Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Giełdy w USA w dół, prezes Fed wystraszył inwestorów

Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi spadkami głównych indeksów. Inwestorów wystraszyły słowa prezesa Fed Jerome'a Powella, który zasygnalizował możliwość większych niż rynek zakładał podwyżek stóp proc.

Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 1,72 proc. i wyniósł 32.856,46 pkt. Tym samym indeks znalazł się pod kreską licząc od początku 2023 roku.

S&P 500 na koniec dnia spadł o 1,53 proc. i wyniósł 3.986,37 pkt.

Nasdaq Composite poszedł w dół o 1,25 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.530,33

pkt.

Rynki analizują wystąpienie prezesa Fedu Jerome'a Powella przed senacką komisją bankową Kongresu USA.

"Jak wspomniałem, najnowsze dane gospodarcze są lepsze niż oczekiwano, co sugeruje, że docelowy poziom stóp procentowych będzie prawdopodobnie wyższy niż wcześniej przewidywano. Gdyby całość zebranych danych wskazywała na to, że szybsze zacieśnienie polityki monetarnej jest uzasadnione, bylibyśmy gotowi do zwiększenia tempa podwyżek stóp proc. Przywrócenie stabilności cen będzie prawdopodobnie wymagało utrzymania przez jakiś czas restrykcyjnego nastawienia w polityce pieniężnej" – wskazał prezes Fedu.

"Dane historyczne zdecydowanie przestrzegają przed przedwczesnym luzowaniem polityki monetarnej. Pozostaniemy na ustalonym kursie, dopóki nasza praca nie zostanie wykonana" - dodał.

Powell powtórzył, że dalsze podwyżki stóp proc. w USA będą konieczne.

"Nadal przewidujemy, że dalsze podwyżki docelowego przedziału stopy funduszy federalnych będą właściwe do osiągnięcia w polityce pieniężnej na tyle restrykcyjnego stanowiska, aby z czasem przywrócić inflację do celu na poziomie 2 proc." - powiedział przewodniczący FOMC.

Prezes Fedu ocenił, że presja inflacyjna jest wyższa niż oczekiwano.

Wypowiedzi prezesa Fed wystraszyły analityków i inwestorów.

„Powell powtarza to, co już wiemy, ale nie mówił też niczego gołębiego, a rynek jest trochę zaniepokojony kolejnym ruchem Fed i zastanawia się, ile podwyżek stóp procentowych jeszcze będzie miało miejsce i jak długo zamierzają utrzymać stopy proc. na wysokim poziomie” – powiedział Robert Pavlik, starszy menedżer portfela w Dakota Wealth.

Rynki oczekują podwyżki stóp proc. o 25 pb. po posiedzeniu 15 marca, lecz kontrakty terminowe na stopę funduszy federalnych wskazywały w poniedziałek na 30-proc. możliwość podwyżki stóp o 50 pb. Rynki oczekują, że docelowa stopa proc. w USA wyniesie 5,4 proc.

Dane CME Group w poniedziałek pokazały ponad 13 proc. prawdopodobieństwo, że Fed może podnieść stopy procentowe do 6 proc. we wrześniu, w porównaniu z około 8 proc. tydzień wcześniej.

„Fed może zostać zmuszony do podwyżki o 50 pb. na kolejnym posiedzeniu, jeśli otrzymamy kolejny mocny raport z rynku pracy. Dynamika w gospodarce USA jest tak silna, że być może będziemy musieli wejść w 2024 r. zanim stopy Fedu osiągną szczyt” – powiedział Torsten Slok, główny ekonomista Apollo Global Management, który przewiduje, że docelowa stopa procentowa prawdopodobnie przekroczy 6 proc.

Inwestorzy oczekują też na piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy.

„Podwyżka o 50 pb. na następnym posiedzeniu Fedu jest możliwa, ale będzie zależała od tego, czy rynek pracy będzie nadal tak napięty, a dane nt. CPI musiałyby wskazać, że proces dezinflacji utknął w martwym punkcie” – powiedział Scott Ladner, dyrektor ds. inwestycji w Horizon Investment.

Zapasy amerykańskich hurtowników w styczniu spadły o 0,4 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Wstępnie szacowano -0,4 proc. Miesiąc wcześniej zapasy wzrosły o 0,1 proc.

"Nastąpiły pewne pozytywne zmiany – wzrost PKB był lepszy niż oczekiwano, a stopy procentowe wzrosły bez zbytniej zmienności na akcjach. Jesteśmy w punkcie, w którym rynek jest mniej więcej prawidłowo wyceniony, więc nie ma potrzeby zbyt negatywnie podchodzić do akcji” – powiedział Francois Savary, dyrektor ds. inwestycji w Prime Partners.

„Ostatni miesiąc był pobudką dla rynków. Inwestorzy wciąż nie doceniają ryzyka, ale zdecydowanie obserwujemy ponowne zainteresowanie produktami finansowymi opartymi o inflację” – powiedział Doug Fincher, zarządzający portfelem w Ionic Capital Management i współzarządzający portfelem funduszu giełdowego chroniącego przed inflacją.

Rentowność 10-letnich UST spadła o 1 pb. do 3,96 proc. Dochodowość 30-letnich spadła o 2 pb. do 3,87 proc. Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi -100 pb. Spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie -100 pb. Inwersja krzywej rentowności osiągnęła pełny punkt procentowy po raz pierwszy od 1981 r.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na kwiecień są wyceniane po 77,42 USD za baryłkę, po spadku o 3,8 proc., a majowe futures na Brent zniżkują o 3,4 proc. do 83,90 USD/b. (PAP Biznes)

pr/

udostępnij: