Przejdź do treści

udostępnij:

Ceny ropy w USA zmierzają ku tygodniowemu wzrostowi, przez przerwy w dostawach z Iraku

Ceny ropy naftowej w USA zmierzają do tygodniowego wzrostu o ponad 7 proc., ponieważ trwające zakłócenia w eksporcie z Iraku zacieśniają rynek.

Ropa West Texas Intermediate (WTI) spada o 0,03 proc. do 74,35 USD, zyskując jednak w skali tygodnia 7,3 proc.

Kontrakty terminowe futures na Brent spadają o 0,19 proc. do 78,45 USD za baryłkę, a w skali tygodnia rosną o 5,4 proc.

„Malejące ryzyko bankowe z pewnością zapewnia stabilność, podobnie jak narracja o ochłodzeniu inflacji” – powiedział Vishnu Varathan, szef ds. ekonomii i strategii w Azji w Mizuho Bank Ltd.

"Po dodaniu do tego ryzyka związanego z zakłóceniami dostaw, otrzymujemy rynek ropy, który jest mniej zmienny i bardziej prawdopodobny jest wzrost cen" - dodał.

Eksport ropy z Iraku do Turcji prawdopodobnie nie zostanie wznowiony w tym tygodniu, ponieważ trwa spór między Bagdadem a Kurdystanem, który zatrzymuje około 400.000 baryłek dziennie.

Ożywienie w Chinach pokazało w marcu więcej oznak siły, z produkcją i budownictwem kontynuującymi rozwój. Większość obserwatorów rynku obstawia, że odbicie w kraju pomoże podtrzymać wyższe ceny w tym roku.

CNBC podał, że ceny ropy naftowej rosną we wczesnym handlu azjatyckim w piątek, gdy nastroje zostały wzmocnione przez wzrost aktywności w przemyśle w Chinach oraz przez rosnące obawy o dostawy z Bliskiego Wschodu.

Indeks PMI w sektorze przemysłowym Chin, w marcu wyniósł 51,9 pkt. wobec 52,6 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy szacowali PMI na 51,6 pkt. Z kolei w usługach indeks PMI w Chinach w marcu wyniósł 58,2 pkt. wobec 56,3 pkt. w poprzednim miesiącu. Oczekiwano 55 pkt.

Ropa naftowa nadal jest na drodze do piątej miesięcznej straty z rzędu, głównie z powodu kryzysu bankowego, który przetoczył się przez rynki na początku miesiąca. Niedźwiedziej postawie pomogły również dalsze dostawy z Rosji oraz strajki we Francji, które ograniczyły popyt na ropę.

Rynki czekają na odczyt inflacji PCE w USA za luty o 14.30 czasu polskiego. Konsensus rynkowy wynosi dla zasadniczego PCE +0,3 proc. mdm, a dla bazowego +0,4 proc.

Prezes Fedu z Bostonu Susan Collins powiedziała, że konieczne jest dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej, podczas gdy prezes Fedu z Richmond Thomas Barkin powiedział, że Fed może podnieść stopy bardziej, jeśli utrzyma się wysokie ryzyko dla wzrostu inflacji. (PAP Biznes)

han/ kkr/ ana/

udostępnij: