DZIEŃ NA RYNKACH: Kontrakty na indeksy giełdowe w USA tuż nad kreską
Notowania kontraktów na główne indeksy rynków akcji w USA nieznacznie zwyżkują. W centrum uwagi inwestorów pozostaje lekkie złagodzenie retoryki przez Fed oraz planowane w najbliższych dniach liczne publikacje wyników spółek za IV kw. 2022 r.
Kontrakty na S&P 500, Dow Jones Industrial i na Nasdaq Comp rosną po ok. 0,1 proc.
Nasdaq ma za sobą 3 tygodnie wzrostów, co jest najlepszą serią indeksu od sierpnia 2022 r.
W handlu przedsesyjnym ok. 5 proc. zyskują walory Salesforce (jedna z największych firm informatycznych na świecie) po informacjach, że hedge fund Elliot Investment Management objął istotny udział jej akcjonariacie. W przeszłości Elliot kupował już znaczne udziały w firmach z sektora technologicznego (np. Paypal, Pinterest, Western Digital), dążąc do ich strategicznej transformacji i obecności swojego przedstawiciela w zarządzie spółki.
Przed sesją drożeją także akcje Western Digital. Według informacji Bloomberga producent m.in. twardych dysków planuje fuzję z japońskim producentem pamięci flash Kioxia - poprzez wydzielenie własnego biznesu pamięci flash, połączenie go z Kioxia i wejście na giełdę w USA, z dual-listingiem w Japonii.
Wzrostowo sesję rozpocząć również mogą walory Spotify. Właściciel portalu do streamingu muzyki poinformował, że zamierza zmniejszyć zatrudnienie o ok. 6 proc. Firma wpisała się tym samym w trend sektorowy - wcześniej cięcia miejsc pracy ogłosiły m.in. Amazon, Alphabet, Meta, czy Microsoft. Akcje Spotify zyskały od początku roku 24 proc., po 66-proc. spadkach w 2022 r.
Indeks S&P500 wzrósł od lokalnego dołka w połowie października już o ok. 11 proc. Analitycy dużych banków inwestycyjnych studzą jednak w poniedziałek optymizm przed dalszymi wzrostami.
Strateg Morgan Stanley Michael Wilson napisał w nocie, że jest jedynie kwestią czasu, kiedy rynek akcji zacznie uwzględniać w cenach napływające słabsze wskaźniki wyprzedzające koniunktury oraz nadchodzące pogorszenie "twardych" wskaźników. Jego zdaniem inwestorzy zaczną dyskontować słabsze otoczenie makro w I kw. br., co przełoży się na recesję w wynikach spółek.
Z kolei strateg JPMorgan Chase Mislav Matejka ocenia, że w 2023 r. otoczenie będzie wyjątkowo wymagające dla rynku akcji, przy spadającej sile nabywczej przedsiębiorstw. "Nawet jeżeli spółki nie zawiodą wynikowo w IV kw. 2022 r., to nie spodziewamy się rewizji w górę wskaźników zysków na akcję w pierwszej połowie roku" - dodał.
W najbliższych dniach wyniki w USA opublikują spółki odpowiadające za ok. połowę kapitalizacji S&P500: duże spółki technologiczne, przemysłowe i związane sektorem konsumenckim, w tym Microsoft, Tesla, IBM, 3M, Visa, czy Chevron.
W sobotę rozpoczął się okres ciszy przed posiedzeniem amerykańskiego Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w dn. 31.01-1.02 (przyszły tydzień). Przedstawiciele Fed stonowali nieco w ubiegłym tygodniu jastrzębią retorykę, sygnalizując przejście do podwyżek stóp procentowych w tempie po 25 pb., wobec 50 pb. w ub. miesiącu i 4 z rzędu podwyżek po 75 pb. Fed najprawdopodobniej zbliża się do końca cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, ze stopą terminową w okolicy 5 proc. (4,25-4,50 proc. obecnie).
Przed najbliższym posiedzeniem bankierzy z FOMC zdążą zapoznać się z ich preferowaną miarą inflacji - deflatorem PCE za grudzień, który podany zostanie w najbliższy piątek.
W poniedziałek o godz. 16.00 opublikowany zostanie indeks wyprzedzający koniunktury Conference Board za grudzień.
Na godz. 18.45 zaplanowano pierwsze z trzech w tym tygodniu wystąpienie prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde. Rano i wczesnym popołudniem na rynek napłynęły wypowiedzi przedstawicieli EBC.
Według prezesa Banku Grecji Yannisa Stournarasa, kolejne podwyżki stóp procentowych w strefie euro powinny być "bardziej stopniowe", wziąwszy pod uwagę ochłodzenie koniunktury w eurolandzie i potrzebę właściwej transmisji polityki pieniężnej. Ostatnio EBC podnosił stopy w krokach po 50 pb.
Z kolei znany z jastrzębiego nastawienia prezes banku centralnego Słowacji Peter Kazimir podtrzymał ocenę, że konieczne są jeszcze dwie podwyżki po 50 pb. i nie ma powodu, żeby zwalniać tempo zacieśnienia po dwóch z rzędu miesiącach z obniżającą się inflacją.
Natomiast według szefa Bundesbanku Joachima Nagela, zapanowanie nad inflacją w strefie euro najprawdopodobniej odbędzie się bez wpędzenia jej gospodarki w recesję.
Na rynku walutowym dolar odrabia poranne straty, po kolejnym przetestowaniu 9-miesięcznych minimów względem koszyka i euro. Indeks DXY rósł od śródsesyjnych miniów nawet o 0,4 proc. do 102,0 pkt., a kurs EUR/USD, po odbiciu się od 1,092, zniżkuje w okolice 1,086.
Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,5 proc. do 130,2.
Kurs funta zniżkuje o 0,3 proc. wobec dolara do 1,236.
Rentowność 10-letnich UST rośnie o 2 pb. do 3,50 proc. Dochodowość 30-letnich rośnie o 2 pb. do 3,68 proc.
Z kolei dochodowość 10-letnich niemieckich bundów rośnie o 1 pb. do 2,19 proc.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na marzec drożeją o 1 proc. do 82,43 USD za baryłkę, a marcowe futures na Brent zwyżkują o 1,1 proc. do 88,6 USD/b. (PAP Biznes)
tus/ osz/
