DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN może wzrosnąć do 4,71-4,72; krajowe 10-latki mogą zmierzać do 7,5 proc

Zdaniem ekonomistów dla krajowych aktywów bardzo istotne będą decyzje środowego posiedzenie RPP oraz czwartkowy przekaz prezesa NBP Adama Glapińskiego. W ich opinii przy zachowaniu dotychczasowego gołębiego nastawienia kurs EUR/PLN może wzrosnąć do okolic 4,71-4,72, a na SPW rentowności mogą kontynuować spadki w kierunku 7,5 proc.

"Wysoce niepewny wynik dzisiejszego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej może – obok jutrzejszych komentarzy prezesa A.Glapińskiego – być źródłem niewielkiej zmienności krajowych aktywów. Uważamy, iż do czasu ogłoszenia decyzji Rady kurs EUR/PLN stabilizować się będzie wokół poziomu 4,69. Tym bardziej, iż na rynkach globalnych panować będzie oczekiwanie na rozstrzygnięcie wczorajszych wyborów uzupełniających (mid-term elections) w Stanach Zjednoczonych, które mogą przynieść zmianę układu sił politycznych w obu izbach Kongresu" – napisał w komentarzu dziennym Andrzej Kamiński z Banku Millennium.

"W naszej ocenie utrzymanie stóp procentowych w Polsce skutkować będzie niewielkim (1-2 groszowym) osłabieniem złotego oraz zwiększy, choć nieznacznie, presję na spadek rentowności. Dokonana wczoraj przez Ministerstwo Finansów emisja 5- i 10-letniego długu denominowanego w USD o wartości 3 mld USD powinna sprzyjać zmniejszeniu napięcia fiskalnego widocznego między innymi w niedawnym wzroście stawek asset swap" – dodał ekonomista z Banku Millennium.

Podobnego zdania na temat kursu EUR/PLN są ekonomiści PKO BP.

"(…)środowa decyzja RPP (konsensus ekonomistów przewiduje wzrost stopy referencyjnej o 25 pb. do 7,00 proc.) oraz przekaz płynący z projekcji makroekonomicznych i czwartkowej konferencji prezesa NBP będą testem dla trwałości tego korzystnego trendu na złotym. Obawiamy się, że wysokie oczekiwania rynkowe, obstawiające kolejne podwyżki stóp, zostaną skonfrontowane z konsekwentnym i akcentowanym już wcześniej gołębim przekazem Rady, co może przyczynić się pod koniec tygodnia do powrotu presji na złotego i wzrostu kursu EUR/PLN w pobliże 4,72" – napisali w Dzienniku rynkowym ekonomiści PKO BP.

Ok. godz. 9.32 kurs EUR/PLN rośnie o 0,25 proc. do 4,6999, a USD/PLN idzie w górę o 0,21 proc. do 4,6628.

W tym czasie na rynkach globalnych kurs EUR/USD pozostaje w okolicach wtorkowego zamknięcia na 1.0079

RYNEK DŁUGU

"Istotne znaczenie dla polskiego rynku długu w perspektywie najbliższych tygodni będzie miało środowe posiedzenie RPP. W związku z decyzją Rady oczekiwać można podwyższonej zmienności, ponieważ ekonomiści są mocno podzieleni w ocenie dalszych ruchów – ich zdaniem w listopadzie możliwa jest zarówno podwyżka o 25 pb. jak i brak zmian stóp procentowych. Rynek wycenia w pełni ruch o 25 pb. O konieczności podwyżek stóp mówi trzech z 10 członków RPP. Pozostali sygnalizują możliwość drobnej korekty przy okazji publikacji listopadowej projekcji inflacyjnej" – napisali w Dzienniku rynkowym ekonomiści PKO BP.

"Ryzyko wzrostu stóp procentowych wzrosło po ostatniej publikacji danych nt. inflacji, jednak presję na Radę częściowo zdejmuje aprecjacja złotego. Z punktu widzenia rynku istotne jest jednak to, że instrumenty pochodne po ostatniej korekcie wskazują na dalszy wzrost stóp w ramach tego cyku o przynajmniej 75 pb., co biorąc pod uwagę umiarkowany ton Rady może być trudne do zrealizowania" - dodali

W opinii ekonomistów wynikiem ewentualnego rozczarowania inwestorów może być dalszy spadek rentowności SPW w kierunku 7,5 proc.

"Dlatego ostatecznie decyzja i komentarz mogą rozczarować inwestorów prowadząc do dalszego spadków krzywych dochodowości. Poza środową decyzją Rady równie istotna będzie czwartkowa konferencja prasowa prezesa NBP A. Glapińskiego, na której poznamy perspektywy polityki pieniężnej w nieco dłuższej perspektywie. Przy wsparciu umiarkowanej retoryki RPP w relacji do oczekiwań rynkowych rentowności polskich 2- i 10-letnich obligacji mogą spadać w kierunku 7,50 proc. w najbliższych tygodniach" – napisali ekonomiści PKO BP.

W środą na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich spadają o 1,1 pb. do 4,117 proc., a niemieckich idą w dół o 3 pb. do 2,2395 proc.

(PAP Biznes)

mt/ ana/