Europejskie giełdy zakończyły piątkową sesję na plusach, indeksy w USA zyskują. Pod koniec tygodnia w centrum uwagi inwestorów znajdowały się dane o inflacji. Euro osłabia się do amerykańskiego dolara, ropa zyskuje.
Euro Stoxx 50 zamknął piątek z 0,69-proc. zyskiem, CAC 40 wzrósł o 0,81 proc., FTSE 100 zyskał 0,15 proc., a DAX zwyżkował 0,69 proc.
Pod koniec tygodnia w centrum uwagi inwestorów znajdowały się dane makroekonomiczne.
Wstępny odczyt wykazał, że inflacja w strefie euro spadła w marcu do 6,9 proc. z 8,5 proc. w lutym. Jak wskazuje agencja Reutera, to najmocniejszy spadek w historii. Rynek oczekiwał, że inflacja w marcu wyniesie 7,1 proc. Inflacja bazowa wzrosła jednak z 5,6 proc. do 5,7 proc.
Choć główny wskaźnik inflacji był niższy od rynkowych prognoz, ekonomiści PKO BP zwracają uwagę, że dezinflacja w strefie euro, póki co, bazuje przede wszystkim na cenach energii, natomiast w usługach wzrost cen przyspiesza.
Podczas piątkowego wystąpienia we Włoszech, we Florencji, szefowa EBC, Christine Lagarde, powiedziała, że dotychczasowe podwyżki stóp procentowych zaczynają działać, ale inflacja bazowa jest wciąż zbyt wysoka. Zaznaczyła, że EBC musi sprowadzić inflację do 2-proc. celu.
Członek Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, François Villeroy de Galhau, ocenił z kolei, że EBC ma przestrzeń do podwyżek stóp procentowych.
"Mimo, że dokonaliśmy już większości zacieśnienia polityki monetarnej, wciąż mamy niewielką przestrzeń do podwyżek" - poinformował Villeroy de Galhau w wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine Zeitung.
"Musimy utrzymać ten kurs tak długo, jak będzie to konieczne" - dodał.
Komentarze francuskiego bankiera centralnego odzwierciedlają wzrost przekonania wśród decydentów, że należy kontynuować zacieśnianie polityki monetarnej w strefie euro w walce z inflacją, pomimo niedawnych obaw o kondycję sektora bankowego.
Inni przedstawiciele EBC sugerowali w tym tygodniu, że dalsze podwyżki stóp procentowych są konieczne, ale mogą one następować w wolniejszym tempie. W marcu EBC podwyższył stopy proc. o 50 punktów bazowych.
Z innych danych makro z Europy, inwestorzy poznali w piątek odczyty sprzedaży detalicznej w Niemczech, która w lutym spadła o 1,3 proc. mdm wobec oczekiwań wzrostu o 0,5 proc., a także dane o PKB w IV kw. z Wielkiej Brytanii, który wzrósł o 0,1 proc. kdk, wobec wstępnie szacowanego braku zmian.
Pod koniec tygodnia inwestorzy analizowali też odczyt inflacji PCE w USA za luty, który wyniósł 5 proc. rdr, wobec 5,3 proc. rdr miesiąc wcześniej, po korekcie z 5,4 proc. i wobec konsensusu na poziomie 5,1 proc. Wskaźnik w ujęciu bazowym wyniósł 4,6 proc. rdr vs 4,7 proc. miesiąc wcześniej i oczekiwań na poziomie 4,7 proc. rdr.
Na Wall Street po pierwszych godzinach sesji wzrosty - Dow Jones Industrial rośnie o 0,7 proc., S&P 500 idzie w górę o 0,8 proc., a Nasdaq Composite zyskuje ponad 1 proc.
Rentowności 10-letnich bundów zniżkują w piątek o 7 pb do 2,29 proc., a 30-letnich idą w dół o 5 pb do 2,37 proc.
Na rynku walutowym euro traci ok. 0,3 proc. do 1,087/USD, kurs USD/JPY idzie w górę o 0,4 proc. do 132,8.
Na rynku ropy wzrosty - kontrakty na WTI na maj wyceniano ok. godz. 18.00 na ok. 75,2 USD za baryłkę, po wzroście o 1 proc., a majowe futures na Brent zwyżkowały o 0,4 proc. do 79,6 USD/b. (PAP Biznes)
pat/ asa/
