DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN zbliża się do technicznych wsparć; na SPW oczekiwane zejście do 6 proc.

Czynniki techniczne mogą wspomagać dalsze spadki kursu EUR/PLN w kierunku wsparć na 4,60, skąd może rozpocząć się odbicie – wskazują w porannych komentarzach ekonomiści. Ich zdaniem w otoczeniu pierwszych sygnałów możliwych zmian w polityce pieniężnej w regionie rentowności SPW mogą schodzić w okolice 6 proc.

"Po wczorajszej krótkotrwałej przecenie złoty ponownie wykazuje chęć umocnienia w relacji do euro. Kurs EUR/PLN rozpoczyna sesję wokół poziomu 4,62 i poszukiwać będzie impulsów mogących sprowadzić go na niższe poziomy. O ile nie uważamy, by znalazły się one na gruncie fundamentalnym (kalendarium danych makroekonomicznych jest bowiem ubogie), to czynniki techniczne mogą spychać notowania w stronę bariery 4,60. Ryzykiem dla naszych oczekiwań są czwartkowe liczne wystąpienia przedstawicieli największych banków centralnych świata" - napisał w komentarzu dziennym Mateusz Sutowicz z Banku Millennium.

Również ekonomiści PKO BP oczekują zejścia kursu EUR/PLN do okolic 4,60, skąd ich zdaniem powinno nastąpić wzrostowe odbicie.

"Dalsza aprecjacja złotego miała podłoże głównie techniczne, powiązane z wcześniejszym wyłamaniem się kursu EUR/PLN z trendu bocznego dołem. Ruch ten był kontynuowany w środę przy braku nowych istotnych impulsów z otoczenia makroekonomicznego i rynków bazowych. Jednakże jastrzębi przekaz, coraz częściej płynący z kluczowych banków centralnych, przesuwając oczekiwania rynkowe na bardziej odległy termin pierwszej obniżki stóp (m.in. Fed) czy w stronę wyższego terminalnego poziomu stóp (min. EBC i BoE) może wkrótce zacząć wywierać presję na wysokooprocentowane waluty naszego regionu, w tym złotego. Stąd do końca tygodnia oczekujemy zejścia kursu EUR/PLN w pobliże poziomu 4,60 skąd powinno nastąpić jego odbicie w górę" – wskazali w Dzienniku Rynkowym ekonomiści PKO BP.

Ok. godz. 09.22 kurs EUR/PLN zniżkuje o 0,1 do 4,6178, a USD/PLN idzie w dół również o 0,1 proc. do 4,2148.

W tym czasie na rynkach globalnych kurs EUR/USD pozostaje w okolicach środowego zamknięcia na 1,0956.

RYNEK DŁUGU

"Podczas czwartkowej sesji nie zaplanowane zostały wydarzenia, które potencjalnie mogłyby zmienić nastroje rynkowe. W tej sytuacji krótkoterminowo wsparciem dla wycen obligacji w naszym regionie mogą stać się oczekiwania na obniżki stóp procentowych pod koniec 2023 r. W środę taki sygnał wysłał węgierski MNB sugerując, że na wtorkowym posiedzeniu może obniżyć górne ograniczenie oprocentowania dziennych depozytów przyjmowanych od lokalnych instytucji finansowych. Teraz wynosi ono 25 proc., chociaż w praktyce bank centralny oferuje 18 proc. Jeśli zatem MNB zdecydowałby się na obniżenie przedziału przyjmowanych depozytów, to wcale nie musiałoby to od razu oznaczać obniżenia efektywnych stawek rynkowych, powiązanych z dziennymi depozytami. Niemniej, byłby to sygnał zapowiadający taki ruch na kolejnych posiedzeniach i inicjujący nowe trendy w polityce pieniężnej" – napisali w Dzienniku Rynkowym ekonomiści PKO BP.

W ich opinii, w takim otoczeniu rentowności SPW mogą schodzić do okolic 6 proc.

"Przy ustabilizowaniu się notowań na rynkach bazowych w najbliższych tygodniach oczekiwać można stopniowego zejścia rentowności polskich obligacji w kierunku 6,0 proc. Niewykluczone, że ten ruch nastąpi dopiero po piątkowej aukcji. Potwierdzeniem wysokiego popytu na polskie obligacje jest fakt, że Ministerstwo Finansów zwiększyło ofertę na przetargu z 4-8 mld PLN do 5-9 mld PLN" – wskazali ekonomiści PKO BP.

W czwartek na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji zniżkują o 4,7 pb. do 3,555 proc., a niemieckich idą w dół o 5,4 pb. do 2,449 proc.

(PAP Biznes)

mt/ ana/