Sentyment do sektora biotech pozostaje słaby; wśród top-picks na '23 m.in. Selvita i Synektik (analiza)
Sentyment do sektora biotechnologicznego pozostaje słaby. Nastawienie inwestorów do branży może poprawić zwiększenie aktywności M&A, dobre wyniki z badań klinicznych oraz spadek stóp procentowych - oceniają analitycy. Według nich w 2023 r. lepsze perspektywy są dla spółek medycznych generujących powtarzalne przychody i zyski jak Selvita, Synektik, czy Voxel.
"Wyceny spółek biotechnologicznych są szczególnie wrażliwe na zmiany stóp procentowych, ze względu na to, iż pozytywne przepływy pieniężne ze sprzedaży leków są oddalone o kilka-kilkanaście lat. Generalnie przy obecnych, wysokich stopach procentowych sentyment do sektora pozostaje słaby, jednak poprawił się na tyle, żeby udało się uplasować kilka emisji wtórnych" - ocenił w komentarzu dla PAP Biznes analityk Ipopema Securities Łukasz Kosiarski.
"Według danych Evaluate Pharma, zaledwie 19 spółek biotechnologicznych zadebiutowało na zachodnich giełdach w zeszłym roku, co jest najsłabszym wynikiem od 2012 r. Jednocześnie większość tych zeszłorocznych ofert publicznych spółek biotechnologicznych przyniosła inwestorom straty. Na GPW z kolei pod koniec roku udało się przeprowadzić kilka SPO na finansowanie strategii czy też z powodu kończącej się gotówki, ale prawdopodobnie ceny tych emisji byłyby wyższe, gdyby sentyment był lepszy" - dodała Beata Szparaga-Waśniewska, analityk BM mBanku.
Ryvu Therapeutics w grudniu 2022 r. w wyniku oferty publicznej akcji pozyskało od inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych oraz BioNTech 250,3 mln zł brutto. Środki poprzez emisję akcji pozyskały w ostatnich tygodniach także m.in. Pure Biologics, czy Biomed Lublin.
Zdaniem Kosiarskiego, fundamentalna zmiana nastawienia do sektora może nastąpić w przypadku spadku stóp procentowych, a do tego momentu jedynie najlepsze, najciekawsze dla inwestorów projekty będą w stanie pozyskać finansowanie kapitałowe lub, tak jak w wypadku części wspomnianych spółek, sprzedaż nowych akcji będzie się wiązała z dużym dyskontem.
"W tym aspekcie polski rynek nie różni się zbytnio od światowego, np. na Nasdaq widać bardzo podobny zastój na rynku ofert publicznych" - powiedział.
"Wiele spółek z indeksu Nasdaq Biotechnology jest wycenianych poniżej gotówki, sentyment do biotechnologii pozostaje zdołowany m.in. przez obawy dotyczące otoczenia makroekonomicznego czy wpływu reformy cen leków w USA. Nastawienie inwestorów do branży mogłoby poprawić zwiększenie aktywności M&A czy dobre wyniki z badań klinicznych. Sentyment na GPW w dużej mierze odzwierciedla nastroje globalne i głównie od nich będzie zależało zachowanie się kursów akcji polskich spółek biotechnologicznych" - dodała Szparaga-Waśniewska.
Ekspertka BM mBanku oceniła, że gdyby sentyment się poprawił to nie można wykluczyć, że jeszcze któraś z polskich spółek zdecyduje się na podwyższenie kapitału.
TRUDNY RYNEK ZWERYFIKUJE PLANY PARTNERINGOWE
Jak wyjaśnił analityk Ipopema Securities, model biznesowy spółek biotechnologicznych wymaga cyklicznych rund finansowania kapitałowego aż do pewnego etapu rozwoju klinicznego, w którym projekt zaczyna generować powtarzalne przychody.
"Od końcówki 2021 roku widzimy duży spadek popytu na akcje spółek tego sektora w IPO i SPO, co zdecydowanie komplikuje plany biznesowe firm, które dopiero szykują się do wejścia na giełdę. Natomiast duże spółki biotechnologiczne notowane na GPW wykorzystały sprzyjającą koniunkturę i pozyskały finansowanie w latach 2020-21. Po ostatniej udanej emisji Ryvu, nie widzimy konieczności pozyskania finansowania kapitałowego w 2023 roku przez żadną ze spółek z naszego coverage (Ryvu Therapeutics, Selvita, Celon Pharma, PolTreg, Molecure). Naszym zdaniem w obecnym środowisku wysokich stóp procentowych sytuacja nie powinna się znacząco zmienić i rynek pozostanie trudny w najbliższych miesiącach" - ocenił Kosiarski.
Dodał, że w momencie ograniczonej dostępności finansowania kapitałowego wydawałoby się, że pojawi się większy popyt ze strony big pharma, jednak jak do tej pory w skali globalnej nie widać znaczącego wzrostu liczby podpisanych umów partneringowych. Z dużych polskich spółek - w ocenie analityka - w zasadzie każda chciałaby podpisać umowę partneringową w najbliższych kwartałach, jednak trudny rynek będzie weryfikował te plany.
"Z wypowiedzi zarządu Celon Pharmy wynika, że spółka prowadzi rozmowy o partneringu projektu Falkieri oraz planuje też rozpocząć rozmowy o innych projektach. Rozpoczęcie rozmów o partneringu zapowiedział też PolTreg, a Captor Therapeutics chciałby w tym roku podpisać kolejną kolaborację. Z kolei celem Molecure jest podpisanie co najmniej jednej umowy partneringowej w latach 2023-24" - powiedziała Szparaga-Waśniewska.
"W Molecure naszym zdaniem jedynie projekt OATD-02, który rozpoczyna właśnie badania kliniczne mógłby być przedmiotem transakcji partneringowych. Bardziej zaawansowany OATD-01 może być trudno sprzedać po dobrej cenie ze względu na jego dotychczasową historię, naszym zdaniem okienko partneringowe otworzy się dopiero po wynikach II fazy klinicznej, czyli za ponad dwa lata. Celon Pharma planuje do połowy 2024 roku sprzedać wszystkie (pięć) swoje projekty kliniczne, jednak historycznie spółka do tej pory miała duże trudności z monetyzacją swoich projektów przez co patrzymy na ten scenariusz z dużą dozą ostrożności. Być może nadchodzące spotkanie Celon Pharma z regulatorem FDA podsumowujące II fazę badania klinicznego Falkieri wyjaśni przyszłość tego projektu" - dodał Kosiarski.
W przypadku PolTreg - jak wskazał analityk - widać zmianę narracji spółki odnośnie momentu komercjalizacji swoich projektów - spółka dopuszcza wcześniejszą sprzedaż bez konieczności czekania na wyniki wstępne z badania w cukrzycy typu 1. Dodał, że w listopadzie jeden z konkurencyjnych projektów został dopuszczony na rynek przez FDA, więc PolTreg chce wykorzystać zainteresowanie tym obszarem na komercjalizację własnego projektu.
Kosiarski ocenił, że Ryvu Therapeutics, które regularnie potrafi monetyzować część swojego portfolio, po sprzedaży projektu STING i pozyskaniu finansowania raczej będzie się skupiało na rozwoju RVU120, a ewentualna transakcja mogłaby dotyczyć któregoś z mniej zaawansowanych projektów.
"Dzięki dużej skuteczności w podpisywaniu umów partneringowych, Ryvu wyceniane jest z premią do pozostałych trzech wspomnianych spółek. Naszym zdaniem ewentualna umowa partneringowa w każdej z nich byłaby dużym wsparciem dla kursu i mogła spowodować zawężenie dyskonta do Ryvu" - dodał.
Analityk Ipopema Securities uważa, że w najbliższych miesiącach najważniejszym milestonem w Ryvu Therapeutics powinno być zakończenie I fazy badań klinicznych RVU120 (spodziewane się w drugiej połowie 2023), które powinno zdjąć część dyskonta na ryzyko tego projektu. W wycenie Ipopemy daje to 16,3 zł na akcję.
"Molecure rozpoczyna właśnie badania kliniczne w projekcie OATD-02, przy czym pierwsze wstępne wyniki mogą być ujawnione najwcześniej pod koniec 2023 roku. W trakcie 2023 r. powinna też ruszyć II faza badań klinicznych OATD-01, jednak tam wyniki powinny być opublikowane dopiero w 2025 roku. W PolTregu zakładamy zakończenie inwestycji w nową siedzibę i start aż czterech badań klinicznych w trakcie roku. Z kolei Celon Pharma powinien zakończyć I fazę projektu FGFR, jednak kluczowym czynnikiem dla kursu będzie decyzja co dalej z projektem Falkieri" - powiedział Kosiarski.
W ocenie Szparagi-Waśniewskiej dla zachowania się kursów polskich spółek biotechnologicznych - poza globalnym sentymentem, kluczowe będą wyniki toczących się badań klinicznych, ewentualne transakcje partneringowe czy też feedback od FDA/EMA i rozstrzygnięcia konkursów na dotacje.
SYNEKTIK I SELVITA WŚRÓD TOP-PICKS NA 2023 R.
Ekspertka BM mBanku wskazała, że "top-pickami" BM mBanku na 2023 r. z szeroko pojętego sektora ochrony zdrowia są Synektik i Selvita.
Także Ipopema Securities widzi w 2023 r. lepsze perspektywy dla spółek medycznych, generujących powtarzalne przychody i zyski, takich jak Selvita, Synektik i Voxel.
"Selvita rośnie organicznie w tempie ok. 20 proc. rocznie, jest beneficjentem słabszego złotego, mnożniki na 2023 rok (ok. 11.5x EV/EBITDA) wyglądają atrakcyjnie. Synektik powinien pokazać bardzo dobre wyniki dzięki rekordowej sprzedaży urządzeń da Vinci w końcówce 2022 roku, a w dłuższym terminie widzimy duży potencjał na wzrost liczby operacji z użyciem robotów chirurgicznych w Polsce, co powinno przełożyć się na przychody powtarzalne dla Synektika ze sprzedaży zestawów jednorazowych do operacji" - ocenił Kosiarski.
"Jeśli chodzi o sektor biotechnologiczny to zalecamy bardziej dobór poszczególnych spółek niż całego sektora. Ważnym czynnikiem dla polskich biotechów jest dostępność dotacji dla sektora. Wstrzymanie środków unijnych dla Polski ogranicza dostępność bezzwrotnych i nierozwadniających grantów dla sektora biotech" - dodał.
Jak poinformował analityk, Ipopema Securities w grudniu wydała rekomendację "kupuj" dla Ryvu i PolTreg, oraz "trzymaj" dla Molecure i Celon Pharma.
"W Ryvu podoba nam się wyróżniająca się na tle innych spółek umiejętność regularnego pozyskiwania partnerów na poszczególne projekty, dodatkowo pipeline projektów jest regularnie weryfikowany przez inwestorów branżowych. Dzięki ostatniej emisji spółka ma finansowanie na przyspieszenie rozwoju klinicznego RVU120, jednak naszym zdaniem musi pokazać wyższą skuteczność niż obecnie, żeby myśleć o scenariuszu przyspieszonej rejestracji po zakończeniu II fazy klinicznej w 2025 roku" - powiedział analityk.
"Kurs PolTreg mocno spadł od czasu IPO, jednak w przyszłym roku spółka powinna przyspieszyć rozwój kliniczny swoich projektów; widzimy także zmianę podejścia do potencjalnej umowy partneringowej. W Molecure nie spodziewamy się wielu informacji w najbliższych miesiącach, spółka będzie się skupiać na rozwoju klinicznym dwóch projektów, a OATD-01 wydaje się na ten moment niesprzedawalny po dobrej cenie. W Celon Pharma oprócz wspomnianych wcześniej ryzyk związanych z partneringami zwracamy uwagę na presję kosztową i słabsze dynamiki w sektorze generycznym" - dodał.
Dominika Antoniak (PAP Biznes)
doa/ osz/
