DZIEŃ NA FX/FI: Do danych z USA złoty powinien pozostać stabilny; rentowności SPW mogą dalej rosnąć

Do publikacji danych o inflacji CPI w USA można spodziewać się względnie stabilnych notowań zarówno EUR/USD, jak i pośrednio także EUR/PLN - wskazują ekonomiści. Dane o szczegółach CPI z kraju i prawdopodobny powrót rentowności na rynkach bazowych do wzrostu sugerują utrzymanie presji na wyższe dochodowości SPW.

"Do godziny 14:30, a więc publikacji danych o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych liczymy na utrzymanie względnie stabilnych notowań zarówno eurodolara, jak i pośrednio także EUR/PLN. Od wymowy danych – w szczególności inflacji bazowej – zależeć będzie dziś globalna sytuacja amerykańskiej waluty. W przypadku, gdyby dane wpisywały się m.in. we wczorajszą jastrzębią narrację Fed zaprezentowaną w opisie wrześniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej, ale i kolejnych wypowiedzi członków FOMC liczymy na nieznaczne umocnienie dolara" - napisali w porannym raporcie ekonomiści Banku Millennium.

"Na gruncie technicznym kluczowe dla perspektyw EUR/USD pozostaje utrzymywanie powyżej bariery 0,9664. Przed nami również dość ciekawa sesja na rynku złotego. W sytuacji, gdyby presja na osłabienie polskiej waluty rosła (wraz ze spadkiem eurodolara) doszukiwać się będziemy sygnałów zwiększonej aktywności Banku Gospodarstwa Krajowego. W naszej ocenie w tym tygodniu to obecność BGK może decydować o fakcie, iż złoty jest najlepiej radzącą sobie walutą Europy Środkowo-Wschodniej" - dodano.

Ekonomiści ING Banku Śląskiego wskazali, że zachowanie dolara będzie kluczowe dla złotego na przełomie tygodnia.

"Przy stabilnym EUR/USD inwestorzy nie są jak na razie w stanie budować nowych pozycji na wzrost EUR/PLN, czy USD/PLN. Powodem są ciągle bardzo wysokie koszty takich operacji (FX swapy). Jeżeli jednak dolar znów zacznie zyskiwać, to opłacalność gry na wzrost np. USD/PLN się poprawi. Dlatego na przełomie tygodnia spodziewamy się kolejnych prób dojścia do ostatnich szczytów w okolicach 4,90. Szanse na wybicie się ponad ten poziom ostatnio jednak spadły. Rynek kontestuje szybki koniec cyklu podwyżek NBP, a napięcia geopolityczne (z punktu widzenia rynku) osłabły. W sytuacji już obecnie dużego spozycjonowania przeciw PLN potrzebne będą nowe dość silne szoki" - napisali w porannym raporcie.

Ok. godz. 9.45 kurs EUR/PLN rośnie o 0,12 proc. do 4,8510, a USD/PLN idzie w górę o 0,16 proc. do 5.0000. Para EUR/USD zniżkuje z kolei o 0,10 proc. do 0,9696.

RYNEK DŁUGU

"Krajowy rynek długu (i ogólnie region) zachowywały się ostatnio w oderwaniu od rynków bazowych. Po przecenie SPW w tym miesiącu wyceniany poziom docelowych stóp NBP jest już raczej zbyt wysoki względem scenariusza kreślonego w komentarzach z RPP. Tym niemniej dane o szczegółach CPI z kraju, czy prawdopodobny powrót rentowności na rynkach bazowych do wzrostu sugerują utrzymanie presji na wyższe dochodowości SPW" - napisali ekonomiści ING Banku Śląskiego.

"Z obecnych poziomów trudno będzie mówić o dalszym dużym wzroście rentowności SPW na przełomie roku. Nasz scenariusz zakłada jeszcze 1-2 podwyżki stóp NBP i duże ryzyko obniżek w 2023 gdy inflacja będzie szybko spadać. Wysoki poziom rentowności na krajowym rynku w najbliższych tygodniach powinna jednak podtrzymać sytuacja na rynkach bazowych, gdzie spodziewamy się powrotu do wyższych rentowności" - dodali.

W czwartek na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych rosną o 2,7 pb. do 3,929 proc., a niemieckich idą w dół o 3,2 pb. do 2,311 proc.

(PAP Biznes)

sar/ osz/