DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN może zmierzać do 4,64-4,6328; rentowności SPW pozostaną w okolicach 6,1 proc.

Kurs EUR/PLN wybił się dołem z trendu bocznego, otoczenie wspiera złotego, co otwiera drogę do strefy 4,64-4,6328 – wskazują w porannych komentarzach ekonomiści. W ich opinii, czwartkowa aukcja regularna nie powinna wpłynąć na krajowy dług, a rentowności SPW utrzymają się w okolicach 6,1 proc.

"Na koniec wczorajszej sesji złotemu udało się opuścić 1,5-miesięczny kanał boczny i zniżkować do poziomu 4,65 za EUR, tj. do tegorocznego minimum. Tym samym kurs EUR/PLN zmierza do kolejnej bariery technicznej, a więc 4,6328. (…) W dalszym ciągu waluty regionu wspiera wzrostowy trend eurodolara, choć ten naszym zdaniem złapać może zadyszkę, po tym jak dotarł do tegorocznego maksimum, a temat perspektyw polityki pieniężnej Fed i EBC wydaje się być czasowo ograny przez rynki" - napisał w komentarzu dziennym Mateusz Sutowicz z Banku Millennium.

Natomiast w opinii ekonomistów PKO BP wpływ na złotego w czwartek może mieć publikacja polskiego salda rachunku obrotów bieżących (godzina 14.00), które to dane mogą wspierać dalsze umacnianie PLN względem euro.

"Najciekawszym lokalnym wydarzeniem czwartkowej sesji będzie publikacja lutowego salda rachunku bieżącego w Polsce. Powinien to być kolejny miesiąc na plusie (prognoza PKO BP to +0,8 mld EUR wobec +1,4 mld EUR w styczniu), co powinno przełożyć się na istotny spadek deficytu na rachunku obrotów bieżących w relacji do PKB w I kwartale. Poprawa równowagi zewnętrznej polskiej gospodarki wraz z poprawą relacji terms-of-trade powinna w dłuższym terminie sprzyjać umocnieniu złotego. Stąd w najbliższych dniach oczekujemy zejścia kursu EUR/PLN w pobliże 4,64" – napisali w Dzienniku Rynkowym ekonomiści PKO BP.

Ok. godz. 09.49 kurs EUR/PLN pozostaje w okolicach środowego zamknięcia na 4,6516 a USD/PLN zniżkuje o 0,06 proc. do 4,2294.

W tym czasie na rynkach globalnych dolar nieco osłabia się, a kurs EUR/USD zwyżkuje o 0,05 proc. do 1,0997.

RYNEK DŁUGU

"Na krajowym rynku stopy procentowej mocniejszy od oczekiwań spadek inflacji w USA krótkoterminowo obniżył krzywe dochodowości. Mimo pierwszej pozytywnej reakcji, rentowności polskich obligacji wciąż pozostają w okolicach 6,10 proc.- 6,20 proc. Potwierdzenie przez dane słabszej od oczekiwań presji cenowej w amerykańskiej gospodarce nie doprowadziło do zmiany oczekiwań odnośnie przyszłych decyzji Fed. Rynek wciąż wycenia jako scenariusz bazowy wzrost stóp procentowych o 25 pb. na majowym posiedzeniu FOMC" – wskazali w Dzienniku Rynkowym ekonomiści PKO BP.

Zdaniem ekspertów PKO BP najciekawszym, krajowym wydarzeniem na rynku długu będzie aukcja regularna.

"Najciekawszym wydarzeniem czwartkowej sesji będzie aukcja regularna, na której Ministerstwo Finansów zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zaoferuje papiery serii OK1025, PS0728, WZ1128, DS1033 i WS0447 na kwotę między 4 a 6 mld PLN. Biorąc pod uwagę, że w kwietniu inwestorzy otrzymają blisko 24 mld PLN z tytułu zapadających obligacji OK0423 i odsetek, MF nie powinno mieć trudności z uplasowaniem całej oferty. (…) Należy też pamiętać o rosnącej nadpłynności banków, co również sprzyja większemu zainteresowaniu obligacjami skarbowymi" – napisali.

W ich opinii rentowności SPW powinny się jednak utrzymać w okolicach 6,1 proc.

"Pojawienie się nowej podaży na rynku może nieco ciążyć krajowemu rynkowi długu. Mimo to rentowności polskich obligacji zapewne wciąż będą utrzymywać się w pobliżu 6,10 proc. w perspektywie najbliższych dni" – wskazali eksperci PKO BP.

W czwartek na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji zniżkują o 1,9 pb. do 3,402 proc., a niemieckich idą w dół o 0,85 pb. do 2,352 proc.

(PAP Biznes)

mt/ osz/