Ambra szacuje, że będzie wydawać na inwestycje średnio 25 mln zł rocznie w ciągu następnych czterech – pięciu lat - poinformował w wywiadzie dla PAP Biznes prezes Ambry Robert Ogór.
Jak powiedział prezes Ambry, spółka od kilku lat modernizuje swój zakład, więc program inwestycyjny zwiększył się.
„W perspektywie cztero-pięcioletniej będziemy przeznaczać na inwestycje średnio około 25 mln zł rocznie” – powiedział.
Dodał, że spółka zakończyła projekt budowy instalacji fotowoltaicznej, ale boryka się z problemami natury administracyjnej i cały czas czeka na przyłączenie.
„Mamy wszelką dokumentację, czynimy starania, ale ten proces się opóźnia, między innymi dlatego, że w Polsce jest deficyt mocy przyłączeniowych. Chętnie rozpoczęlibyśmy już drugi etap inwestycji, ale nie możemy tego zrobić, bo najpierw musimy podłączyć pierwszą instalację” – powiedział.
Dodał, że Ambra nie zamierza zmieniać swojej polityki dywidendowej.
„Decyzje o dywidendzie podejmują oczywiście akcjonariusze. Z perspektywy zarządu nie widzę dzisiaj przesłanek, dla których dotychczasowy poziom wypłacanej dywidendy miałby się zmienić” – powiedział Robert Ogór.
Ambra zakłada, że udział spółek zagranicznych w przychodach całej Grupy Ambra powinien się zwiększać.
„Obecnie zaledwie około 30 proc. przychodów pochodzi z trzech rynków, których łączny potencjał jest zbliżony do rynku polskiego. Polska jest dużym rynkiem, ale jeśli chodzi o wino, to rynek czeski jest porównywalny ze względu na wyższą konsumpcję. Tak więc Czechy, Słowacja i Rumunia mają potencjał, aby ich udział w przychodach był nie mniejszy niż ma Polska. Oczywiście konsumenci w każdym z tych krajów mają inne przyzwyczajenia i preferencje dotyczące konsumpcji wina, brandy i innych alkoholi. Wzrost na tych rynkach jest przed nami, jesteśmy tam na dużo wcześniejszym etapie rozwoju niż w Polsce” – powiedział Robert Ogór.
„To nie znaczy, że Polska ma słaby potencjał. Polacy wydają rocznie ponad 40 mld zł na napoje alkoholowe, a my mamy około 500 mln zł przychodów, co oznacza, że nasz udział w rynku jest jeszcze niewielki” – dodał.
Spółka na razie nie ma planów dotyczących akwizycji, ale rozgląda się za ciekawymi projektami w krajach, w których jest obecna. Zdaniem prezesa Ambry, dzięki przejęciom spółka mogłaby przyspieszyć rozwój organiczny i nadrabiać dystans tych rynków do Polski.
Paulina Bełżecka
(PAP Biznes), #AMBpam/ ana/