DZIEŃ NA FX/FI: Presja na PLN wzrośnie; na długu oczekiwane spłaszczenie krzywej

Zdaniem ekonomistów w najbliższych dniach czynniki globalne będą wywierać presję na notowania PLN, a kurs EUR/PLN może wzrosnąć nieco powyżej 4,70. Na krajowym długu ekonomiści w tym tygodniu oczekują spłaszczenia krzywej, a w dłuższym horyzoncie jej ponownego stromienia.

"Kurs EUR/PLN dryfuje w kierunku dolnego ograniczenia obowiązującego kanału horyzontalnego, a więc poziomu 4,6624. Na rynkach globalnych przebieg dzisiejszej sesji opiera się na publikacji wstępnej inflacji z Niemiec (14.00 – PAP), która powinna decydować o kierunku notowań np. eurodolara" - napisał w komentarzu dziennym ekonomista Banku Millennium, Mateusz Sutowicz.

"Oczekiwany niewielki spadek wskaźnika stanowiłby dobry prognostyk przed jutrzejszymi całościowymi danymi HICP dla strefy euro i mógłby hamować zapędy dotyczące wzrostu eurodolara. Tym bardziej, iż opublikowane dziś rano dane inflacyjne z części niemieckich landów wskazują na możliwość zaskoczenia in minus w danych dla całego kraju. Konsekwentnie liczymy, iż napływające z grudniu dane ze strefy euro decydować będą o stopniowym ograniczaniu oczekiwań co do perspektyw polityki pieniężnej Europejskiego Banku Centralnego, a tym samym będą nieco przeceniać wspólną walutę" – dodał ekonomista Banku Millennium.

Z kolei zdaniem ekonomistów ING BSK presja na złotego może w najbliższych dniach wzrastać.

"Zachowanie złotego w tym tygodniu prawdopodobnie zdeterminuje sytuacja na EUR/USD. Oczekiwane przez nas dalsze umocnienie dolara powinno osłabić waluty CEE. Na razie nastroje na rynkach pozostają jednak stosunkowo dobre, co sugeruje, że para EUR/PLN nie oddali się mocno od 4,70. Technicznie istotnym oporem mogą okazać się już okolice 4,72" - wskazali w Dzienniku ekonomiści ING BSK.

Osłabienia złotego względem euro oczekują również ekonomiści PKO BP i zwracają uwagę na wypowiedź członka RP Ireneusza Dąbrowskiego.

" (…) W kraju uwagę przyciągał wywiad I. Dąbrowskiego dla agencji Bloomberg, w którym członek RPP wymienił szereg argumentów, które przyczyniałyby się do obniżki stóp procentowych w przyszłym roku, doprowadzając stawkę referencyjną do 6 proc. z obecnych 6,75 proc. Taka wypowiedź wskazuje na niewielkie perspektywy kontynuacji cyklu podwyżek stóp procentowych w najbliższych miesiącach, co naszym zdaniem przy zacieśnianiu polityki pieniężnej głównych banków centralnych będzie ograniczało pole do aprecjacji złotego i przyczyniało się do powrotu kursu EUR/PLN powyżej poziomu 4,70" – napisali w Dzienniku rynkowym ekonomiści PKO BP.

Ok. godz. 10.05 kurs EUR/PLN pozostaje w okolicach poniedziałkowego zamknięcia na 4,6825, a USD/PLN zniżkuje o 0,44 proc. do 4,5095.

W tym czasie na rynkach globalnych kurs EUR/USD rośnie o 0,4 proc. do 1,0382.

RYNEK DŁUGU

"Wycena krajowych obligacji powinna dziś zachowywać względny spokój w oczekiwaniu na jutrzejsze istotne wydarzenia krajowe tj. publikację szacunku inflacji CPI w listopadzie, struktury wzrostu PKB w 3Q 2022, planu podaży obligacji skarbowych na grudzień, czy wyników przetargu długu Banku Gospodarstwa Krajowego" – napisali w komentarzu dziennym ekonomiści Banku Millennium.

Natomiast ekonomiści ING BSK oczekują w bieżącym tygodniu spłaszczenia krzywej dochodowości krajowego długu.

"W tym tygodniu spodziewamy się spłaszczenia krajowej krzywej. Długie SPW powinny zyskać lub przynajmniej się ustabilizować w ślad za Bundem. Z kolei krajowe dane o inflacji (poznamy je jutro) nie powinny wspierać oczekiwań na jakiekolwiek obniżki stóp NBP w najbliższych kwartałach. Taki scenariusz wskazuje na spłaszczenie krzywej" – napisali w Dzienniku ekonomiści ING BSK.

W perspektywie kolejnych tygodni ekonomiści ING oczekują jednak stromienia krajowej krzywej.

"Ponownego stromienia krzywej spodziewamy się jednak w grudniu. Zarówno retoryka jak i konkretne działania głównych banków centralnych powinny okazać się bardziej zdecydowane niż obecnie uważają inwestorzy. Obawiamy się również, że optymizm inwestorów co do możliwości ograniczenia podaży SPW na 2023 rok jest przedwczesny. O przełom w relacjach z KE i odblokowanie KPO może być trudno. Także próby przeniesienia kosztów walki z inflacją na spółki energetyczne niekoniecznie mogą się udać. To również czynniki, które powinny odbić się głównie na długim końcu krzywej SPW" – napisali.

W środę na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich zniżkują o 4,7 pb. do 3,655 proc., a niemieckich idą w dół o 8,7 pb. do 1,906 proc.

(PAP Biznes)

mt/ gor/