Eurocash liczy na lepszy rok rdr i wzrost EBITDA; wyzwaniem osłabienie popytu konsumenckiego (wywiad)
Grupa Eurocash liczy na lepszy rok rdr i wzrost EBITDA. Wyzwaniem będzie widoczne w pierwszym kwartale osłabienie popytu konsumenckiego - poinformował PAP Biznes prezes Paweł Surówka. Grupa chce dalej poprawiać efektywność kosztową, rozmawia z dostawcami.
"Nie mam wątpliwości, że 2023 rok będzie dla Grupy Eurocash lepszy niż 2022 rok. Podtrzymujemy przyjęty w strategii ambitny cel 1 mld zł EBITDA (przed MSSF16) w 2025 roku. 2022 rok nas do tego przybliżył. Aby osiągnąć ten cel, musimy rosnąć. Zakładamy, że w tym roku EBITDA wzrośnie" - powiedział PAP Biznes Paweł Surówka, prezes grupy Eurocash.
"To nie będzie łatwy rok. Ostrożność konsumenta będzie motywem przewodnim. Będzie walka o jego siłę nabywczą, walka o ceny. Będziemy musieli pokazać, że w takim otoczeniu rynek niezależny ma swoje atuty. Będziemy dążyć do dalszej efektywności kosztowej, do uproszczenia struktury, pracować nad konkurencyjnością sklepów. Priorytetem dla nas jest sprzedaż, udziały rynkowe i poprawa rentowności. Jestem przekonany, że w trudnym roku pokażemy lepsze wyniki, podobnie jak było w 2022 roku" - dodał prezes.
Jak wskazał, w pierwszym kwartale tego roku widać ostrożność konsumentów, sprzedaż rośnie w tempie niższym niż inflacja.
"W pierwszym kwartale sprzedaż cały czas rośnie, widzimy pozytywne LFL, biznes się rozwija. Natomiast faktycznie widać pewne osłabienie popytu konsumenckiego, tempo wzrostu sprzedaży jest niższe niż inflacja. Co nie powinno dziwić, klienci reagują na wysokie ceny, kupując mniej oraz tańsze artykuły. Odczuwalna jest ich ostrożność i wrażliwość cenowa" - powiedział Surówka.
"Na całym rynku widać spadek wolumenów i ograniczenie popytu, także spadek nastrojów. Nie odbiegamy od rynku. Jesteśmy poddani trochę innym siłom, bo miks sprzedaży jest inny, ale konsument jest ten sam i patrzy mocno na ceny. Reagujemy w ten sposób, że weszliśmy w bardziej agresywną politykę promocyjną. Staramy się mieć ceny pod kontrolą, zarówno w części detalicznej, jak i hurtowej. Dostosowujemy naszą stronę kosztową, ale i prowadzimy rozmowy z dostawcami, bo po ich stronie baza kosztowa się zmieniła" - dodał.
Zauważył, że inflacja nadal jest wysoka, ale w wielu kategoriach produktów, np. w tłuszczach, widać spadek cen z wysokich poziomów, podyktowanych często ograniczoną dostępnością.
"Dążymy do tego, by oferować klientom najlepsze ceny, aby przychodzili do lokalnych sklepów - do nas i do całego rynku niezależnego. Chcemy zapewnić sklepom konkurencyjność" - powiedział prezes Eurocashu.
Zgodnie z ogłoszoną w sierpniu ubiegłego roku strategią na lata 2023-2025, grupa Eurocash rozpoczęła integrację operacyjną formatów hurtowych, co docelowo – jak szacuje zarząd – przyniesie około 100 mln zł synergii kosztowych i sprzedażowych. W tym roku rozpoczyna się połączenie obszarów Eurocash Dystrybucja i Cash&Carry.
"W tym roku większość ogłoszonych w strategii projektów będzie wdrażana. W ubiegłym roku musieliśmy zadbać o to, by spółka wpłynęła na spokojniejsze wody, zidentyfikowaliśmy kierunki. Zmiany dotyczące integracji hurtu, mocniejszej integracji franczyzy pod naszymi szyldami detalicznymi nie nastąpią z dnia na dzień, ale do znaczących zmian dojdzie w tym roku" - powiedział prezes.
W 2022 roku przychody grupy Eurocash wyniosły 30,86 mld zł i były o 17,4 proc. wyższe niż w 2021 r. Marża brutto na sprzedaży zwiększyła się o 0,74 p.p. rdr. do 13,72 proc.
EBIT wyniósł 403,7 mln zł wobec 97,5 mln zł zysku przed rokiem. EBITDA wyniosła 1 mld zł, co oznacza wzrost o 41,3 proc. rdr. EBITDA (przed MSSF) wzrosła o 62,8 proc. rdr do 570 mln zł.
Zysk netto Grupy Eurocash w 2022 r. wyniósł 89,2 mln zł wobec 99,3 mln zł straty netto rok wcześniej. Zysk netto jednostki dominującej wyniósł 67,1 mln zł.
"Wyszliśmy z ciężkiego czasu covidowego i w trudnym otoczeniu rynkowym pokazaliśmy w 2022 roku, że Grupę Eurocash stać na więcej. To bardzo mocny fundament, by budować strategię na kolejne trzy lata. Cieszy najwyższy w historii wynik EBITDA, znacznie powyżej 500 mln zł (przed MSSF16), i osiągnięty zysk netto" - ocenił prezes Paweł Surówka.
"Nasza sprzedaż wzrosła nie tylko ponad inflację, ale i ponad koszty. Dzięki tej dyscyplinie udało się poprawić wynik operacyjny niemal w każdym segmencie" - dodał.
Jak wskazał, grupa poprawiła standing finansowy.
Wskaźnik zadłużenia netto do EBITDA (przed MSSF 16) na koniec 2022 roku spadł poniżej 1,2x. To najniższy poziom tego wskaźnika od końca 2018 roku.
"Wskaźnik zadłużenia 1,2x EBITDA to dla spółki handlowej bardzo przyzwoity, bezpieczny, wręcz konserwatywny poziom. W czasach wysokich stóp procentowych i wysokiego kosztu pieniądza będziemy dążyć do tego, by bardzo mocno kontrolować koszty finansowe. Mamy bardzo dobre relacje z bankami, staramy się dobrze zarządzać liniami kredytowymi. Będziemy dążyć do tego, by zadłużenie w relacji do EBITDA w tym roku jeszcze spadło" - powiedział prezes.
Pytany, czy zarząd Eurocashu będzie rekomendować wypłatę dywidendy z zysku za 2022 rok, odpowiedział: "Niebawem podzielimy się z rynkiem rekomendacją w sprawie podziału zysku za 2022. W tym roku chcemy zwołać ZWZ wcześniej, w maju".
Grupa Eurocash zajmuje się hurtową dystrybucją żywności i innych produktów szybkozbywalnych (FMCG). Współpracuje z ponad 90 tys. klientów, z których blisko 60 tys. stanowią niezależni przedsiębiorcy prowadzący lokalne sklepy detaliczne w całej Polsce. Ponadto, grupa jest organizatorem sieci franczyzowych, agencyjnych i partnerskich takich jak: ABC, Delikatesy Centrum, Groszek, Lewiatan, Euro Sklep, Gama i Duży Ben. Jest także właścicielem supermarketu internetowego Frisco.
Anna Pełka
(PAP Biznes), #EURpel/ asa/