DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN może wzrastać, presja na SPW utrzyma się; inwestorzy czekają na "minutes" Fed

Złotemu brakuje impulsów do umocnienia i w perspektywie kilku tygodni EUR/PLN może zmierzać do strefy 4,80-4,82 – wskazują w porannych komentarzach ekonomiści. Ich zdaniem rentowność SPW pozostanie na podwyższonych poziomach, a inwestorzy w środę będą analizować sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Fed.

"Złotemu brakuje impulsów do umocnienia i dzisiejsza sesja, ze względu na mało rozbudowane kalendarium publikacji danych makroekonomicznych, nie powinna dostarczyć bodźców do wyraźnych zmian na rynku walutowym. Źródłem ewentualnej zmienności może być publikacja sprawozdania z ostatniego posiedzenia Fed, które będzie analizowane pod kątem perspektyw polityki pieniężnej w USA. Będzie ono opublikowane po zamknięciu europejskiej sesji, stąd ewentualna reakcja krajowego rynku nastąpi dopiero w czwartek" – napisał w komentarzu dziennym Mateusz Sutowicz z Banku Millennium.

Ekonomiści ING BSK oczekują natomiast wzrostów EUR/PLN, którego kurs w marcu mógłby sięgnąć strefy 4,80-4,82.

"Bez wsparcia ze strony rosnącego EUR/USD może być ciężko o głębszy spadek EUR/PLN. Jakaś realizacja zysków po TSUE już miała miejsce. Samo orzeczenie jest natomiast przez instytucje międzynarodowe uznawane za niekorzystne (np. przez Moody’s czy Fitch) i realizuje się jeden z bardziej negatywnych scenariuszy. W najbliższym czasie (raczej kwestia godzin) powinno to ciągnąć EUR/PLN co najmniej do 4,76. Nadal też uważamy, że w marcu kurs może dotrzeć do 4,80-82. Poza TSUE, złotemu nie pomagają dane z kraju za styczeń, które tylko wzmacniają obawy przed mocnym hamowaniem koniunktury w 1poł23" – napisali w Dzienniku ING ekonomiści tego banku.

Ok. godz. 09.57 kurs EUR/PLN rośnie o 0,28 proc. 4,7643, a USD/PLN idzie w górę o 0,31 proc. do 4,4755.

W tym czasie na rynkach globalnych kurs EUR/USD pozostaje w okolicach wtorkowego zamknięcia na 1,0644.

RYNEK DŁUGU

"Na krajowym rynku stopy procentowej we wtorek doszło do wzrostu rentowności obligacji, które w sektorach 2- i 10-letnich wzrosły powyżej 6,50 proc. Widząc pogorszenie koniunktury MF ograniczyło podaż na czwartkowej aukcji obligacji do 4-6 mld PLN (wobec planowanych 4-8 mld PLN). Warto wspomnieć, że na przetargu 14 lutego mimo ograniczenia podaży z 8 na 7 mld PLN udało się uplasować ofertę na kwotę 5,6 mld PLN. Nowa podaż będzie przemawiać za utrzymywaniem się rentowności na podwyższonych poziomach" – napisali w Dzienniku Rynkowym ekonomiści PKO BP.

W ich opinii najważniejszym wydarzeniem środy będzie publikacja "minutes" Fed (godzina 20.00 czasu polskiego – PAP).

"Najciekawszym wydarzeniem w środę będzie wieczorna publikacja minutes z posiedzenia Fed (1.02). Szczegółowe informacje nt. przebiegu dyskusji wśród członków FOMC mogą wzmocnić obawy przed mocniejszymi podwyżkami stóp procentowych w USA, tym samym sprzyjając wzrostowi rentowności obligacji na świecie. Chociaż dokument ma wartość historyczną może zasygnalizować, jaki jest rozkład głosów w FOMC i jakie są preferowane ścieżki zaostrzania polityki pieniężnej" – wskazali.

Eksperci wskazali, iż rynek zaczął już wyceniać wyższy poziom docelowy stopy funduszy federalnych.

"Inwestorzy będą analizować, na ile Fed obawia się prowadzenia zbyt restrykcyjnej polityki, a także, czy jest gotowy do bardziej zdecydowanych działań w celu sprowadzenia inflacji do celu. W tym kontekście trzeba pamiętać, że od początku lutego większość publikowanych danych makroekonomicznych potwierdziła lepszy od oczekiwań stan gospodarki (szczególnie w zakresie rynku pracy) i wolniejszy spadek inflacji. Tym samym nowe informacje dają argumenty za bardziej zdecydowanym zaostrzaniem polityki pieniężnej, co zaczął wyceniać rynek (wzrost stopy funduszy federalnych o 50 pb. do 5,25 proc. na koniec I półrocza)" – dodali eksperci PKO BP.

W środę na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji spadają o 0,1 pb. do 3,949 proc., a niemieckich idą w górę 0,4 pb. do 2,5425 proc.

(PAP Biznes)

mt/ osz/