DZIEŃ NA FX/FI: Złoty pozostanie w okolicy 4,69 za euro; na rynku długu oczekiwana stabilizacja

Złoty w najbliższych dniach pozostanie względnie stabilny i skoncentrowany wokół poziomu 4,69 za EUR - wskazują ekonomiści. Na krajowym rynku długu również można spodziewać się stabilizacji.

"Mimo, iż poniedziałkowa sesja nie zawiera potencjalnych impulsów (kalendarium dnia jest puste) nie oznacza to, iż przed nami spokojny tydzień. W kolejnych dniach bowiem poznamy wiele interesujących publikacji, które mogą wpłynąć na kierunek eurodolara, bazowych rynków długu, ale i krajowych aktywów. Najciekawszymi momentami tygodnia będą publikacje wstępnych danych inflacyjnych w strefie euro i Polsce (środa) oraz USA (czwartek). W przypadku krajowej gospodarki tego dnia poznamy także strukturę wzrostu gospodarczego. Wśród danych ze Stanów Zjednoczonych wyróżnić należy dodatkowo raport z amerykańskiego rynku pracy (piątek) wraz z jego wcześniejszymi prognostykami (ADP, Challenger)" - napisali w raporcie ekonomiści Banku Millennium.

"Po ubiegłotygodniowym spokojnym przebiegu notowań przed nami prawdopodobnie więcej emocji. Od wymowy danych zależeć będą zmiany głównych walut. Uważamy, iż o ile dane inflacyjne ze strefy euro nie zaskoczą wyraźnie in plus trudno będzie kontynuować zwyżkę dolara ponad poziom 1,0430. Póki co większego wpływu na kurs EUR/USD nie mają doniesienia z Chin, gdzie doszło do protestów przeciwko polityce zero-Covid tamtejszych władz. Złoty natomiast pozostanie względnie stabilny i skoncentrowany wokół poziomu 4,69 za EUR. Uzupełnieniem wydarzeń tego tygodnia na krajowym rynku długu będzie plan podaży długu na grudzień, jaki zostanie opublikowany w środę" - dodali.

W poniedziałek ok. godz. 10.45 kurs EUR/PLN spada o 0,28 proc. do 4,6794, a USD/PLN idzie w dół o 0,7 proc. do 4,4766. Para EUR/USD zwyżkuje z kolei o 0,41 proc. do 1,0452.

RYNEK DŁUGU

"Na krajowym rynku długu piątek był dniem dawno nie obserwowanego wzrostu dochodowości wzdłuż całej krzywej. Traktujemy je jednak wyłącznie w kategoriach korekcyjnych. W krótkim czasie rentowność krajowego długu uległa bowiem silnemu obniżeniu za sprawą analogicznych zmian rynków bazowych, gwałtownego ostudzenia oczekiwań co do podwyżek stóp procentowych w Polsce oraz zmniejszeniem ryzyka fiskalnego. Piątkowy ruch wzrostu dochodowości był zaś odreagowaniem tych czynników" - podano w raporcie Banku Millennium.

Ekonomiści ING Banku Śląskiego wskazują, że do krajowych danych o inflacji w przyszłym tygodniu sytuacja międzynarodowa pozostanie kluczowym czynnikiem dla SPW.

"Na razie sugeruje to raczej stabilizację krajowych obligacji na przełomie tygodnia, po silnych spadkach rentowności w poprzednich dniach. Krajowe dane o inflacji nie powinny wspierać oczekiwań na jakiekolwiek obniżki stóp NBP w najbliższych kwartałach. Taki scenariusz wskazuje na spłaszczenie krzywej" - podano w raporcie ING.

W poniedziałek na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych spadają o 4,5 pb. do 3,657 proc., a niemieckich idą w dół o 1,6 pb. do 1,954 proc. Na krajowym rynku długu w poniedziałek obserwowane są niewielkie spadki rentowności.

(PAP Biznes)

sar/ osz/