DZIEŃ NA FX/FI: Złoty pozostanie pod presją; na 10-latkach oczekiwany trend boczny

Złoty pozostaje pod presją i nie wydaje się, aby obecny trend miał charakter krótkoterminowy - powiedział Mateusz Sutowicz z Banku Millennium. Na krajowym długu ekonomista oczekuje szerokiej konsolidacji 10-latek wokół poziomu 6 proc.

"W poniedziałek osłabienie złotego jest kontynuowane, a kurs EUR/PLN zmierza w kierunku 4,80. Presję na złotego wywiera szereg czynników od globalnych, powodujących umocnienie USD, po lokalne, które obecnie wydają się być dominujące" - powiedział PAP Biznes ekonomista Banku Millennium, Mateusz Sutowicz.

Jak wskazał ekspert, umocnienie USD związane jest ze zmianą oczekiwań rynkowych odnośnie maksymalnego poziomu stóp procentowych w USA i strefie euro.

"Jeśli chodzi o czynniki krajowe to jest ich kilka. Po pierwsze, ruch prezydenta RP o skierowaniu projektu Ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego opóźni wypłatę środków z KPO, na co rynek od grudnia ’22 mocno liczył. Po drugie, powrócił temat złotego jako waluty przyfrontowej, ze względu na ofensywę wojsk rosyjskich. Trzecim czynnikiem jest oczekiwanie rynku na czwartkową opinię rzecznika generalnego TSUE w sprawie kredytów walutowych. Jest to jakiś czynnik ryzyka (decyzja TSUE – PAP), jednak moim zdaniem z tych czynników lokalnych ma on najmniejszą wagę" – powiedział.

Ekspert wskazał, że jego zdaniem mocniejsze na ten moment jest oddziaływanie czynników lokalnych, co pokazuje zachowanie złotego na tle innych walut z EM, np. z Ameryki Południowej czy Azji.

"Moim zdaniem najmocniejsze jest oddziaływanie związane z KPO, gdyż inwestorzy na te środki mocno liczyli, a nie wiadomo kiedy Trybunał tą sprawą się zajmie i jaką podejmie decyzję. Uwzględniając wszystkie czynniki wpływające na złotego nie wydaje się, że obecne jego osłabienie jest ruchem krótkotrwałym. Sytuację mogłoby zmienić np. osłabienie dolara, jednak na to szybko się nie zanosi, gdyż zmiana oczekiwań na maksymalny poziom stóp w USA i strefie euro raczej szybko nie nastąpi" – wskazał ekspert Banku Millennium.

O godzinie 16.01 kurs EUR/PLN rośnie o 0,37 proc. do 4,7899, a USD/PLN idzie w górę o 0,15 proc. do 4,4745. W tym czasie na rynkach bazowych dolar się osłabia, a kurs EUR/USD rośnie o 0,2 proc. do 1,0704.

RYNEK DŁUGU

"Od trzech tygodni krajowa 10-latka fluktuuje w okolicach 6 proc. w zakresie +/- 25 pb. i nie wydaje mi się, aby w najbliższej przyszłości ten obraz mógł się zmienić. Pierwszy kwartał br. jest sprzyjający, aby utrzymywać się powyżej tego poziomu ze względu na oczekiwany w tym okresie szczyt krajowej inflacji oraz wysoką podaż długu na rynku pierwotnym. Jednak oczekiwania odnośnie kierunku krajowej polityki pieniężnej nie pozwalają na trwałe pozostawanie 10-latki powyżej 6 proc." – powiedział ekonomista Banku Millennium.

W jego opinii, w takim otoczeniu, krajowa 10-latka będzie budowała trend boczny, jednak z możliwą dużą amplitudą wahań.

Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych zniżkują o 3,8 pb. do 3,354 proc., a niemieckich idą w dół o 1,2 pb. do 2,3545 proc.

(PAP Biznes)

mt/ ana/