, by utrzymywać ceny i zyskiwać udziały rynkowe, postrzegamy to jako rynkową szansę, która przyniesie wymierne efekty" - powiedział Ankers.
"Nie przenosimy inflacji na naszych klientów, to inne podejście niż innych detalistów. Patrzymy na koszty np. transportu, energii, wynagrodzeń i szukamy możliwości poprawy efektywności, by zmniejszyć wpływ wzrostu tych kosztów. Pracujemy nad dalszą poprawą efektywności, lepiej zarządzamy zapasami. Podejmujemy działania, by złagodzić wzrost kosztów tak, by nie przenosić ich na klientów. Takie podejście będzie kontynuowane w nowym roku obrotowym, to teraz ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej" - dodał.
Jego zdaniem wzrost kosztów jest przejściowy.
"Wierzymy, że wzrost kosztów, którego doświadczamy będzie przejściowy. Już teraz widzimy na przykład poprawę sytuacji na rynku transportu kontenerowego. Wierzymy więc, że nasza strategia koncentracji na kliencie i cenie jest słuszna" - powiedział dyrektor.
Spółka podała, że zauważa poprawę w zakresie zaopatrzenia. Ceny bawełny, choć pozostają podatne na wahania, znajdują się poniżej niedawnych szczytów cenowych. Spadły nieco ceny frachtu. Sytuacja w zakresie łańcuchów dostaw nie wróciła do poziomu sprzed pandemii.
Pepco Group zdecydowało o przyspieszeniu programu rozwoju sieci sklepów.
"Uważamy, że jesteśmy dobrze pozycjonowani w obecnym otoczeniu rynkowym i chcemy się mocno rozwijać, przyspieszając tempo otwarć. Mamy w planach otwarcie co najmniej 550 sklepów netto w roku obrotowym 2022/23. Widzimy duże możliwości na rynku, biorąc pod uwagę poszukiwanie przez klientów atrakcyjnych cen" - powiedział p.o. dyrektora finansowego grupy.
Marka Pepco ma wejść na nowe rynki - do Grecji i Portugalii.
W roku obrotowym 2021/22 grupa otworzyła rekordową liczbę nowych placówek – 516, czyli więcej niż planowane 450 (ten cel też został podwyższony w stosunku do pierwotnych założeń).
W ramach marki Pepco otwarto 446 nowych sklepów, z czego 163 to nowe sklepy na strategicznie kluczowych rynkach Europy Zachodniej: we Włoszech, w Hiszpanii, w Austrii i w Niemczech. W ramach Grupy Poundland otwarto 70 nowych sklepów (wyłączając zamknięcie 59 sklepów Fultons), z czego zdecydowana większość to sklepy Dealz w Polsce.
Na koniec września sieć Pepco Group liczyła łącznie 3.961 sklepów.
Zmodernizowano 727 placówek (598 Pepco, 129 Poundland). Przeprowadzono też programy pilotażowe dotyczące nowej oferty i wyglądu sklepów Pepco we Wrocławiu i w Warszawie, program modernizacji obejmie w ciągu kolejnych 2-3 lat pozostałe sklepy pod tym szyldem. W Hiszpanii trwa konwersja sklepów Dealz na Pepco. Testowana jest również pełna oferta odzieży, asortymentu wielobranżowego i towarów szybkozbywalnych pod szyldem Pepco w kilku sklepach w Irlandii.
Pepco Group posiada i zarządza paneuropejską wieloformatową siecią dyskontowych sklepów wielobranżowych, pod markami Pepco, Dealz oraz Poundland. Sklepy grupy oferują odzież, produkty wyposażenia domu ogólnego zastosowania, w tym produkty sezonowe, a także produkty FMCG.
Anna Pełka
(PAP Biznes), #PCOpel/ ana/
