DZIEŃ NA FX/FI: Na złotego wpływają czynniki lokalne; zdania na temat trendów EUR/PLN i SPW podzielone

W porannych komentarzach część ekonomistów wskazuje, że na złotym oraz na krajowym długu w kolejnych dniach można oczekiwać kontynuacji trendów bocznych, inni zaś wskazują, że szczyt umocnienia złotego oraz dołek rentowności SPW miał już miejsce.

"Kierunki na rynkach finansowych pozostają niezmienne. Kurs EUR/USD konsekwentnie walczy o coraz to wyższe poziomy znajdując wsparcie m.in. w coraz to lepszych danych z gospodarki strefy euro (ostatni przykład to wczorajsze odczyty indeksów PMI). Przyznać jednak należy, iż wzrost notowań eurodolara odbywa się z trudem. Ostatnie cztery sesje to zwyżka o zaledwie centa. Sporo wyjaśnić mogą jutrzejsze i piątkowe dane z USA interpretowane pod kątem przyszłotygodniowego posiedzenia Fed" - napisał komentarzu dziennym Mateusz Sutowicz z Banku Millennium.

Jego zdaniem za relatywną słabość złotego względem euro odpowiedzialne są głównie czynniki lokalne.

"Mimo wspomnianej zwyżki eurodolara (historycznie pozytywnej dla walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej) złoty pozostaje pod umiarkowaną presją sprzedających. Utożsamiamy to z aspektami lokalnymi (przedłużającymi się realizacjami tzw. kamieni milowych), ale i napięciem geopolitycznym związanym z negocjacjami państw NATO nt. dozbrojenia Ukrainy (prawdopodobnie dziś USA ogłoszą przełom w tej sprawie). Póki co poziom 4,7239 PLN za EUR pozostaje silnym oporem ograniczającym przestrzeń do przeceny polskiej waluty" – wskazał ekspert z Banku Millennium.

Z kolei zdaniem ekonomistów PKO BP, środowe, krajowe dane makro nie powinny mieć wpływu na złotego i w kolejnych dniach kursy głównych par z PLN powinny pozostawać w okolicach obecnych poziomów.

"Zmienności na naszej walucie nie powinien również dostarczyć prognozowany symboliczny wzrost grudniowej stopy bezrobocia do 5,2 proc. z 5,1 proc. w listopadzie. (godzina 10.00 – PAP) Przy braku nowych impulsów z rynków bazowych i stabilizacji notowań dolara przy swoich 7-miesięcznych minimach oczekujemy w najbliższych dniach dalszej konsolidacji kursu EUR/PLN w pobliżu 4,70 i utrzymania się kursu USD/PLN w pobliżu 4,31"- napisali w Dzienniku rynkowym eksperci PKO BP.

Ok. godz. 09.39 kurs EUR/PLN pozostaje bez zmian na 4,7139, podobnie jak USD/PLN który notowany jest na 4,3292.

W tym czasie na rynkach globalnych kurs EUR/USD pozostaje stabilny w okolicach 1,0887.

RYNEK DŁUGU

"We wtorek poznaliśmy dane makro ze strefy euro i USA w tym PMI dla przemysłu i usług za styczeń. Zarówno w strefie euro jak i USA dane okazały się mocniejsze od oczekiwań rynkowych w obydwu kategoriach.(…) Na koniec sesji poznaliśmy również dane o aktywności przemysłowej w pięciu amerykańskich stanach (Indeks Fed z Richmond), które wyszły dużo poniżej oczekiwań rynku (-11 pkt. wobec prognozowanych -5 pkt.), co spowodowało spadki rentowności na rynkach bazowych, a tym samym i u nas" - napisali w Dzienniku rynkowym ekonomiści PKO BP.

W ich opinii zróżnicowane makro z głównych gospodarek wskazują na słabnięcie koniunktury i stoją w kontrze do zapowiedzi dalszej, restrykcyjnej polityki pieniężnej prowadzonej przez Fed i EBC.

"Mieszane dane z gospodarki światowej w połączeniu z nadal jastrzębimi komentarzami bankierów centralnych przekładają się na zmienność cen aktywów i taka zmienność będzie dotykała rynki finansowe przynajmniej do czasu kolejnych decyzji monetarnych ze strony Fed i EBC. Jednak wydaje się, że dane makro mimo, iż lepsze od oczekiwań to pokazują jednak hamującą gospodarkę, a rynek coraz mniej wierzy bankom centralnym w kwestii restrykcyjnej polityki pieniężnej" – wskazali eksperci PKO BP.

Z kolei ekonomiści Banku Pekao wskazują, że ich zdaniem dołki na EUR/PLN i rentowności SPW zostały już ustanowione.

"Dziś, o ile na rynkach bazowych nie wydarzy się coś zaskakującego, będziemy raczej kontynuować flautę z ostatnich dni. Tym niemniej, możemy tu podtrzymać opinię, że zarówno EUR-PLN, jak i kluczowe benchmarki z lokalnego rynku FI minęły już dołki i raczej będą rosnąć" – wskazali w Dzienniku ekonomicznym eksperci Banku Pekao.

W środę na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji zniżkują o 2,2 pb. do 3,445 proc., a niemieckich idą w dół o 4 pb. do 2,1175 proc.

(PAP Biznes)

mt/ ana/