Santander Bank Polska spodziewa się wzrostu kosztów ryzyka do ok. 100 pb (opis)
Santander Bank Polska spodziewa się w kolejnych kwartałach wzrostu kosztów ryzyka kredytowego do poziomu około 100 pb. Partycypacja w programie wakacji kredytowych nie przekracza obecnie 50 proc., więc bank nie widzi obecnie przesłanek do zmiany swoich szacunków w tym zakresie - poinformowali przedstawiciele banku.
"Widzimy, jaka jest sytuacja gospodarcza, oczekujemy też dalszego spowolnienia (...) trudno oczekiwać, żeby sytuacja naszych klientów utrzymywała się na tym poziomie, na jakim była w pierwszej połowie 2022 roku. W tym cyklu gospodarczym spodziewamy się wzrostu ryzyka kredytowego do około 100 pb. Skala niepewności jest bardzo duża" - powiedział członek zarządu banku Maciej Reluga.
W okresie trzech kwartałów 2022 r. koszt ryzyka kredytowego w grupie wyniósł 0,55 proc. wobec 0,89 proc. rok wcześniej.
Odpisy z tytułu utraty wartości kredytów wyniosły w trzecim kwartale 341 mln zł. Odpisy wzrosły 53 proc. rdr i 210 proc. kdk.
"W portfelu klientów indywidualnych oraz MŚP widzimy lekki wzrost poziomu przeterminowań, na portfelu hipotecznym ryzyko jest mitygowane poprzez działania pomocowe. Po dłuższym okresie spokoju w III kwartale nastąpiła materializacja ryzyk w portfelu korporacyjnym" - powiedział prezes banku Michał Gajewski.
Zysk netto grupy Santander Bank Polska w trzecim kwartale 2022 roku spadł do 279,4 mln zł z 543,8 mln zł rok wcześniej. Wpływ na wyniki banku miały przede wszystkim koszty wakacji kredytowych.
"Biznes podstawowy +idzie+ naprawdę dobrze, pozyskujemy coraz więcej klientów we wszystkich segmentach, jednak aktualna sytuacja gospodarcza nie napawa optymizmem, a obciążenia sektora powodują nadal nasz duży niepokój" - powiedział Gajewski.
Wpływ na wyniki banku w III kwartale miały przede wszystkim koszty wakacji kredytowych. Ujemna korekta przychodów odsetkowych z tytułu kredytów mieszkaniowych objętych wakacjami kredytowymi wyniosła 1.356,9 mln zł.
Bank podał w środę, że wpływ wakacji kredytowych na wyniki grupy został oszacowany przy założeniu, że 50 proc. uprawnionych kredytobiorców skorzysta z możliwości zawieszenia spłaty wszystkich rat kredytu. Pod koniec IV kwartału 2022 r. grupa dokona ponownej analizy poziomu partycypacji klientów i rozważy ewentualną korektę wpływu tego rozwiązania na wynik odsetkowy.
"Po dwóch miesiącach funkcjonowania moratoriów nie widzieliśmy argumentów, żeby ten szacunek zmieniać na podstawie partycypacji, którą mamy u nas. Ona jest trochę powyżej 50 proc. w samym III kwartale, ale trochę poniżej 50 proc. w całym okresie" - powiedział Reluga.
"Na razie rzeczywistość jest zgodna z danymi, które uzyskaliśmy w badaniach klientów. Nie sądzimy, że to będzie 80 proc. - ani w badaniach to nie wyszło, ani w rzeczywistości w III kwartale takich wielkości nie było" - powiedział Gajewski.
(PAP Biznes), #SPLseb/ gor/
