DZIEŃ NA RYNKACH: Przewaga wzrostów futures w USA; obligacje osłabiają się
Kontrakty w USA są głównie na plusach, a indeksy w Europie notują lekkie wzrosty. Inwestorzy analizują sytuację covidową w Chinach oraz ostatnie wypowiedzi bankierów Fedu. Obligacje w USA osłabiają się, a ceny ropy rosną.
Kontrakty na S&P 500 rosną o 0,05 proc., na Dow Jones Industrial zniżkują o 0,13 proc., a na Nasdaq Comp. zyskują 0,19 proc.
JPMorgan przewiduje recesję w USA na początku 2023 r. jako najbardziej prawdopodobną ścieżkę dla gospodarki USA. Według analityków recesja prawdopodobnie będzie albo łagodnym pogorszeniem koniunktury w 2023 r., kiedy referencyjna stopa procentowa Rezerwy Federalnej osiągnie około 5 proc., albo głębszym spadkiem występującym nieco później, który rozciągnie się na 2024 r. i spowoduje podwyższenie stóp procentowych przez Fed do równie wysokiego poziomu 6 proc.
Stratedzy Deutsche Bank ocenili z kolei, że spodziewają się kontynuacji rajdu, ponieważ zmienność na rynkach obligacji i akcji spada, podczas gdy inwestorzy w swoich strategiach systemowych podnoszą ekspozycję na akcje z bardzo niskich poziomów.
Notowane na giełdzie w USA akcje chińskich firm JDCom, Alibaba Group i Baidu rosną między 5-7 proc. przed sesją wobec optymizmu ws. złagodzenia restrykcji covidowych w Chinach.
Roku spada o 4 proc. przed sesją po tym, jak KeyBanc Capital Markets obniżył rekomendację dla akcji producentów urządzeń do przesyłania strumieniowego do „równoważ” z „przeważaj”.
UPS zyskuje 1,5 proc. w handlu przedsesyjnym po tym, jak Deutsche Bank podwyższył rekomendację dla akcji firmy kurierskiej do „kupuj” z „trzymaj”.
Chemours spada o 6 proc. w handlu przedsesyjnym po tym, jak producent chemikaliów podał, że jego całoroczne zyski kształtują się nieco poniżej dolnej granicy jego wcześniejszych prognoz.
W poniedziałek Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,45 proc., do 33.849,46 pkt. S&P 500 na koniec dnia stracił 1,54 proc. i wyniósł 3.963,94 pkt. Nasdaq Composite zniżkował 1,58 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.049,50 pkt.
Indeks VIX, miara oczekiwanej zmienności i instrument oceny sentymentu, zniżkuje do 22,17 pkt.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 rośnie o 0,1 proc., niemiecki DAX zniżkuje o 0,03 proc., francuski CAC 40 idzie w górę 0,14 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskuje 0,69 proc.
Benchmarkowy indeks Europe Stoxx 600 rośnie o 0,13 proc.
EasyJet spada o 3,5 proc., mimo że brytyjskie linie lotnicze stwierdziły, że rezerwacje na następną wiosnę i lato wyglądają pozytywnie.
ASM International rośnie o 3 proc. do ponad miesięcznego maksimum po tym, jak holenderski producent półprzewodników podał, że spodziewa się mniejszego niż wcześniej zakładano spadku sprzedaży w Chinach w czwartym kwartale.
Boozt AB rośnie o 14,5 proc. Spółka szacuje swój roczny skorygowany EBIT bliżej górnej granicy przedziału 235-295 mln koron szwedzkich.
Adler Group traci 15 proc. Spółka podtrzymuje swoje roczne prognozy finansowe, które jednak rozczarowują inwestorów.
IMI spada o 4 proc. po cięciu rekomendacji dla akcji spółki do "sprzedaj" przez analityków UBS.
Dolar osłabia się o 0,22 proc. wobec koszyka walut do 106,43 pkt.
Eurodolar umacnia się o 0,21 proc. do 1,0359.
Kwotowanie USD/JPY spada o 0,28 proc. do 138,40.
Kurs funta zwyżkuje o 0,43 proc. wobec dolara do 1,2008.
Rentowność 10-letnich UST rośnie o 3 pb. do 3,71 proc. Dochodowość 30-letnich rośnie o 3 pb. do 3,75 proc.
Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi -76 pb. Spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi, a 10-letnimi wynosi obecnie -67 pb.
