DZIEŃ NA FX/FI: Złotego wspiera słaby dolar; rynkowe nastroje może zmienić konferencja Fed

W środę zmienność na rynkach jest mała, złotego wspiera słaby dolar, a inwestorzy czekają na konferencję prezesa Fed - powiedział Przemysław Kwiecień z DM XTB. Zdaniem eksperta, prezes Fed Jerome Powell nie może poddać się presji rynków, a ewentualne jastrzębie tony na konferencji mogą rozpocząć korektę wzrostową dolara.

"W środę na rynku zmienność jest ograniczona, a inwestorzy czekają na posiedzenie Fed. Globalnie utrzymuje się słabość dolara, a na tym korzysta złoty, gdyż napływ kapitału na rynki wschodzące jest kontynuowany" – powiedział PAP Biznes główny ekonomista domu maklerskiego XTB, Przemysław Kwiecień.

W środę o godz. 20.00 czasu polskiego nastąpi publikacja komunikatu po posiedzeniu Fed, dotycząca stóp procentowych w USA. O godz. 20.30 rozpocznie się konferencja prasowa prezesa Fedu Jerome'a Powella.

Jak wskazał ekspert XTB, w środę słabość dolara jest kontynuowana, a to powoduje, że kurs USD/PLN testuje kilkumiesięczne minima.

Odnosząc się do środowego posiedzenie Fed, ekonomista powiedział, że jastrzębi przekaz prezesa J. Powella może wygenerować korekcyjne umocnienie dolara.

"Moim zdaniem, jeśli dzisiejszy przekaz ze strony Fed nie będzie gołębi, a Powell postanowi +wylać kubeł zimnej wody+ na rozgrzane, rynkowe nastroje, to dla dolara będzie to pozytywne. To powinno wygenerować jakąś korektę, tym bardziej, że jego osłabienie z ostatnich miesięcy było bardzo duże. Nie oczekuję jednak powrotu do poziomów z jesieni ubiegłego roku, gdyż wówczas siłę dolara wspierały inne czynniki, jak wizje kryzysu energetycznego w Europie, który nie nastąpił, a zagrożenie jego wystąpienia na trwałe się zmniejszyło" – powiedział ekonomista XTB.

O godzinie 16.06 kurs EUR/PLN zniżkuje o 0,1 proc. do 4,7060, a USD/PLN idzie w dół o 0,35 proc. do 4,3193.

Na rynkach bazowych dolar się osłabia, a para EUR/USD zwyżkuje o 0,28 proc. do 1,0894.

RYNEK DŁUGU

"Globalnie na rynku długu panuje przeświadczenie, że inflacja powoli odchodzi do lamusa, że najgorsze już za nami, a Fed teraz będzie zmiękczał swoje stanowisko. Rynek widzi również na horyzoncie obniżki stóp. Na rynku zatem jest dużo optymizmu, a to pomaga obligacjom" – powiedział Przemysław Kwiecień z XTB.

Zdaniem eksperta, dalsze trendy na rynku zależeć będą od tego, czy Fed ulegnie rynkowej presji, czy też zaakcentuje swój jastrzębi ton.

"Ja osobiście sądzę, że szef Fed nie może sobie pozwolić, aby poddać się presji rynków, bo będzie w przyszłości jej niewolnikiem. Jeśli dzisiaj Fed wskazałby na szybkie zakończenie cyklu podwyżek stóp, to rynek pójdzie o dwa kroki dalej i zacznie jeszcze bardziej agresywnie wyceniać obniżki stóp procentowych jesienią. To jest scenariusz, którego Powell starał się w ubiegłym roku unikać, dając do zrozumienia, że zbyt szybkie odwrócenie wahadła może mieć negatywne skutki w postaci nawrotu inflacji. W takim świetle szef Fed powinien zatem temperować rynkowy optymizm, a po konferencji prasowej zobaczymy, czy ten optymizm na rynku się utrzyma" – powiedział.

Ekspert wskazał również inne poza Fed czynniki, które powinny zwiększyć zmienność na rynkach.

"Dodatkowo, w kolejnych dniach nie zabraknie istotnych danych czy wydarzeń. W czwartek odbędzie się posiedzenie EBC, a w piątek opublikowane zostaną miesięczne dane za amerykańskiego rynku pracy. Tym samym, w drugiej części tygodnia zmienność na rynkach zapewne wzrośnie" – dodał Kwiecień.

Na rynkach bazowych długu dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych spadają o 4,8 pb. do 3,481 proc., a niemieckich idą w górę o 1,5 pb. do 2,2915 proc.

(PAP Biznes)

mt/ asa/