Przejdź do treści

udostępnij:

RPP podjęła decyzję, żeby poczekać i zobaczyć pełen wpływ wzrostu stóp na gospodarkę - Kightley, NBP

RPP podjęła decyzję, żeby poczekać i zobaczyć pełen wpływ dotychczasowego wzrostu stóp procentowych na gospodarkę - powiedziała wiceprezes NBP Marta Kightley w Polsat News.

"Czy to był błąd, że RPP nie podniosła ostatnio stóp? Ponieważ mamy taki scenariusz, że w najbliższych kwartałach gospodarka będzie się chłodziła, a to działa dezinflacyjnie, więc RPP podjęła decyzję, żeby poczekać i zobaczyć pełen wpływ wzrostu stóp procentowych na gospodarkę" - powiedziała wiceprezes NBP.

RPP utrzymała w listopadzie drugi miesiąc z rzędu stopy procentowe na niezmienionym poziomie, referencyjna wynosi nadal 6,75 proc. Od października 2021 r. do września 2022 r. na jedenastu z rzędu posiedzeniach RPP podwyższyła stopy łącznie o 665 pb.

Kightley wskazała na 3 główne czynniki dezinflacyjne, które będą oddziaływać na polską gospodarkę w przyszłym roku. Jako pierwszy wymieniła dotychczasowe "bardzo silne" podwyżki stóp procentowych przez RPP, których działanie ujawni się najmocniej po 4-8 kwartałach.

"Drugi czynnik jest taki, że ze względu na to, że bardzo silnie wzrosły ceny surowców, to jest negatywny szok podażowy, który charakteryzuje się tym, że chłodzi gospodarkę" - powiedziała Kightley.

"Jest jeszcze bardzo ważny element (...) - inne banki centralne na świecie podnoszą stopy procentowe i one z kolei będą działały schładzająco na całą gospodarkę światową" - dodała.

Kightley wskazała, że zgodnie z listopadową projekcją NBP inflacja na koniec 2023 r. spadnie do jednocyfrowych poziomów, o ile nie pojawi się nieprzewidziany silny szok podażowy. (PAP Biznes)

tus/ gor/

udostępnij: