PKO BP widzi sygnały, które mogą wskazywać na pogorszenie jakości portfela detalicznego
PKO BP spodziewa się, że w obecnej sytuacji makroekonomicznej bank będzie zawiązywał wyższe rezerwy kredytowe, bank widzi pierwsze sygnały, które mogą wskazywać na pogorszenie się w przyszłości portfela kredytów detalicznych - poinformował wiceprezes PKO BP Piotr Mazur.
"W tej sytuacji makroekonomicznej, wysokich stóp procentowych, inflacji i spadku aktywności na pewno zobaczymy trochę większe rezerwy na portfelu kredytowym" - powiedział w piątek Mazur.
Podał, że bank nie widzi obecnie sygnałów ostrzegawczych pogarszania się jakości portfela kredytowego w segmencie małych i średnich firm.
"Te portfele bardzo dobrze się zachowują. Widzimy natomiast pewne sygnały ostrzegawcze w portfelu detalicznym. To nie jest coś alarmującego (...) analizujemy dość intensywnie operacje na rachunkach i widzimy, że dynamika wpływów jest niższa od dynamiki wydatków, co może zwiastować zwiększoną szkodowość na portfelach detalicznych, szczególnie kredytów konsumpcyjnych" - powiedział Mazur.
Saldo rezerw w czwartym kwartale 2022 roku wyniosło 401 mln zł. Odpisy spadły 24 proc. rdr i 15 proc. kdk.
Koszty ryzyka w 2022 r. wyniosły 0,53 proc., a w czwartym kwartale były na poziomie 0,46 proc.
Bank podał w piątek, że planuje, że koszty ryzyka w 2023 roku będą utrzymywały się w przedziale określonym w strategii banku.
PKO BP w opublikowanej w grudniu strategii na lata 2023-2025 planował, że koszty ryzyka będą się mieściły w przedziale 0,7-0,9 proc.
(PAP Biznes), #PKO
seb/ osz/
