Przejdź do treści

udostępnij:

Ropa na giełdach tanieje; uderzenie rakiety na terytorium Polski wywołuje niepokój

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, ponieważ inwestorzy rozważają potencjalną eskalację wojny na Ukrainie po uderzeniu na terytorium Polski rakiety - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 86,38 USD, niżej o 0,63 proc., po zwyżce we wtorek o 1,2 proc.

Brent na ICE w dostawach na I 2023 wyceniana jest po 93,44 USD za baryłkę, niżej o 0,45 proc.

We wtorek po godz. 15 na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski.

W środę prezydent USA Joe Biden po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich na Bali w Indonezji powiedział, że wstępne informacje przeczą tezie, by rakieta, która spadła na terytorium Polski została wystrzelona z Rosji. Dodał, że sugeruje to trajektoria lotu rakiety.

Wstępne, nieoficjalne, ustalenia wskazują na pocisk wystrzelony przez siły ukraińskie w kierunku zbliżającego się pocisku rosyjskiego.

W środę odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie ambasadorów z krajów NATO.

Uderzenie rakiety na terytorium Polski dodaje na rynkach kolejny czynnik niepewności i zmienności, gdy inwestorzy zmagają się z obawami o spowolnienie gospodarcze, a równocześnie sytuacja podażowa na rynkach ropy zaczyna się zacieśniać.

W Chinach rośnie liczba notowanych nowych zakażeń koronawirusem, a to odsuwa możliwość szybkiego odejścia chińskich władz od strategii "zero Covid, która krępuje gospodarkę tego kraju.

"Bycze nastroje na rynkach szybko zniknęły" - mówi James Whistler, dyrektor zarządzajacy Vanir Global Markets Pte.

"Ceny ropy naftowej moga +walczyć+ o zwyżki, dopóki traderzy nie zobaczą namacalnych dowodów na to, że władze Chin złagodzą mocniej swoje środki covidowe" - dodaje. (PAP Biznes)

aj/ gor/

udostępnij: