Przejdź do treści

udostępnij:

Ambra wdraża kolejne podwyżki cen produktów; stawia na sprzedaż alkoholi wysokomarżowych (wywiad)

Na rynku wina wzrost cen sprzedaży produktów nie nadąża za wzrostem kosztów. Ambra stara się zaradzić tej sytuacji odpowiednim zarządzaniem miksem produktowym, firma stawia także na produkty wysokomarżowe - powiedział Robert Ogór, prezes Ambry w wywiadzie dla PAP Biznes. Dodał, że spółka jest w trakcie kolejnego już procesu podwyżek cen swoich produktów.

AMBRA WDRAŻA PODWYŻKI CEN, ICH EFEKT BĘDZIE WIDOCZNY Z OPÓŹNIENIEM

"Wzrost wartościowy rynków alkoholowych jest poniżej ogólnej inflacji i zdecydowanie poniżej kosztów wytworzenia produktów. Można powiedzieć, że wzrost cen nie nadąża za wzrostem kosztów. Jest to jednak naturalne – najpierw obserwujemy rosnące koszty, później reagujemy korektami cenowymi, a potem negocjujemy umowy handlowe, które mają jakiś okres obowiązywania, co ostatecznie przekłada się na konsumenta” – powiedział prezes Ambry.

"W sytuacji, w której szybciej rosną koszty niż możliwość dostosowywania cen sprzedaży, staramy się nadrabiać odpowiednim zarządzaniem miksem produktowym w portfelu marek. Stawiamy na produkty, które generują lepsze marże, dzięki swoim dobrym, utrwalonym relacjom z klientami czy innowacyjności. Optymalizujemy aktywności sprzedażowe, marketingowe i budżety” – dodał.

Spółka w listopadzie ubiegłego roku zakończyła proces podwyższania cen swoich produktów, ale jeszcze tego samego miesiąca rozpoczęła kolejny proces podwyżek.

"W związku z negocjacjami cen, jesień była dla nas dość burzliwa, ale od połowy listopada wszystkie nasze działania związane z dostosowaniem cen zostały zakończone, więc w listopadzie i grudniu mogliśmy prowadzić działalność w nowych cenach. Niestety, pod koniec listopada musieliśmy zacząć wdrażać kolejne podwyżki” – powiedział Robert Ogór.

Prezes Ambry powiedział, że już od kilkunastu miesięcy sprzedaż ilościowa wina nie rośnie, a kilkuprocentowy wzrost wartości rynku odzwierciedla wzrost cen wywołany rosnącymi kosztami.

"Już od roku zatrzymało się korzystne zjawisko tzw. premiumizacji, czyli trendu, w którym konsument decydował się na produkt z wyższej półki, co związane było z awansem społecznym i ekonomicznym. Przy rosnących cenach konsumenci już nie przechodzą do droższych produktów. Nie znaczy to, że konsumenci już w ogóle nie interesują się takimi produktami. Nadal kupują ulubione marki, nie uciekają panicznie w tanie produkty, ale kupują ostrożniej. Korzystają na tym segmenty średnie, ale nie są to dramatyczne przesunięcia” – powiedział Robert Ogór.

„Portfel naszych marek w Polsce i za granicą jest wysoce zróżnicowany, mamy produkty w różnych kategoriach i segmentach cenowych. Myślę, że z tej sytuacji - zahamowania wzrostu rynkowego - wychodzimy obronną ręką” – dodał.

KONSUMPCJA ALKOHOLU W POLSCE ZMIENIA SIĘ

Prezes Ambry uważa, że tradycyjne konsumowanie najpopularniejszych w Polsce alkoholi, czyli piwa i wódki cały czas jest w odwrocie.

„Przechodzimy z konsumpcji biesiadnej, integracyjnej, do konsumpcji bardziej indywidualnej. Alkohole w większym stopniu są wyrazem aspiracji w modernizujących się społeczeństwach. W Polsce w miejsce wódki większą rolę odgrywa whisky, cały czas rośnie prosecco i inne nowe aspiracyjne i międzynarodowe kategorie jak rum, dżin czy tequila. Z rynku wódki i piwa staliśmy się rynkiem różnych alkoholi. Na pewno pije się alkohol +lżej+ niż kiedyś wódkę” – mówił Robert Ogór.

"Z drugiej strony, krótkoterminowo, żyjemy w środowisku konsumenta ostrożnego, który w aktualnie trudnej sytuacji ma inne, bardziej priorytetowe wydatki, co jest zrozumiałe. Budżet, który jest do dyspozycji gospodarstw domowych raczej nie będzie rósł i na takie okoliczności się przygotowujemy” – dodał.

"Nadal realizujemy strategię zorientowania na wartość, nasze produkty nie są nastawione na masowość. Mamy szczęście, że te nie masowe kategorie cały czas rosną i będą rosły. Z jednej strony mamy do czynienia z pewnym hamulcem dotyczącym tzw. premiumizacji, a z drugiej strony następuje zmiana kultury spożycia alkoholu. Dlatego nie zamierzamy potaniać wartości naszych produktów, by tą drogą szukać wolumenów sprzedaży. Nasz zakład produkcyjny jest obłożony, nie potrzebujemy poszukiwania skali. Nasza praca nad rozwojem produktów w tym środowisku obroni się” - powiedział.

Paulina Bełżecka

(PAP Biznes), #AMB

pam/ osz/

Zobacz także: Ambra SA - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

udostępnij: