DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN i krajowy dług powinny być w piątek stabilne

Pomimo publikowanych w piątek wskaźników koniunktury w usługach z Europy i USA za luty, które mogą być lepsze od oczekiwań, kurs EUR/PLN i rentowności SPW powinny pozostać stabilne, odpowiednio w okolicach 4,70 i 6,5 proc. – oceniają w porannych komentarzach ekonomiści.

"Dzisiejszy dzień zdominują finalne odczyty indeksów PMI i ISM w europejskich i amerykańskich usługach. Nie uważamy jednak, by mogły one w istotny sposób wpłynąć na losy piątkowej sesji. Kurs EUR/USD pozostawał co prawda dość zmienny w ostatnich dniach, jednak w dalszym ciągu porusza się on w trendzie bocznym. Od dołu notowania w ryzach utrzymuje 200-dniowa średnia ruchoma (1,0535), od góry zaś silna bariera 1,0672. Nie uważamy, by obraz eurodolara miał się dziś zmienić" - wskazał w komentarzu dziennym Mateusz Sutowicz z Banku Millennium.

"Po dwóch wyczerpujących dniach, uspokojenia szukać może także wycena złotego do euro, która koncentrować powinna się dziś wokół 4,70 wyczekując impulsów kolejnego tygodnia" – dodał.

Również w opinii ekspertów PKO BP kurs EUR/PLN w piątek powinien utrzymać się w okolicach 4,70.

"W piątek dalsze impulsy do podwyższonej zmienności na dolarze i pośrednio na złotym może przynieść odczyt indeksu ISM dla usług z USA oraz szereg wieczornych komentarzy członków Fed, którzy powinni podtrzymać jastrzębi ton wypowiedzi płynący ostatnio z Rezerwy Federalnej. Na koniec tygodnia oczekujemy utrzymania się kursu EUR/PLN w pobliżu 4,70" – napisali.

Ok. godz. 09.15 kurs EUR/PLN pozostaje w okolicach czwartkowego zamknięcia na 4,6968, a USD/PLN idzie w dół o 0,16 proc. do 4,2441.

W tym czasie na rynkach globalnych dolar się osłabia, a kurs EUR/USD rośnie o 0,18 proc. do 1,0616.

RYNEK DŁUGU

"Na krajowym rynku stopy procentowej podczas czwartkowej sesji rentowności 10-letnich polskich obligacji wzrosły powyżej 6,60 proc. Negatywny wpływ na notowania europejskich papierów mogła mieć wyższa od oczekiwań publikacja inflacji HICP w strefie euro, ale też utrzymane w +jastrzębim+ tonie minutes z lutowego posiedzenia EBC. Warto w tym kontekście zaznaczyć, że obligacje z regionu CEE-3 mocniej traciły na wartości, czemu sprzyjać mogły spekulacje nt. możliwych dalszych podwyżek stóp w Czechach. Na czeskim i polskim rynku widać było wzrost notowań kontraktów FRA, które zaczęły sygnalizować ryzyko zaostrzenia polityki pieniężnej w 2023 r." – napisali w Dzienniku rynkowym ekonomiści PKO BP.

Ekonomiści wskazali, iż w piątek inwestorzy będą czekać na dane ISM z USA, które zostaną opublikowane o 16.00 czasu polskiego.

"W piątek zaplanowana została publikacja indeksu ISM dla usług w USA. Dotychczas wskaźniki wyprzedające koniunkturę pokazywały na świecie generalnie lepsze nastroje właśnie w usługach niż w przemyśle. W efekcie istnieje ryzyko, że piątkowy odczyt będzie sprzyjać utrzymywaniu się podwyższonych rentowności US Treasuries" – napisali.

Ich zdaniem jednak pomimo niesprzyjającego otoczenia, rentowności SPW powinny utrzymywać się w okolicach 6,5 proc.

"Nie można wykluczyć, że po ostatnich publikacjach danych makroekonomicznych presja na wzrost rentowności obligacji na świecie utrzyma się. Warto zaznaczyć, że po ostatnich zmianach notowań rynki zaczynają wyceniać scenariusze zakładające bardziej agresywne podwyżki stóp procentowych. Przykładowo inwestorzy uwierzyli w to, że Fed podniesie stopę funduszy federalnych do 5,50 proc., a EBC stopę depozytową nawet powyżej 3,75 proc. (…) Mimo tych niesprzyjających uwarunkowań rentowności polskich obligacji powinny nadal utrzymywać się w okolicach 6,50 proc." – wskazali eksperci PKO BP.

W piątek na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji zniżkują o 4,7 pb. do 4,026 proc., a niemieckich idą w dół o 2,1 pb. do 2,7325 proc.

(PAP Biznes)

mt/ gor/