DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN może wzrosnąć do okolic 4,70; rentowności SPW pozostaną w pobliżu 6,5 proc.

Raczej gołębi przekaz po posiedzeniu RPP oraz jastrzębie otoczenie z rynków globalnych mogą w najbliższym czasie wywierać presję na osłabienie złotego - uważa Mirosław Budzicki z PKO BP. W jego opinii na rynku globalnego długu dużo jest już w cenach, co będzie sprzyjać utrzymywaniu rentowności SPW w okolicach 6,5 proc.

"Posiedzenie RPP oraz dzisiejsza konferencja prezesa NBP nie miały wpływu na zachowanie złotego, aczkolwiek ich przekaz potencjalnie oddziaływuje w kierunku jego deprecjacji. Moim zdaniem retoryka RPP odchyliła się w kierunku gołębiego tonu, gdyż z jednej strony mamy rewizję w dół prognoz inflacyjnych, z drugiej zaś jest mocny przekaz dotyczący procesu dezinflacji z projekcją inflacji w okolicach 7 proc. na koniec roku" - powiedział PAP Biznes strateg rynkowy PKO BP Mirosław Budzicki.

Zdaniem eksperta przy takim scenariuszu automatycznie pojawia się temat obniżek stóp procentowych.

"To w jakiś sposób było podczas dzisiejszej konferencji prezesa NBP sygnalizowane, a biorąc pod uwagę trendy globalne, można było oczekiwać bardziej umiarkowanej retoryki. Taki sygnał wysłany przez NBP raczej nie będzie wzmacniał polskiej waluty i może być argumentem za powrotem kursu EUR/PLN w okolice lub nieco powyżej 4,70" – powiedział Budzicki.

Odnosząc się do najbliższej przyszłości, ekspert wskazał, że czynnikami ryzyka jest sytuacja na rynkach bazowych.

"Zbliżają się posiedzenie EBC oraz Fed i już na pierwszym z nich można spodziewać się podwyżki stóp procentowych i raczej jastrzębiego przekazu. To nie będzie oddziaływało dobrze na waluty EM, w tym na złotego" – wskazał ekspert PKO BP.

"W otoczeniu zatem, lokalnie mamy raczej gołębi przekaz RPP, a globalnie cykl podwyżek stóp będzie kontynuowany. Dodatkowo rośnie ryzyko spowolnienia gospodarki w kolejnych kwartałach, co nie będzie się przyczyniać do przepływów kapitału spekulacyjnego na rynki wschodzące. To będzie powodować, że kurs EUR/PLN raczej nie zejdzie poniżej 4,65. Zakładamy jednocześnie, że kurs EUR/USD będzie rósł, co może wpływać na mocniejszy ruch w dół na USD/PLN" – podsumował Mirosław Budzicki.

O godzinie 17.29 kurs EUR/PLN rośnie o 0,05 proc. do 4,6851, a USD/PLN idzie w dół o 0,23 proc. do 4,43034. W tym czasie na rynkach bazowych dolar się osłabia, a kurs EUR/USD rośnie o 0,28 proc. do 1,0575.

RYNEK DŁUGU

"Rynek krajowego długu zdecydowanie pozytywnie zareagował na komunikację banku centralnego i widzimy spadki rentowności. Jest to pochodna bardziej łagodnego komentarza RPP. Narracja ta jest spójna z przekazem innych banków centralnych z regionu, co w jakiś sposób zabezpiecza nasz region przed przeceną związaną z rosnącymi oczekiwaniami na podwyżki stóp procentowych przez główne banki centralne" – powiedział Mirosław Budzicki.

Ekspert zwrócił uwagę, że zawężają się spready między polskim długiem, a długiem z Europy czy USA.

"Moim zdaniem, biorąc pod uwagę umiarkowaną retorykę NBP, trend ten powinien być zachowany" – powiedział ekspert PKO BP.

Zdaniem Budzickiego czynnikiem ryzyka w perspektywie najbliższych tygodni będą zbliżające się posiedzenia głównych banków centralnych.

"Oczekiwane tam podwyżki stóp powodują osłabianie długu z głównych rynków, choć można postawić pytanie, ile z tego jest już w cenach. Moim zdaniem duża część tych scenariuszy została już wyceniona. To sugeruje, że rentowności globalnego długu raczej będą przechodzić w trend boczny. W przypadku takiego scenariusza, do końca bieżącego kwartału na krajowym długu spodziewałbym się stabilizacji rentowności w okolicach 6,5 proc." – wskazał ekspert PKO BP.

Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych zniżkują o 0,4 pb. do 3,972 proc., a niemieckich idą w dół o 0,7 pb. do 2,633 proc.

(PAP Biznes)

mt/ gor/