DZIEŃ NA RYNKACH: Wall Street drugi dzień z rzędu z lekkimi spadkami

Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się lekkimi spadkami głównych indeksów drugi dzień z rzędu. Inwestorzy analizują wystąpienia członków Fed i ich komentarze dotyczące polityki monetarnej.

Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,02 proc. i wyniósł 33.546,32 pkt.

S&P 500 na koniec dnia stracił 0,31 proc. i wyniósł 3.946,56 pkt.

Nasdaq Composite spadł o 0,35 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.144,96 pkt.

Inwestorzy przyglądali się najnowszym wypowiedziom członków Fed. Ich uwagę przykuły zwłaszcza słowa prezesa Fed z St. Louis. James Bullard powiedział, że stopy procentowe nie są jeszcze w takim miejscu, żeby można je było uważać za wystarczająco restrykcyjne.

"Zmiana w polityce monetarnej wydaje się mieć bardzo ograniczone efekty na obserwowaną inflację, ale wyceny na rynkach zdają się sugerować spadek inflacji w 2023 roku" - powiedział Bullard w czwartkowym wystąpieniu.

Prezes Fed z San Francisco Mary Daly powiedziała, że nie ma mowy o przerwie w podwyżkach i że przedział między 4,75 a 5,25 proc. wydaje się rozsądnym celem, do którego Fed dąży ze stopami procentowymi.

Gubernator Fed Christopher Waller powiedział, że ostatnio publikowane dane makro z USA otworzyły drzwi do wolniejszego tempa zacieśniania monetarnego przez Fed, ale wskazanie, jak wysoko będą musiały wzrosnąć stopy procentowe będzie trudne.

Rynki pieniężne dają 93 proc. szans, że Fed 14 grudnia dokona podwyżki stóp procentowych o 50 pb., z 7-proc. prawdopodobieństwem na kolejną podwyżkę o 75 pb. Inwestorzy nadal uważają, że stawka końcowa zbliży się do 5 proc. do przyszłego lata, z obecnej stawki wynoszącej 3,75-4 proc.

„Komentarze z Fedu, podobnie jak ostatnie dane o wydatkach konsumentów, niewiele pomogły każdemu, kto szuka rychłego zwrotu w polityce Rezerwy” – powiedział Ted Nugent, ekonomista z National Australia Bank.

„Trwa proces dostosowywania prognoz zysków po stronie firm. Nie mówię, że jest to powód, aby nie podejmować żadnych działań w portfelu, ale próba pogoni za wzrostami zwykle kończy się na tym, że podejmuje się złą decyzję, a potem kolejną złą decyzję i kolejną złą decyzję" - powiedział Thomas Martin, starszy menedżer portfela w GLOBALT Investments.

Akcje Macy's rosły o 6 proc. po tym, jak przychody spółki i zysk na akcję w III kw. przebiły prognozy analityków.

Cisco Systems wzrósł prawie 5 proc. po tym, jak zysk w III kw. okazał się wyższy od oczekiwań. Rosły też akcje innych firm technologicznych, w tym Apple i Intel.

Kohl’s spadł o 3,5 proc. Spółka wycofała całoroczne prognozy finansowe.

Bath & Body Works zwyżkowała o około 19 proc. po tym, jak spółka podniosła całoroczne prognozy zysków.

Inwestorzy otrzymali w czwartek sporo najnowszych danych z amerykańskiej gospodarki.

Partia Republikańska zapewniła sobie co najmniej 218 mandatów, czyli większość w Izbie Reprezentantów - podała agencja AP, opierając się na wynikach podliczonych dotychczas wyników wyborów. Ostateczny rozkład sił w izbie wciąż nie jest przesądzony.

W rozstrzygniętych dotychczas pojedynkach o mandat kongresmena, Republikanie zdobyli 218 miejsc, zaś Demokraci – 210. Losy 7 pozostałych mandatów nie zostały jeszcze ostatecznie przesądzone ze względu na trwające wciąż liczenie głosów.

Indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed w listopadzie spadł do -19,4 pkt. z -8,7 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie -6,2 pkt.

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 222 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 225 tys. wobec 226 tys. poprzednio, po korekcie z 225 tys.

Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła zaś 1,425 mln w tygodniu, który skończył się 5 listopada. Analitycy oczekiwali 1,5 mln wobec notowanych poprzednio 1,488 mln, po rewizji z 1,493 mln.

Liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę domów w USA w październiku (wskaźnik aktywności w przyszłości w tym sektorze) wyniosła w ujęciu zanualizowanym (SAAR) 1,526 mln wobec 1,564 mln w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się, że liczba wydanych nowych pozwoleń na budowę domów wyniesie 1,512 mln.

Liczba rozpoczętych inwestycji w zakresie budowy domów mieszkalnych w USA w październiku wyniosła 1,425 mln w ujęciu zanualizowanym (SAAR). Miesiąc wcześniej wskaźnik ten wyniósł 1,488 mln, po korekcie z 1,439 mln. Analitycy spodziewali się, że liczba rozpoczętych nowych inwestycji wyniesie 1,41 mln. W ujęciu mdm wskaźnik spadł o 4,2 proc. wobec -1,3 proc. w poprzednim miesiącu, po korekcie z -8,1 proc. Analitycy prognozowali mdm -6,2 proc.

Rynki analizują nowy plan budżetowy rządu Wielkiej Brytanii. Brytyjski minister finansów Jeremy Hunt nakreślił plan około 30 miliardów funtów cięć wydatków i 25 miliardów funtów podwyżek podatków. Powiedział, że środki obejmowały sześcioletnie zamrożenie progów podatku dochodowego i obniżenie najwyższej stawki podatku dochodowego do 125.000 GBP.

Hunt powiedział w czwartek, że rząd zwiększy podatek od nieoczekiwanych zysków dla firm naftowych do 35 proc. z 25 proc. i gazowych oraz rozszerzy go na firmy wytwarzające energię do stawki 45 proc. Minister ogłosił też, że obniża kwotę wolną od podatku dla dochodów z dywidend i zysków kapitałowych.

Hunt powiedział, że gospodarka jest już w recesji, a wyższe ceny energii wyjaśniają większość rewizji w dół prognoz wzrostu. Według najnowszych projekcji PKB W. Brytanii ma zmniejszyć się o 1,4 proc, w przyszłym roku, po czym ma wzrosnąć o 1,3 proc. w 2024 r., o 2,6 proc. w 2025 r. i o 2,7 proc. w 2026 r.

„Rynek w zasadzie powiedział rządowi Wielkiej Brytanii, że nie zaakceptuje niczego zbyt agresywnego na froncie bodźców fiskalnych” – powiedział menedżer portfela DoubleLine Bill Campbell.

Rentowność 10-letnich UST rosła o 7 pb. do 3,76 proc. Dochodowość 30-letnich rosła o 2 pb. do 3,88 proc. Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi -70 pb. Spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie -48 pb.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na grudzień są wyceniane po 82,11 USD za baryłkę, po spadku o 4,1 proc., a styczniowe futures na Brent zniżkują o 2,85 proc. do 90,22 USD/b. (PAP Biznes)

pr/