Z kolei dochodowość 10-letnich niemieckich bundów spada o 6 pb. do 1,93 proc.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na styczeń są wyceniane po 78,44 USD za baryłkę, po wzroście o 1,55 proc., a styczniowe futures na Brent zwyżkują o 1,95 proc. do 84,81 USD/b.
Rynki monitorują wydarzenia wokół restrykcji covidowych w Chinach. Władze w Pekinie wydały rozporządzenie o przyspieszeniu szczepień przeciwko COVID-19 dla osób starszych, podczas gdy wysoki urzędnik ds. zdrowia powiedział, że publiczne protesty przeciw ograniczeniom związanym z pandemią w kraju wynikają raczej z nadgorliwego wdrażania niż z samych środków.
Jeden z urzędników administracji w Pekinie powiedział, że władze będą nadal dostosowywać politykę w celu zmniejszenia negatywnego wpływu „Zero COVID” na społeczeństwo. Wzrastające niezadowolenie z surowej polityki Pekinu w zakresie zapobiegania COVID po trzech latach od wybuchu pandemii wywołało w weekend szersze protesty w chińskich miastach oddalonych od siebie o tysiące kilometrów.
„Wydarzenia w Chinach są obecnie dominującą narracją na rynkach, a ostatnie zachowania aktywów ryzykownych, który obserwowaliśmy w handlu overnight, jest tym, czego moglibyśmy się spodziewać po lepszych wiadomościach. Pozytywne wieści dla chińskiej gospodarki to pozytywne wieści dla światowej gospodarki” – powiedział Hugh Gimber, strateg rynku globalnego w JP Morgan Asset Management.
„Jest powód do optymizmu, ponieważ nie było natychmiastowych restrykcji ze strony władz. Wszyscy myśleli, że protesty w Chinach ostatecznie doprowadzą do bardziej luźnego stanowiska władz, ale istniała realna obawa, że zanim to się stanie, będzie zaostrzenie” - powiedziała Danni Hewson, analityczka finansowa w AJ Bell.
Inwestorzy śledzą najnowsze komentarze ze strony bankierów centralnych w USA. W środę swoje przemówienie ma zaplanowane prezes Fedu Jerome Powell.
„Silniejszy popyt na siłę roboczą, silniejszy popyt w gospodarce, niż wcześniej sądziłem, a następnie nieco wyższa inflacja bazowa sugerują nieco wyższą ścieżkę dla polityki monetarnej w porównaniu z wrześniem” – powiedział prezes Fed z Nowego Jorku John Williams w poniedziałek.
„Rynki nieco zaniżają wycenę ryzyka, że FOMC będzie musiał być bardziej agresywny, aby powstrzymać bardzo znaczną inflację, jaką mamy w USA” – powiedział prezes Fed z St. Louis James Bullard.
Prezes Fed Bank of Richmond Thomas Barkin powiedział, że opowiada się za spowolnieniem tempa podwyżek stóp procentowych wobec wcześniejszych agresywnych ruchów, dodając jednocześnie, że może być konieczne utrzymanie szczytowych stóp proc. przez dłuższy czas, na potencjalnie wyższych niż wcześniej sądzono poziomach, aby stłumić inflację.
Dyrektor inwestycyjny UBS Wealth Management Mark Haefele powiedział, że inwestorzy powinni zachować ostrożność w związku z ożywieniem apetytu na ryzyko, które miało miejsce w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
„Ścieżka powrotna do celu inflacyjnego Fed na poziomie 2 proc. może być wyboista, wywołując ponowne obawy o to, jak wysoko stopy procentowe będą musiały wzrosnąć” – napisał Haefele w raporcie.
„Inwestorzy nie chcą słyszeć tego co mówi Fed, że będzie podnosił stopy proc. wolniej, ale do wyższego poziom, inwestorzy słyszą, że Fed będzie działał wolniej, więc mamy rajdy, które są przerywane przez częste sprostowania ze strony bankierów Fedu” – powiedziała Ipek Ozkardeskaya, starsza analityczka w Swissquote Bank.
Inwestorzy będą teraz czekać na dane z amerykańskiego rynku pracy – w piątek zostanie podana w USA stopa bezrobocia w listopadzie i liczba utworzonych w tym czasie nowych miejsc pracy poza sektorem rolniczym.
Inflacja wg HICP w Niemczech w listopadzie wyniosła 11,3 proc. rdr wobec 11,6 proc. miesiąc wcześniej – podano we wstępnym wyliczeniu. Oczekiwano +11,3 proc. (PAP Biznes)
kkr/ gor/
